Opętanie

Pokój miał bardzo fajny wystrój, porządnie zrobiony i wciągający w klimat. Wystrój zmieniał się razem z przechodzeniem pokoju co dodatkowo budowało nastrój. Sam klimat był niepokojący i dość mroczny zwłaszcza w dalszej części, ale jako osoba o słabych nerwach mogę spokojnie polecić pokój również osobom bardziej strachliwym :)

Sporo zagadek wymagających współpracy w szczególności na początku. W dalszej części potrzebowaliśmy trochę wskazówek, ale obsługa szybko wsparła i naprowadziła na właściwe tory. Trzeba się sporo rozglądać, może czasami włożyć nieco więcej siły, w dwie osoby jest co robić :)

Obsługa mega, świetnie wprowadziła w klimat i super się rozmawiało po przejściu pokoju :)

Pomimo mrocznej historii, czas spędzony w pokoju należał do przyjemnych 😊 Pomimo planowanych 75 minut i sporej ilości zadań do wykonania, nie jest trudno. Byliśmy w 4 osoby, każdy miał co robić, a wyjść udało się dużo przed czasem. Wielkie słowa uznania dla pani z obsługi. Dzięki takim osobom chce się odwiedzać kolejne ER. 🤗 Polecamy pokój! Nawet osoby o słabych nerwach śmiało mogą go odwiedzić, tym bardziej, że Dom Kłódek oferuje zmianę scenariusza na bardziej przygodowy i łatwiejszy 😉

Bardzo lubimy wracac do tego torunskiego escape roomu, obsluga zawsze jest na najwyzszym poziomie! Bardzo spodobal nam sie pomysl na zagadki na poczatku tego pokoju, chociaz jesli chodzi o druga czesc zagadek mielismy pare zastrzezen.
Na plus na pewno roznorodnosc zagadek, klodek (zwykle jak i elektroniczne) :)

Historia i zagadka klimatyczne. Tylko dla mnie trochę mało strasznie.

Opętanie to ten rodzaj pokoju, który miesza za sobą różne style i klimaty gry. Zagadki przyjemne, dreszczyk na plecach jest, zwłaszcza na końcu, z każdym kolejnym etapem gry jest lepiej, czyli tak jak powinno być w escape roomach. W dalszym ciągu uważam Opętanie za najlepszy pokój w Toruniu. Obsługa cudowna! :D

Ostatni pokoj w naszej wycieczce po Toruniu, który zarezerwowaliśmy właściwie szybko po wizycie w PRLu, w którym bardzo nam się podobało i mega się cieszymy, ze się zdecydowaliśmy, bo było naprawdę super! Pokoj nastawiony bardzo mocno na współpracę między graczami, fajny wystrój, zakończenie bardzo klimatyczne, ciekawe zagadki i świetna obsługa! Bardzo polecamy :)

Pierwsza część pokoju łatwa, w drugiej zaczynaja się schody. Spodziewałam się straszniejszego pokoju, ale generalnie wszystko w porządku ;)

Pierwsza cześć gry bardzo mi się podobała, zwłaszcza elementy współpracy między graczami. Co do części mroczniejszej- mam mieszane odczucia. Zabrakło mi tu zarówno odrobiny niepokojącego klimatu, jak i czegoś oryginalnego i niespotykanego w zagadkach. Z całego pokoju w pamięć zapadnie mi tylko jedna zagadka, z bardzo oryginalnym wykorzystaniem znanego wszystkim motywu.
Pokój dla grup średniodoswiadczonych. Osoby strachliwe niespecjalnie mają się tu czego obawiać i spokojnie mogą się wybrać do Opętania.

Chcąc odpocząć od codziennych obowiązków, wyjechaliśmy za miasto, na odludzie, by zrelaksować się na linie natury. Podczas jednego z górskich spacerów zgubiliśmy drogę. Słońce chyliło się ku zachodowi i z każdą chwilą robiło się ciemniej. Gdy zmrok całkiem zapadł, zauważyliśmy w oddali migające światło. Okazało się nim być okno niewielkiej chaty. Zdecydowaliśmy się dostać do jej środka i przeczekać noc. Nie wiedzieliśmy jednak jak wielkie zło może czaić się w tym pozornie spokojnym miejscu.

Pokój przegotowany został z pomysłem i choć wystrój nie ustrzegł się umowności, to jednak wykonany został z pomysłem, dostosowując klimat do postępu w grze. W niektórych momentach wnętrza są dość ubogie w dekoracje i rekwizyty, ale rekompensowane jest to gra światłem i dodatkowymi efektami. Generalnie jest zadowalająco.

Przy rozwiązywaniu zadań natkniemy się na bardzo dużo kłódek. Większość pokoju wykorzystuje tradycyjne rozwiązania, ale elementy elektroniczne także zostały uwzględnione w scenariuszu. Poziom trudności jest średni.

Obsługa była bardzo miła i profesjonalna, nie mamy żadnych zastrzeżeń.

"Opętanie" to pokój nieco starszego typu jednak jak najbardziej grywalny. Miłośnicy pokoi bez kłódek mogą nieco ponarzekać, ale zagadki trzymają poziom i warto dać scenariuszowi szansę, bo zapewnia dobrą zabawę.

Szczerze przyznam, że na ten pokój czekaliśmy bardzo długo, już podczas pierwszej wizyty w Domu Kłódek kusił nas lecz wtedy graliśmy nie w naszym standardowym składzie, więc Opętanie zostawiliśmy na kolejny raz.
Takie eskejpy to my uwielbiamy. Początek jest niby zwyczajny, nie zaskakuje niczym szczególnym, choć trzeba przyznać, że na wysokim poziomie przygotowania i bardzo przemyślany. Zadania głównie opierające się na komunikacji, wymagające współpracy wszystkich członków ekipy. Ale to co się dzieje potem, to prawdziwa petarda. Choć w naszym akurat przypadku druga część rozgrywki szła nam dużo gorzej, pewnie przez to, że poziom trudności diametralnie się podwyższył no i my bardzo często lubimy przekombinowywać ;)
Opętanie moim zdaniem jak i całej naszej ekipy jest zdecydowanie najlepszym pokojem toruńskiej firmy i ciężko będzie go pobić. No ale wiele razy byliśmy już tak bardzo zaskakiwani, że wiemy iż nie ma co zakładać, że czegoś nie da się zrobić jeszcze lepiej. Czekamy na więcej.