dr4kun

    dr4kun

    https://zest.riddlehell.net Nie byłem i nie jestem powiązany z żadną firmą prowadzącą ER. Jestem dość aktywny w środowisku, zawsze siedzę zbyt długo na po... [more]

    Visited rooms:
    169

    Planned rooms:
    19

    Level:
    Guide

    Points:
    423

    300
    423 pts
    999
    Świątynia  2.0 - Wynalazek Tesli
    Świątynia 2.0 - Wynalazek Tesli

    Powrót do przeszłości branży ER

    9/8/22 | visit date: 9/7/22

    Poniższa opinia jest w pełni subiektywna, z perspektywy doświadczonego gracza, po grze dwuosobowej. Przed przyjściem nie czytałem żadnych dotychczasowych opinii, jedynie opis i dane przedstawione w profilu pokoju. Nie miałem szczególnych oczekiwań - byłem na wstępie nastawiony pozytywnie, bo lubię temat przewodni (mój kot ma na imię Tesla), a Świątynia 2.0 w chwili rezerwacji była top #4 w Krakowie.
    Do tej pory krakowskie ER nie rozczarowały.

    W Świątyni 2.0 najlepiej odnajdą się początkujące grupy 3-4 osobowe (bez doświadczenia, ale warto wiedzieć, jak ER jako rozrywka ogólnie działa i czego się można spodziewać) lub grupy 'mieszane' (np. jeden nieco zaawansowany gracz zabierający dwie-trzy inne osoby początkujące - wtedy może to być nawet dla nich pierwszy raz). Oznaczenie pokoju jako dla średnio-zaawansowanych jest mocno na wyrost: zagadki są proste, zwykle angażują bardziej oczy i ręce, niż szare komórki. Jest ich sporo, a do tego część z nich, choć prosta, to zjada dużo czasu - i [i]to[/i] może pokonać ekipy dopiero co zaczynające zabawę w świecie ER. My w dwie osoby wyszliśmy sporo przed czasem, mimo utknięcia na problemach technicznych pokoju.

    Mechanizmy bronią się lepiej, niż zagadki. Dobrze wpisują się w klimat i narrację pokoju, nawet jeśli widać na nich ząb czasu. Plus za dużo elementów, których można dotknąć, podnieść, wcisnąć, dopasować - zawsze to przyjemniej, niż ten sam kod ustawiać na kłódce, nawet jeśli efektywnie wychodzi na to samo.

    Pech chciał, że trafiliśmy na problemy techniczne. Nie działała jedna zagadka, 'uszkodzona przez poprzednią ekipę', co nie było w żaden sposób zaznaczone - spędziliśmy przy niej zbyt dużo czasu, a wystarczyła zwyczajna kartka na zagadce lub informacja przed wejściem do pokoju. Usterki się zdarzają, nie wszystkie można naprawić między rezerwacjami - to jak najbardziej zrozumiałe i nie mam za złe, że coś nie działało (zwłaszcza że dobrze było widać, co należy zrobić i niewiele straciłem).
    Mistrz Gry wprawdzie próbował nas poinformować przez krótkofalówkę, że ta zagadka nie działa z przyczyn technicznych (kiedy już do niej dotarliśmy), ale... dostaliśmy rozładowaną krótkofalówkę do pokoju, bez sprawdzenia jej działania przed wejściem. Mistrz Gry musiał do nas wejść (dwukrotnie), czego można było łatwo uniknąć.

    Niestety, kiepskie przygotowanie techniczne nie było największym minusem ze strony obsługi.
    Mistrz Gry (jednocześnie właściciel przybytku i twórca pokoju) zaprezentował pełen przekrój tego, jak nie prowadzić grupy - co, całe szczęście, w branży spotyka się już bardzo rzadko. Przed wejściem, w ramach krótkiej pogawędki, po pytaniu ile mamy na koncie pokoi, informację o 'jakichś 150' skwitował, że 'eee to ja mam więcej', jakbyśmy przyszli to z nim porównywać. Na tym etapie uznałem, że to może tylko kwestia ciekawości i stylu wypowiedzi, ale wątpliwości zostały szybko rozwiane po grze.
    Owszem, Mistrz Gry dopytywał o odczucia, ale nie był zupełnie zainteresowany informacją zwrotną - zwłaszcza negatywną. Po zwróceniu uwagi, że wystarczyło nas uprzedzić o niedziałającej zagadce, czy to kartką w środku czy przed grą, Mistrz Gry uznał, że nie miał na to czasu i że 'doskonale zna ten rynek i oczekiwania graczy i on wie co robi'. Musiałem trzy razy prosić o rozliczenie gry, bo Mistrz z uporem starał się odsunąć od siebie wszelką odpowiedzialność za niepowodzenia rozgrywki, a sugestie i feedback traktował jak afront, który wymaga odparcia (choć nawet nie dotarliśmy do tematu poziomu zagadek, bo nie było sensu tego poruszać na miejscu).

