Arosław

Zdecydowaliśmy się na Syreni Śpiew jako destynację, by zaprosić naszych znajomych do świata escaperoomów, którzy jeszcze nie mieli okazji spróbować tej formy zabawy. Okazało się, że trafiliśmy w dziesiątkę! (Przynajmniej mam taką nadzieję :) )

W pomieszczeniu zastaliśmy przepiękną scenografię, która doskonale oddaje atmosferę świata Harry'ego Pottera i Turnieju Trójmagicznego. Każde z pomieszczeń ma swój niepowtarzalny klimat, pełen szczegółów, detali i przede wszystkim odniesień do fabuły, które trzymają się doskonale.

Zagadki są niezwykle logiczne, kreatywne i stawiają na współpracę między uczestnikami. Mimo że mamy na koncie kilkanaście escaperoomów, niektóre z nich sprawiły nam niemałe wyzwanie i skłoniły do długich namysłów podczas większości rozgrywki - i o to właśnie chodzi!

Dodatkowym plusem jest minimalna ilość kłódek, zastąpionych przez różnorodne mechanizmy.
Jeśli ktoś jest fanem Harry'ego Pottera, to jest to MUST HAVE na liście pokoi! 60 minut przeniesienia się w zupełnie inny świat :)

Mistrzyni gry bardzo sympatyczna, świetnie wykonała swoją robotę i przeprowadzenie nas przez pokój! :)

Nie jestem zagorzałym fanem serialu natomiast każdy z nas widział wszystkie sezony "Stranger Things" i szliśmy z mocnym nastawieniem licząc na poczucie na nowo klimatu i fabuły filmu.

Tak jak napisałem w tytule, określiłbym pokój jako niewykorzystany potencjał fabularny, który w kontekście serialu dawał ogromne możliwości. Historia obecna natomiast w bardzo nudnym i prostym wątku jak również "nie klei się".

Pokój jest bardzo mały i raczej polecam go dla mniejszej ekipy. Czuć w nim już ducha czasu i niestety niektóre rzeczy wymagają odświeżenia lub naprawienia.

1) Jedna z kłódek otworzyła się po prostu z racji wyrobienia.
2) W pewnym momencie utknęliśmy z zagadkami co jak się okazało wynikało z uszkodzenia kluczowego elementu, który nie odpowiadał wizualnie opisowi a jak się okazało rozwiązanie było w naszych rękach... (element był połamany i wybrakowany)
3) Naciskając przyciski okazało się, że jeden z włączników na ścianie wpłynął na pokój mistrza gry, który pojawił się w pokoju sprawdzić co się dzieje i wybijając nas z zabawy.

Pokój ma ciekawą i ładną scenografię lat 80 natomiast podczas zabawy okazała się ona też przeszkodą. Ogrom rzeczy wyglądał jak potencjalne elementy gry i była zastraszająca ilość naklejek, że "to nie gra". W przypadku dużo bardziej rozbudowanych scenografii nigdy nie mieliśmy takiego problemu jak również takie naklejki nie były nawet konieczne.

Kolejny istotny aspekt - zagadki.
Niestety ale większość pokoju jest oparta na kłódkach. Nie spodziewajcie się w tym pokoju, żadnych ciekawych i zaskakujących rozwiązań czy mechanizmów natomiast można to usprawiedliwiać wiekiem pokoju. Łamigłówki same w sobie są logiczne i też dają frajdę z zabawy

ER ma bardzo duży potencjał natomiast prosi się on o odświeżenie, modernizacje i zadanie o fabułę.

Był to dla nas oczywiście świetnie spędzony czas, każdy pokój to dawka nowych doświadczeń natomiast ze smutkiem stwierdzam, że jest on jednak na dole naszego rankingu na tle innych pokoi natomiast mam nadzieję, że się to w przyszłości zmieni :)

Jest to pokój, którego w ogóle nie planowaliśmy tylko po wyjściu z poprzedniego okazał się wolny a my czuliśmy niedosyt zabawy i była to bardzo dobra decyzja.

Pokój jest duży i będąc w 5 osób nie czuliśmy się w żaden sposób ściśnięci, ciekawe zagadki w bardzo polskim klimacie, rozbudowana historia, duży plus za to, że jest ona bardzo związana z zagadkami a nie jest tylko nieistotnym tłem a ilość materiałów jest pokaźna i mają ogromne znaczenie!

Pokój nie jest liniowy natomiast w pewnym momencie wymaga on od graczy współpracy bez, której nie da się z niego wyjść, zagadki określiłbym jako całkiem trudne i jednak jest on dla graczy, którzy mają kilka pokoi za sobą.

Nie jest to pokój, w którym zobaczymy piękne i efektowne scenografie natomiast jest pokojem jak najbardziej dopracowanym a wystrój genialne oddaje klimat urzędu skarbowego.

Polecam natomiast nie jest to "typowy" escape room

Wehikuł czasu to był jeden z naszych pierwszych pokoi, już od samego początku wrażenie robi piękna i dopracowana scenografia - wejście do pokoju to prawdziwa maszyna do cofania się w czasie, która działa!

Niezmiennie marka EXIT19 stanęła na wysokości zadania i pokazuje swój wysoki poziom.
Piękne i klimatyczne wnętrze, ciekawe zagadki, w wielu przypadkach zastanawialiśmy się "jak to jest zrobione!". Pokój jest duży więc w grupie 5 osób nie czuliśmy się tłoczno jak również każdy miał coś do roboty. Zagadki były ciekawe, logiczne i poziomem trudności określiłbym je jako "średnio trudne" :)

Pokój obowiązkowy na Wrocławskiej liście!

Kolejny pokój od Exit19 i kolejny raz można doświadczyć, ze ekipa tworzy pokoje na najwyższym poziomie. Pokój jest bardzo mroczny ale nie jest straszny, praktycznie cała gra jest w mroku w towarzystwie świec, aby w ogóle coś widzieć natomiast jest to duży plus, który tworzy klimat. Piękna i dopracowana scenografia, w którą ktoś włożył dużo serca. Jak zawsze mistrz gry jest w pełni zaangażowany i świetne wprowadza nas w klimat pokoju, nie miał zbyt dużo roboty bo udało się wyjść bez żadnych podpowiedzi :) Bardzo duży plus, że nie jest to pokój bazujący na kłódkach lecz na różnorodności typu i rodzaju łamigłówek, które nie tylko zachwycają ale również są bardzo spójne z historią. Będąc w 5 osób każdy miał co robić, wymaga on współpracy z graczami.