Hurry Up to firma, która kojarzy mi się z bajkowo-filmowymi escape roomami. Jest Wioska Smerfów, jest Jumanji i moim zdaniem najlepszy pokój tej marki... Rodzina Addamsów! Od tej szalonej rodzinki rozpoczęliśmy escapową sobotę we Wrocławiu i był to strzał w dziesiątkę. Co prawda poprzeczka dla pozostałych pokoi zaplanowanych na ten dzień została postawiona naprawdę wysoko, ale za to rozpoczęliśmy dzień w bardzo dobrych nastrojach!
Addamsowie to takie trochę moje miłe wspomnienie z dzieciństwa, uwielbiałam ten serial i mroczne postacie! Jak fajnie było wrócić do tego klimatu i samemu wejść do świata wypełnionego mrokiem i odrobiną czarnej magii, ale też komedią. Bardzo lubię gdy pokój powiązany fabularnie ze znaną serią, filmem, serialem, grą, czy książką nie tylko zawiera motywy z danego uniwersum, ale także opowiada swoją własną historię. Z doświadczenia widzę, że skupienie się na konkretnym wątku wychodzi zazwyczaj escape roomom na lepiej niż wrzucenie do pokoju wszystkiego co tylko kojarzy się z danym światem. Oglądanie rekwizytów i odkrywanie kolejnych nawiązań jest fajne, ale jeszcze fajniejsze jest stanie się częścią historii. Tutaj mamy do czynienia z bardzo angażującym wątkiem fabularnym. Wujaszek Fester zaginął i jako część kochającej się rodziny musimy go odnaleźć i pomóc po tym co go spotkało! Hurry Up bardzo zmyślnie zaangażował graczy w fabułę i pozwolił im stać się członkiem rodziny. I mówię to ja, od niedawna zanana jako Elwira Addams >.>
Wystrój i klimat jest na bardzo wysokim poziomie i czuć to na każdym metrze kwadratowym pokoju. Szkoda tylko, że nie ma więcej rekwizytów, które można wziąć do rąk, obejrzeć, pomacać, ale rozumiemy, czym to jest spowodowane :) Wszystkie elementy są bardzo ładnie wykonane, nie wieje tu kiczem i słabą jakością, aż przyjemnie popatrzeć. W tle gra znana i lubiana muzyka, która jeszcze bardziej ułatwia immersję. Każdy etap gry jest równy pod względem klimatu, chociaż najbardziej urzekła mnie ta najdłuższa i jakby nie było główna część. Do tego wszystkiego dodajmy jeszcze fajnie zaprojektowane rozłożenie poszczególnych etapów. Lubimy takie!
Zagadki również są jakościowe, po odwiedzeniu 200 pokoi ciężko jest znaleźć zagadkę, która stricte by nas zaskoczyła, ale to w jaki sposób jest ona graczom podana ma równie wielkie znaczenie. Tutaj mieliśmy kilka sytuacji, w których byliśmy zaskoczeni :) Nie samym rozwiązaniem, a tym jak zagadka została zaprojektowana. Dodatkowo tak samo jak wystrój, tak i zadania są wysokiej jakości. Jest po prostu ładnie! Zadania, które stoją przed graczami są różnorodne i jest ich całkiem sporo. Rodzina Addamsów to niekoniecznie liniowy pokój, więc warto podzielić się zadaniami i mieć zgrany zespół. Pojawią się zagadki, które będą wymagać ścisłej współpracy, czy odrobiny zręczności. Najbardziej cenimy pokoje, których zagadki są wpasowane w fabułę i klimat i tak jest tutaj. Przez cały czas czujemy ducha kultowych Addamsów. Hurry Up zręcznie połączył pokój przygodowy z odrobiną dreszczyku, ale też nutą komedii. Brawa!
Obsługa bardzo miła, nawet jeżeli byliśmy tą poranną grupą, dla której trzeba w sobotni ranek zwlec się z łóżka ;) Z niecierpliwością czekamy na to co Hurry Up zaserwuje nam następnym razem!
Rodzina Addamsów to zdecydowanie wrocławski top. Jest to pokój, dla którego warto przejechać kilkaset kilometrów! Polecam wszystkim zapalonym escape roomowiczom, albo po prostu fanom serii. Każdy znajdzie dla siebie coś dobrego w tym pokoju!
Overall rating:
10/10
Customer service:
10/10
Interior:
10/10
Difficulty:
Medium