    Parafrazując w ramach podsumowania: nie był to najgorszy pokój w moim życiu, ale całe doświadczenie nie było przyjemne, a pokój niczym pozytywnym nie zaskoczył. Poziom zagadek ma się nijak do 'średnio zaawansowanego' w profilu pokoju, a jedyna trudność może wynikać z ich liczby i czasożerności przy 60 minutach gry (nie jest to jedynie kwestia mojego wcześniejszego doświadczenia - w Świątyni 2.0 pojawiły się zagadki, których wcześniej nie widziałem... bo niezbyt pasują do idei escape roomów).
    A szkoda, bo tematyka oryginalna i obiecująca, a i mechanizmy w porządku.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 3/10

    Customer service: 1/10

    Interior: 4/10

    Difficulty: Very easy

    Rastamobil
    Rastamobil

    #139

    5/21/21 | visit date: 5/8/21

    Kultura rasta to dla mnie jeden z najodleglejszych tematów. Nigdy się nie interesowałem - ani teorią i historią, ani 'praktyką'. I gdybym miał sugerować się wyłącznie swoimi zainteresowaniami, czy mojej pierwszej reakcji na nazwę i opis... przegapiłbym świetny ER.

    W klimat wczuć się można od samego wstępu - każda piędź terenu jest wykorzystana i ten klimat buduje. Co w przypadku EscapeBus samo w sobie jest imponujące. Nic się nie marnuje.

    Zagadki stanowią udany mariaż zabaw elektronicznych i manualnych, z odpowiednią dozą kombinowania. Wszystko ma sens, ale wymaga ruszenia, między innymi, głową. Niektóre zagadki niby proste, ale były zaskoczeniem i/lub powiewem świeżości nawet dla nas, z tuzinami odwiedzonych pokoi.

    Panowie z EscapeBus znów udowodnili, że nie potrzeba wielkich przestrzeni w kamienicach w centrum ani rekwizytów o ogromnym rozmachu, żeby zrobić świetny ER. We Wrocławiu można rzucić kamieniem w top 20 i trafić same perełki, które bronią się na tle krajowej czołówki, a tu - nowy pokój, który całej topce rzuca wyzwanie.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Medium

    Urok
    Urok

    #132

    9/6/20 | visit date: 9/5/20

    "Urok" to nie jest zły pokój. W celu wystawienia ocen cząstkowych i całkowitej musiałem podeprzeć się artykułem "Jak wystawić rzetelną opinię". Zwracam też już na wstępie uwagę na profil piszącego - doświadczony gracz, który przyjechał do Poznania specjalnie na kilka ER, wiążąc wysokie nadzieje z ówczesnym top #1 w mieście.

    Niestety, Urok zamiast oczarować - rozczarował.

    Ważna informacja dla graczy, którzy byli wcześniej w "Jak uratować smoka" w poprzedniej lokalizacji firmy: "Urok" powinien nazywać się "Jak uratować smoka 2.0", a opis pokoju na lockme powinien zwrócić uwagę na to, że mamy do czynienia z "kontynuacją". Sam zaliczam się do tego grona, a "Smok" - odwiedzony w sierpniu 2017 - bardzo mi się podobał. Istnieje jednak szereg powodów, dla których zwyczajowo nie chodzimy drugi raz do tego samego ER - to jednorazowa rozgrywka, zagadki mogą zaskoczyć jedynie za pierwszym razem, wystrój może oczarować tylko raz. Tymczasem "Urok" to rozwinięta wersja "Jak uratować smoka", lecz rozwinięta za mało, by była to pełnoprawna druga część: z niektórymi zagadkami przeniesionymi jeden-do-jednego, pewnymi powtarzającymi się rozwiązaniami i trikami, sporą częścią wystroju zwyczajnie wykorzystaną drugi raz (co ma nieco uzasadnienia w fabule, ale... niedosyt pozostaje). Nie byłoby w tym niczego złego, gdyby było to jasne przed dokonaniem rezerwacji. Opis pokoju na stronie DreamScape również nie sugeruje, że możemy mieć do czynienia z przeróbką, czy z rebootem "Smoka", lecz nawet gdyby tak to ująć - "Smok" podobał mi się znacznie bardziej.

