Gibek77

Bardzo fajny pokój. Odwiedzając go, mamy już komplet u Quest Cage'a. W końcu! :D Fantastycznie się bawiliśmy. Mimo przyjścia w 5 osób, pokój jak najbardziej nam się nie nudził. Każdy miał coś do roboty i wymienialiśmy się po nieudanych próbach. Tematyka bardzo fajna i można powiedzieć dość oryginalna. Nie wiem czy kiedykolwiek byłem w pokoju, który miałby tyle zagadek logicznych. Fantastyczne jest to, że wszystkie zagadki miały sens i widać że nie były wymyślane na siłę. Daje 9, bo dyche postanowiłem sobie zostawić na pokój, który mnie wmuruje w podłogę. Jednak nie mogę nic Piekle Hazardzisty zarzucić. Pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów ER.

Dopiero co dowiedzieliśmy się, że ekipie Tick Tack udało się ukończyć ten pokój. Nie minęło kilka dni, jak znaleźliśmy się w środku. Spodziewaliśmy się, że może być to dobry escape room, patrząc przez pryzmat poprzednich pokoi, jednak osobiście nie lubię zakładać zbyt wiele, bo boje się późniejszych rozczarowań. Chłopaki z Tic Tac byli pod niesamowitą presją tworząc ten pokój i muszę powiedzieć, że znowu nas nie zawiedli. Wyjechaliśmy na mocne przedmieścia Gliwic, okazało się, że nowy room, jest w dość mało estetycznej okolicy. Mi to nie robi dużej różnicy, ważne żeby się dobrze bawić, nie ważne jak daleko miałbym jechać. Chłopaki podjęli jednak lokalizacyjne ryzyko i trzymam kciuki żeby pokój zwrócił im się z nawiązką, a odwiedzających było bez liku. Bo co to był za pokój! Co za klimat. Sam przedsionek robi wrażenie. Nim wejdziemy do środka możemy zacząć się rozpływać nad profesjonalizmem samego miejsca, w którym wprowadzają nas do pokoju.

W tym momencie mam za sobą prawie 30 pokoi i muszę przyznać, że z większością zagadek spotkałem się po raz pierwszy. Mechanizmy oprawione są bardzo dobrą oprawą wizualną i dźwiękową. Wszystko jest przemyślane - nie ma tam przypadku. Pokój sprawia, że czujemy się, jakbyśmy na prawdę znaleźli się w środku historii, w którą wprowadzili nas prowadzący. Nie ma czegoś takiego jak "rzeczy oklejone taśmą, której nie wolno dotykać" czy "kłódka o tym kolorze jest nie do ruszania". Możemy dotknąć wszystkiego, nie ma ograniczeń co mocno wkręca klimat. Ciężko napisać coś więcej bez spoilerowania, jednak z czystym sercem mogę Wam polecić Lokalizacje. Pokój jest dość trudny i wymaga otwartego umysłu. Nie pozwólcie sobie na lekceważenie choćby z pozoru głupiego pomysłu sprawdzenie go może okazać się dużą oszczędnością czasu.

Na koniec napiszę jeszcze o przesympatycznej obsłudze, która jest wisienką na tym torcie. W pokoju spędziliśmy dużo czasu, ale z samym prowadzącym rozmawialiśmy jeszcze chyba z godzinę. Z niecierpliwością czekamy na otwarcie Cmentarzyska i wszystkich innych, o których dostaliśmy informację. Stay strong Tick Tack, powodzenia!

Wpadliśmy tam ze znajomymi ponoć jako 1 ekipa po testerach. Baliśmy się trochę, że po wcześniejszych pokojach ten może się okazać po prostu dla nas nudny (mamy za sobą na ten moment 21). Jakie było nasze zdziwienie, gdy weszliśmy do środka! Jak dla mnie super wykonany pokój, całkiem ciekawe, niestandardowe zagadki. Było kilka niedociągnięć, jednak całość i przesympatyczny Pan prowadzący, który pozwolił nam zostać dłużej, sprawiły że się wyluzowaliśmy i bawiliśmy się w pokoju najlepiej chyba ze wszystkich dotychczasowych :) Serdecznie polecam pokój :)