Schron 2.0

Jednego dnia odwiedziliśmy Piwnicę i Schron. Żadne z nich nas nie porwało. Poza historią, która faktycznie znajduje tu swoje odzwierciedlenie, wrażeniami audiowizualnymi, przestronnością i surowością pomieszczenia, pokój zaskakuje tylko w kilku momentach. Chwilami jedna osoba siedziała nad jakimś zadaniem, a pozostali stali nad nią chuchając w kark, bo nie mieli co robić, póki ta zagadka się nie rozwikła. To idealna opcja na single player z kilkoma podpowiedziami.
Dodatkowo umówiliśmy się z Panem z obsługi, że o wskazówki będziemy prosić tylko z własnej woli, na żądanie, tymczasem po kilkunastu minutach zaczęliśmy być bombardowani pytaniem, czy chcemy pomocy, co raczej wytrącało z równowagi.

Może zachwalany Okręt podwodny okaże się lepszy, choć na razie brak nam ochoty na eksplorowanie podobnych do tego pomieszczeń.

Pokoj bardzo klimatyczny ze wzgledu na swoja podziemna lokalizacje. Moim zdaniem pokoj dosc trudny. Widzialbym w nim wiecej mechanizmow bo nie przepadam za klodkami ale ogolnie jestem zadowolony z wizyty. Polecam

W schronie zaszyliśmy się we dwójkę .. Czy udało się wyjść ? Z pomocą sympatycznej pani jak najbardziej tak.. :) Dziękujemy bardzo za wyprowadzenie z opresji..

Zagadki logiczne, poziom wysoki, dużo główkowania, testów na spostrzegawczość i wiązanie faktów. Prawdziwej matematyki też nie brakuje.

Klimat schronu bardzo interesujący, polecam!

Schron to escape room starego typu, można odwiedzić, jeżeli nie mamy za sobą wielu pokoi. W innym przypadku wizyta tutaj może okazać się nieco nudna, ponieważ pokój oferuje jedynie „stare” rozwiązania. Mam tu na myśli takie, które są obecne na rynku od początku.

Pokój odwiedziłem w 2 osobowej grupie. Fabularnie coś się działo, jednak pamiętam, ze nie do końca byliśmy w stanie powiązać początek rozgrywki z jej końcem. Wystrój w miarę odpowiadający temu, czego można się spodziewać. Nie jestem fanem motywów militarnych, a te tutaj dominują, być może dlatego moje odczucie nie jest zbyt przychylne.

Jeżeli będziemy mieli problemy z jakimiś zagadkami, to uzyskamy podpowiedź na ekranie wewnątrz pomieszczenia. Pamiętam dobrze, że ten element totalnie nie pasuje do wystroju, myślę, że dałoby się go lepiej wkomponować w całość. Łamigłówki nie są wysublimowane. Dla lubiących zagadki matematyczne i szperanie. Całkiem fajne z kolei były wstawki fabularne, ale jak już wspominałem, nie zapadają raczej w pamięć.

Pokój mogę polecić grupom początkującym, które jeszcze „mało widziały”, bo w innym przypadku można się przejechać na braku nowatorskich rozwiązań, jakiegokolwiek elementu zaskoczenia, oryginalnej fabule itd.

Nasz pierwszy ER. Zwraca uwagę znakomite wykorzystanie lokalizacji (autentyczny schron przeciwlotniczy na Dolnym Wrzeszczu) do fabuły, przez co pokój ma swój unikalny klimat i można dać się ponieść grze. Dominują kłódki i szyfry, ale są też elementy audio i manualne. Grupy początkujące śmiało dadzą sobie radę. Wyszliśmy lekko przed czasem, chociaż nie bez podpowiedzi. Warto odwiedzić!

Wchodzisz do pokoju i tak naprawdę od razu wczuwasz się w klimat który bez problemu utrzymujesz do końca. Wnętrze pokoju nie pozwoli nam zapomnieć o celu. Wspominając o wnętrzu na duży plus wkład w autorskie/własne wykonanie pokoju.

Co do kwestii zagadek, każdy znajdzie coś dla siebie. Zagadki wymagające dłuższego skupienia, kłódki ale nie tylko. No cóż. Wszystkiego po trochu, naprawde fajne ale sekrety pokoju niech każdy poznaje osobiście :P

Bez podpowiedzi się nie obeszło ale tutaj też uznania należą się dla Pani za podejście i jakość podpowiedzi, także na plus dla obsługi :D

P.S. Genialna lokalizacja. Idealnie nawiązująca do tematyki. Chociaż wejście to swoją drogą jak jedna z zagadek :P Polecam każdemu :D

Klimat pokoju dość ciekawy, surowy. Nie obyło się bez podpowiedzi chociaż czasami nie były one spowodowane naszą niewiedzą ale wyrobionym sprzętem.

Swietny klimat. Zagadki fajnie wymyslone, jednak niektore dosc skomplikowane. Jednak mimo wszystko pokoj na plus. Co bylo najfajniejsze ? Zdecydowanie klimat pokoju. W prawdziwym sxhronie mozna bylo naprawde wczuc sie w akcje :)

Pokój był zaskoczeniem, genialna lokalizacja a zagadki sensowne, spójne i na ciut wymagające (aczkolwiek nie wszystkie). Historia przemyślana i wykonana z super fabularnym pomysłem. Polecam

Pokój odwiedzony w ramach IV ligi uciekinierów. Dla mnie numer 2 w tej edycji. Klimatyczny, głównie dzięki temu że położony w schronie. Zagadki raczej logiczne i dobrze zbudowane, obsługa fajowska
Pozdrawiam!