    Oprócz wtórnego wykorzystania zagadek i elementów znanych z "Jak uratować smoka", "Urok" mocno cierpi przez brak jasnej grupy docelowej. Pokój jako całość, od wprowadzenia, przez ogólny klimat i większość zagadek, nadaje się najbardziej dla starszych dzieci, nie dla średnio zaawansowanych grup z dużym doświadczeniem. Jednocześnie jednak kilka zagadek podnosi poziom trudności, do którego młodsi gracze mogliby nie doskoczyć, a w którym odnaleźć mógłby się jeden opiekun z kilkoma innymi pokojami na koncie. "Urok" zyskałby sporo na rozwiązaniu ze "Smoka" - dwóch wersjach trudności (i infantylności), zależnie od grającej grupy; alternatywnie, uproszczenie niektórych zagadek i skierowanie go dla początkujących / młodszych graczy byłoby również korzystne.

    Wstęp fabularny, jeszcze przed wejściem do pokoju, jest powtórzeniem wspominanego już opisu ze strony firmy, z dodatkowymi detalami odnośnie zasad BHP - całość jest tak długa, że wprowadzająca nas pani na chwilę zapomniała skryptu. Gwoli ścisłości: nie jest to zarzut względem pani wprowadzającej, ja bym tego tekstu zapomniał jeszcze trzy razy po drodze. Ambiwalentne odczucia pozostawiło trzymanie się roli podczas udzielania podpowiedzi - z jednej strony spójna rola to spory plus, z drugiej jednak tym dotkliwiej odczuliśmy brak wersji pokoju dla dorosłych graczy.

    Wystrój pokoju - pomijając powyższe zarzuty - jest w porządku, z kilkoma ciekawymi elementami, które na pewno zachwycą młodszych. Nic szczególnie nie zgrzytało, nic też nie porwało; tu jednak znów zwrócę uwagę na doświadczenie ERowe piszącego - zdaję sobie sprawę, że ciężko mnie już zaskoczyć i podchodzę do wystroju bardziej wybrednie, niż kilka lat temu. Gdyby nie wcześniejsze odwiedziny "Smoka", byłoby ok. Najbardziej dopracowany i najciekawszy wizualnie jest wstęp, tuż po wejściu do pokoju - jest on też jedną z rzeczy 'dodanych'.

    Z zagadkami jest różnie. Są zagadki ciekawe, kiedy trzeba ruszyć głową - są zagadki na spostrzegawczość, do których najlepiej oddelegować młodszych graczy - są zagadki na przeszukanie, choć niestety z powszechnie znanymi 'sztuczkami', które już kilka lat temu zasłużenie odeszły z większości ERów - są zagadki zgadywanki, które przechodzą w pamięciówki (i dobre, i kiepskie). Żadna nie zostanie z nami na dłużej - sporo z nich już gdzieś widzieliśmy (to już 'problem' z nami i liczbą odwiedzonych pokoi), część w "Smoku" (i... to już nie z nami). Jednemu z grających elementów przydałaby się wymiana na nowy, niezużyty 'model'. Przy jednym z kroków rozgrywki połowa z nas miała ochotę przerwać grę, choć młodsi (nawet najmłodsi) mogliby się wtedy bawić lepiej.

    "Urok" to nie jest zły pokój. Najlepiej bawić się w nim będzie grupa mieszana wiekowo - dorosły z choć niewielkim doświadczeniem i kilkoma szarymi komórkami, który zabierze ze sobą młodsze i starsze dzieci, które rozumieją ogólne idee i odnajdą się w ER. Jest w pełni grywalny i na pewno ciekawy dla grup z kilkoma-kilkunastoma pokojami na koncie, w których nikt nie był wcześniej w "Smoku". Niektóre zagadki mogą być za trudne dla nowicjuszy, inne zbyt frustrujące dla weteranów, średni poziom trudności wynika z uśrednienia nierównych etapów rozgrywki - i szkoda, że brakuje dookreślonej tożsamości tego pokoju.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 6/10

    Customer service: 8/10

    Interior: 7/10

    Difficulty: Medium

    Personality
    Personality

    #131...?

