Klątwa Czarnoksiężnika

Cóż tytuł opini oddaje wszystko co czuliśmy po wyjściu z tego pokoju.
Zacznę od początku! Pan zadzwonił do mnie przed pokojem z prośbą o wybór stopnia trudności pokoju oczywiście za dopłatą. Wybrałam opcje trudną zachęcona, że skoro dopłacam i mam więcej czasu to będzie coś mega a tutaj psikus... Pan z obsługi chyba nie zdał sobie sprawy, że strzela sobie w kolano mówiąc nam czy różni się wersja trudna od łatwej... Cena jest mocno przesadzona jeżeli chodzi o te różnice!!! To jest pierwszy zarzut.
Sama fabuła, wprowadzenie i sam początek pokoju mają olbrzymi potencjał! Natomiast każdy kolejny krok utwierdzał nas w przekonaniu, że na tym fajność się kończy. Reszta oparta na 3 rekwizytach i kilku zagadkach, choć trudno je takimi nazwać bo głównie chodzi w nich o czytanie ze zrozumieniem.
Jeżeli chodzi o wystrój to tak samo jak wyżej początek super a potem cóż mam wrażenie, że albo brakło środków albo pomysłu zwłaszcza na maskowanie sufitu.
Obsługa bez zarzutów, ale też bez fajerwerków. Fajne wprowadzenie i pokierowanie gry już w środku i tyle.
Całość pokoju ma mega potencjał. Trzyma thrillerowy klimat. Muzyka super zgrana i dopracowana, ale...no właśnie jest to ale! Wydaje mi się że Właścicielom brakło pomysłu na wykonczenie pokoju. Nie mogę dać wyższej oceny biorąc pod uwagę poziom zamkniętych niestety łódzkich ERów oraz nowo otwartych w innych dużych miastach.

Największym plusem pokoju jest to, że prowadzący zadali sobie trud ułożenia prawdziwej fabuły. Mamy więc klimatyczne wprowadzenie, a następne zagadki prowadzą nas po punktach ułożonej opowieści. W kwestii samych zagadek - są one logiczne, nie ma zmyłek, a wszystko ułożone jest po kolei - nie ma możliwości żeby się pogubić z tym, co trzeba aktualnie rozwiązać. Od technicznej strony mamy tu w większości do czynienia z bardzo pomysłową elektroniką (chociaż są i kłódki) - nie widziałem jeszcze takiego wykorzystania technologii Kinnect ;)

Sama obsługa bardzo miła, można się dogadać co do ewentualnych przesunięć terminu, a w czasie rozgrywki nie narzucają się z podpowiedziami.

Podsumowując: aktualnie jedna z najlepszych opcji w Łodzi, a pomijając "pokoje zewnętrze" typu Forest Escape - najlepsza opcja.

Pokój nowy więc pewnie z czasem niektóre elementy zostaną jeszcze dopracowane. Na ten moment i tak trzeba ocenić pokój bardzo wysoko, a wyróżnić szczególnie:
- raptem kilka kłódek a za to więcej innych rozwiązań, bardzo dobrych technicznie
- fajne efekty specjalne
- cieszy mnie to, że trzeba stawiać na współpracę ze swoim zespołem
- surowy ale bardzo klimatyczny wystrój
- pokój bardzo angażujący, wciągający w fabułę, pozwala się wczuć
- zakończenie

Wybraliśmy wersję rozszerzoną- zdecydowanie dobry wybór. Ekipą w 3 osoby wyszliśmy przed czasem. Choć moglibyśmy zostać tam dłużej- ze względu na doskonały nastrój i świetnie dobrane zagadki. Zdecydowanie polecam ten pokój ?

Z pokoju wyszliśmy zadowoleni około 10 minut przed czasem, zagadki wymagają współpracy i dobrej spostrzegawczości. Nie obyło się przez podpowiedzi. Dużo elektroniki, mroczy klimat, ciekawe rozwiązania.
Szczerze polecam. Było naprawdę fajnie :)

Ze względu na fakt, że jest to nowa firma, podeszliśmy do tematu nieco "na chłodno", natomiast ku naszemu zaskoczeniu pokój nas jednym słowem oCZARował :) Zdecydowana czołówka w rankingu łódzkich pokoi zagadek. Jest klimatycznie i zaskakująco, a mocno rozbudowane zagadki są tutaj na naprawdę wysokim poziomie.
Mamy możliwość wyboru jednej spośród dwóch wersji pokoju - trudniejsza wersja zdecydowanie polecana grupom zaawansowanym, mniej doświadczeni mogą się tutaj lekko "zmęczyć"... :)

Po dłuższej przerwie (prawie cztery miesiące)i przeczytaniu kilku fajnych recenzji, Nasza ekipa postanowiła wybrać się do Łodzi, do nowo otwartego pokoju. Zaproponowano Nam rozgrywkę z dodatkową opcją...... trudniejszą wersję. Oczywiscie wyzwanie przyjęliśmy ?. Na dzień dobry, mieliśmy mały problem z trafieniem. Więc zaczęło dobrze się zapowiadać...im więcej wyzwań, tym lepiej. Na miejscu przywitał Nas miły MG, krótkie wprowadzenie, odpowiednie ciuszki do ubrania, opaski na oczy, żeby niczego nie podejrzeć i zaczęliśmy zabawę. Pokój troszkę straszny,mroczny, dość surowo urządzony. Ale to wszystko działa na korzyść, by utrzymać odpowiedni klimat. Zagadki logiczne, przechodzi się płynnie, o ile współpracujecie ze sobą.Jedyny minus to jedno rozwiązanie. Dla Nas za mocno przekombinowane. Mimo że mieliśmy wszystkie dane, wiedzieli co do czego, to i tak nie poradziliśmy sobie z nim. A szkoda, bo to dość mocno Nas przystopowało. I była to jedyna podpowiedź, o którą poprosiliśmy. Mimo tego, daliśmy radę skończyć pokój w czasie. Ale został mały niedosyt, liczyliśmy na trochę większy dreszczyk emocji. ?

Wybraliśmy się do tego pokoju w wersji "hard" i myślę, że warto było tak podejść do tematu. Początek wymaga dużej współpracy między członkami zespołu. Potem ma się przez chwilę wrażenie, że w tym pokoju nic nie ma — nic bardziej mylnego :) Plus za kilka ciekawych rozwiązań, drobny minus za problemy techniczne z łącznością i brak informacji o pozostałym czasie gry.

"Czary są mieczem bez rękojeści. Nie da się nimi bezpiecznie władać."

Wybraliśmy wersje trudniejszą, choć byliśmy tylko we dwójkę to wyszliśmy przed czasem. Myślę, że gdybyśmy byli w większej grupie, jak zwykle, to byśmy wyszli jeszcze szybciej. Więc dziwne jest dla mnie, że wersja trudniejsza wiąże się z wydłużonym czasem i wyższą ceną.
Sam pokój jest klimatyczny, większość zagadek logiczna i do przejścia. Można by było czymś zastąpić czarne zasłony, za które nie można patrzeć.
Polecam ten pokój w Łodzi, jest to jeden z niewielu pokoi, który tutaj pozostał.
Mam nadzieję, że właścicielowi uda się jeszcze stworzyć niejeden pokój w tym mieście. Trzymam kciuki. :D

Pierwsze sekundy po zdjęciu opaski pobudzają wyobraźnię i mobilizują do działania. Smaku dodają elementy pracy zespołowej i innowacyjne pomysły. Wraz z narzeczoną bawiliśmy się świetnie, polecamy :)

Plus za świetną obsługę, czuliśmy jak u dobrych znajomych :)!