Ryuken

Wujaszku Fester, zabawimy się w chowanego? Tylko tym razem schowaj się w całości! Bo ileż można szukać kawałków?

Pokój Fe-no-me-nalny! Turbo fantastyczny klimacik, utrzymany na każdym kroku. Poznajemy całą rodzinkę po drodze i ich pasje z oryginalnej animowanej wersji. Tylko, że najpierw trzeba dostać się do posiadłości. A to wbrew pozorom nie jest tak proste, jak zakołatanie w drzwi wejściowe.
Na szczęście mamy do pomocy wiernego lokaja domu i ciocię G... tego się dowiecie odwiedzając skromne progi Hurry Up!

Obsługa? Genialny mistrz gry. Widać, że do pracy zabiera serce. I swoją babcię, bo z emerytką nie ma lekko. Twarda negocjatorka, nie sprzeda informacji za rentę. Wszak wypoczywa na wczasach, nie ma to-tamto. Polecamy wszystkim, którzy wiedzą, jak urobić staruszkę. Bo w tym domu niekoniecznie "starsza pani musi zniknąć" :)

Początek rozgrywki: czy tu da się cokolwiek zrobić?
Na początku ciężko się rozkręcić (a może to my wypadliśmy z formy?). Na pozór nic w pokoju nie ma, mało elektroniki, sporo konwencjonalnego sprzętu i zagadek. Ale to na plus.
Minus? Trochę czepialski, ale jednak brakuje efektu "wow", rozwiązując zagadki idzie się od punktu A do Z już niemal bez przeszkód. A szkoda :)

Rozwiązując dwa pokoje, jeden po drugim trzeba przyznać - obsługa fantastyczna. Podpowiedzi nie dawały rozwiązania na tacy, trzeba było pogłówkować :)

Pokój bardzo klimatyczny, Zmusza do kooperacji między graczami. Liniowość pokoju jest jego ogromną zaletą. W pewnym momencie utknęliśmy, ale Mistrz Gry w fenomenalny sposób naprowadził na właściwe tory - tu mega brawa dla niego, udzielane wskazówki nie są podanym na tacy rozwiązaniem, zmuszają do ponownego przepatrzenia posiadanych danych i przedmiotów. Polecamy :)

Wrzuć karteczkę do Czary Ognia mówili... Będzie fajnie mówili...
Któż by się spodziewał, że tak potężny obiekt magiczny da się zwieść młodym adeptom i wybierze właśnie nas? A jednak, Czara dokonała wyboru, od teraz wiąże nas magiczny kontrakt, chcemy czy nie, jesteśmy uczestnikami Turnieju Trójmagicznego.

Pokój fenomenalny na każdej płaszczyźnie. Klimat, fabuła, zadania? Wszystko się zgadzało. Gra świateł, dźwięki, detale rodem z książek J.K Rowling - majstersztyk. Nie jest potrzebna znajomość "Czary ognia", chociaż będzie ona Waszym atutem. Niektóre zagadki nie są oczywiste i mniej doświadczeni (jak my) będą potrzebować podpowiedzi. Ogromy plus za brak krótkofalówki, podpowiedzi utrzymane w klimacie pokoju. Co Wam pozostało? Jedynie podążać za śpiewem syren... Tylko uważajcie. Wróg czy przyjaciel? Nie wiadomo, kogo spotkacie w drodze... :)

Obsługa? Cóż, trafiliśmy akurat na moment, kiedy witała nas jedna osoba, wprowadzała druga, a po wyjściu żegnała trzecia. Czy to minus? ABSOLUTNIE NIE! Wszystkie te osoby przemiłe, wkręcone w temat ucieczkowy, mega otwarte na interakcje z uczestnikami zabawy. A to jest bardzo ważne :)

Bujany fotel, grube okulary, kot i włóczka z drutami. Taki obraz babci wyobraża sobie chyba każdy. Bo taka jest każda babcia. No... prawie...
Wpadasz na popołudniową herbatkę do kochanej staruszki, a tu klops. Gdzieś wyszła. na szczęście znajdujecie klucz. Wchodzicie i macie niepowtarzalną okazję zajrzeć do szafek i kredensów, których na codzień babcia broni jak lwica. Co ona ukrywa? Czyżby najlepsze ciasteczka? Kosztowności, o których nie wiecie? Na sprawdzenie tego macie tylko godzinę. Czas start! :)

Dzik jest dziki, dzik jest zły. Ale czy to dzik jest największym zagrożeniem w lesie? Otóż niekoniecznie...
Po rozpoczęciu rozgrywki oczom ukazuje się przytulny pokoik, żywcem wyjęty z leśniczówki. Problem tkwi we właścicielu, który do kwestii prywatności podchodzi poważnie. Śmiertelnie poważnie...
Zegar rusza, pozostaje nam godzina, by rozwiązać zagadki. A te nie są wcale takie proste. Przeciwnik jest bardzo wytrawnym graczem.
Pokój bardzo przemyślany i klimatyczny. Dużym plusem jest głos w tle, który informuje o upływie czasu.
Miła obsługa to na pewno bardzo mocna strona miejsca, udzielane podpowiedzi mają na celu naprowadzenie graczy, ale nigdy nie mówiły co zrobić wprost.

A czy Ty słyszysz bębny w oddali?
Gra się rozpoczęła, nie ma już odwrotu. Dokończ rozgrywkę, by plansza nie pochłonęła Cię na zawsze. Ale uważaj, na przeszkodzie będzie stała cała dżungla!
Pokój mega wkręcający w klimat filmu (kto widział będzie pod głębokim wrażeniem). Zagadki zróżnicowane, wykorzystują zarówno zręczność jak i spostrzegawczość. Niektóre zagadki nie są ze sobą powiązane, można wykonywać kilka jednocześnie. Bo ostatecznie i tak prowadzą do wspólnego punktu.
Obsługa bardzo miła, fantastyczne wprowadzenie przez Panią, podpowiedzi były bardzo dobre, gdyż nie wskazywały rozwiązania wprost, ale kazały spojrzeć na problem z nieco innej perspektywy (duży plus).
Ogólnie 11/10 ;)

Pokój urządzony bardzo poprawnie. Wystrój klimatyczny, zgodny z tematyką.
Bardzo fajne połączenie chemii z (w pewnym momencie) matematyką i logiką.
Jedyny minus - pani z obsługi musiała przerwać nam rozgrywkę, bo jedne drzwi nie były domknięte. A szkoda, bo zapowiadało się na 10 :)

Klimat późnego Gierka - meblościanka, oldschool'owe fotele i pufy... Fantastyczne osadzenie w klimacie.
Pokój bardzo liniowy, rozwiązanie jednej zagadki prowadzi do następnej. Trzeba być tutaj spostrzegawczym i uruchomić myślenie :)
3 podpowiedzi wymuszają rozsądną rozgrywkę, żeby zbyt przedwcześnie się nie wystrzelać. Bo wskazówki nie są udzielane wprost :)

Opaski na oczy, [spojler] zatrzaśnięta krata więzienna, klimatyczne wprowdzenie i... do boju kowboju!
Początek dość trudny, później zagadki bardzo zrównoważone i przemyślane. Jednen moment trochę mylący, ale to wina przekombinowania z naszej strony.
Po wrocławskich pokojach ten w Żorach o wyrównanym poziomie :)