    9/5/20 | visit date: 9/5/20

    Dawno nie wystawiałem opinii i straciłem nieco rachubę odwiedzonych pokoi - stąd tytuł.

    Osobowość to pokój - to wydarzenie - dla którego wracam do grona aktywnych użytkowników portalu. Jest tak dobry, że nie mogę nie zostawić kilku zdań dla wszystkich tych, którzy może się wahają lub nie są pewni, czy warto odwiedzić Continuum.

    WARTO. Ba (ale przez jakie "b"?) - dla Osobowości warto przyjechać do Poznania z innych części kraju.

    Samo preludium, jeszcze przed wejściem do pokoju, jest niepowtarzalne i oryginalne. Wstęp do historii jest świetnie rozegrany, nastraja i nadaje ton całej przygodzie. Nad tym rozpływali się już inni komentujący, mogę jedynie przyklasnąć i potwierdzić.

    Klimat jest spójny, wyważony - atmosfera jest gęsta, choć niezbyt ciężka, jak w dobrym kryminale. Wszystkie elementy do siebie pasują i trzymają poziom, bez przypadkowych fragmentów i zbędnych rozpraszaczy. Historia jest opowiadana przez wystrój i zagadki, nienachalnie, płynnie, bez linijek tekstu nastawionych wyłącznie na dostarczenie ekspozycji graczom.

    Najlepsze jednak jest to, że na tym wszystkim nie cierpią zagadki. Jest ich sporo, jest co robić, jest czym się dzielić i rozwiązywać równolegle. Wszystkie mają sens, są zrozumiałe i nie wymagają podpowiedzi, a jednocześnie zapewniają niezłe wyzwanie dla szarych komórek. Zagadki współgrają z klimatem i snutą fabułą, wzajemnie się z nimi dopełniając. Oznaczenie poziomu trudności jako "średni" jest tu komplementem, nie zarzutem lub ujmą.

    Zarówno dla mnie, jak i dla całej reszty mojej stałej czteroosobowej ekipy, Osobowość wskakuje do ścisłej topki.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Medium

    Symulacja
    Symulacja

    #110

    10/24/18 | visit date: 10/20/18

    Pierwsza opinia w nowym systemie ocen lockme; wystawianie 6 zdarzało mi się do tej pory rzadko - o tempora, o mores.

    Pokój rzeczywiście jest w porządku. Bawiliśmy się dobrze, choć to raczej kwestia naszego nastawienia, niż samego pokoju; ja się dobrze bawiłem i w rozpadającym się pokoju, w którym strach było czegokolwiek dotknąć - bynajmniej nie był to horror - więc ważny jest kontekst.
    Symulacja na pewno nie jest &złym& pokojem, a i byłem w znacznie słabszych, jednak wyraźnie odstaje od innych wrocławskich pokoi otwartych w tym roku. Po nowym pokoju oczekiwaliśmy zdecydowanie więcej.

    Najsilniejszą stroną Symulacji są zagadki, nieźle się bawiliśmy i niektóre mnie nieco zaskoczyły; niestety, nie obyło się też bez sztucznego utrudniania jednego kroku na siłę.
    Najsłabsze - niepotrzebnie wydłużone wprowadzenie i niemal tak samo długa narracja przy wyjściu. Zawsze doceniam fabułę pokoju i zwyczajowo nie przeszkadza mi ogrom tekstu czy fabularnych smaczków do ogarnięcia, jednak tutaj narracja była zupełnie zbędnie rozwleczona, a szkoda, bo sam ogólny zamysł na pokój jest bardzo w porządku.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 6/10

    Customer service: 9/10

    Interior: 5/10

    Difficulty: Medium

    Answer of company Escape Room Symulacja

    Dziękujemy za cenny feedback!
    Rozdział II Watson - Porwanie w pociągu
    Rozdział II Watson - Porwanie w pociągu

    #109

    9/23/18 | visit date: 9/19/18

    Do pociągu (!!! tak - do POCIĄGU) weszliśmy prosto po wyjściu z więzienia - pierwszego rozdziału historii. Zdecydowanie polecam ten sposób gry i już się niecierpliwię na myśl o trzecim rozdziale.

    Sporo elektroniki, trochę zagadek na rozruszanie, kilka wielokrotnie złożonych i skomplikowanych kroków. Mimo ponad setki pokoi na koncie, Share_Lock nas niejednokrotnie zaskoczył i pokazał, że można wyżej, dalej, szybciej.

    Po wyjściu posiedzieliśmy jeszcze godzinę z obsługą i obgadaliśmy ich pokoje - czuliśmy się jak u starych znajomych, do których wpadliśmy na pogaduchy.

    Czekamy na zakończenie historii :-)
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Medium

    Rozdział I Sharelock - ucieczka z więzienia
    Rozdział I Sharelock - ucieczka z więzienia

    #108

    9/23/18 | visit date: 9/19/18

    Świetnie zaprojektowany, dojrzały pokój, któremu niestraszny upływ czasu.

    Zagadek jest sporo, ale wszystkie są logiczne i w pełni rozwiązywalne, a pokój bardzo dobrze przez nie prowadzi. Klimat jak najbardziej się wpisuje i współgra z zagadkami.

    Brawo!
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Medium

    Plague Doctor  (STEAMPUNK)
    Plague Doctor (STEAMPUNK)

    #106

    9/23/18 | visit date: 9/16/18

    Inny niż wszystkie do tej pory.

    Klimat jest niepowtarzalny - warto odwiedzić Doktora ze względu na sam klimat i wystrój.
    Zagadki są bardzo dobre, świetnie ukryte i zaprojektowane, bardzo dużo elektroniki i zagadek mechanicznych. Przez 42 minuty mieliśmy ręce pełne roboty.

    Ze względu na metraż polecam ten pokój przede wszystkim doświadczonym parom - byliśmy we dwoje i bawiliśmy się świetnie, ale w naszej standardowej czteroosobowej ekipie moglibyśmy sobie trochę przeszkadzać. Natomiast polecam go BARDZO - jedno z obowiązkowych miejsc na mapie ER Krakowa.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Medium

    Obiekt 3000
    Obiekt 3000

    #105

    9/4/18 | visit date: 9/1/18

    Był to nasz czwarty pokój tego dnia. Strasznie nam się wszystkim podobał - mamy słabość do tych klimatów - ale zdecydowanie nie polecamy pozostawiania go 'na później', czy przychodzenia na zmęczono: dzieje się w nim dużo i trzeba ruszyć głową.

    Pokój raczej dla doświadczonych ekip, raczej nie dla dzieci.

    Obsługa jest sympatyczna i pomocna, jednak nie jest w stanie zastąpić centrali naprzeciwko ;-)
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Medium

    Answer of company Składnica Szyfrów

    Bardzo dziękujemy za opinię :)
    Sekret Maga
    Sekret Maga

    #104

    9/4/18 | visit date: 9/1/18

    Przed przyjściem do Maga mieliśmy mieszane uczucia: ER w galerii handlowej? Co z tego może wyjść - jakieś małe jedno pomieszczonko zaprojektowane pod masy i niedzielnego gracza, co najwyżej.

    Wręcz przeciwnie - wnętrze zrobione jest pięknie, zagadki są dopracowane, a zabawy mieliśmy mnóstwo; może wstyd trochę przyznawać, ale bawiliśmy się lepiej, niż w niektórych z pokoi 'spoza galerii' (może to kwestia naszego rozmiłowania w klimatach, które akurat Składnica umieściła poza centralą).

    Zdecydowanie polecam, warto nawet lekko zboczyć z trasy i zajechać do Legnicy przy okazji eskapady po ER na Dolnym Śląsku :-)
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Medium

    Answer of company Składnica Szyfrów

    Bardzo dziękujemy za opinię :)

    Page 1

    Show next

    Hey, our website uses cookies so that its all features can work properly.

    In addition to those necessary, we also use third-party cookies, so that we can use third-party analytics, social media or marketing tools. This means that the data collected through them is also processed by the providers of these tools.

    Do you consent to the use of cookies other than those necessary for the operation of the site as described by our privacy policy?

    Cookie settings

    Here you can change the detailed settings of the cookies used on our site. If you agree to particular type cookies, it means that you agree that the data collected by them will be used by the administrator of this site, as well as the provider of the specific tool we use - as described in our privacy policy.

    This type of files is necessary for the proper functioning of our site. They are used, among other things, for features such as the browser remembering the user's selected country, products in the shopping cart or the site's color theme.

    These files allow us to understand how users navigate our site. One such tool is Google Analytics, which allows us to collect anonymous information about the number of visits, use of specific features or type of user devices. Thanks to them, we are able to tailor the site to the needs and capabilities of diverse users.

    Tools from Google and Facebook that collect information about users that we are able to use for marketing purposes.