All rooms
What is escape room?
Gift vouchers
ER Champ
Timezone:
Cierncyprysu
Po pokojach chodzę z Mężem :) To już wspólna nasza pasja - chętnie poznam polecajki na pokoje z dużą liczbą analitycznych zagadek :)
Visited rooms:
33
Rooms on wishlist:
43
Level:
Pioneer
Points:
166
W oku kamery
9/28/25 | visit date: 9/27/25
Bardzo przyjemny i logiczny pokój z twistem w połowie. Zagadki dobrze skonstruowane, intuicyjne i dające dużo satysfakcji po prawidłowym rozwiązaniu. Niektóre zagadki wymagają manipulowania elementami wystroju, co jest bardzo ciekawym rozwiązaniem. Świetne zagadki z komputerem - ciekawe, dające trochę swobody eksploracji lore pokoju. Ostatnia zagadka troche dluga ale ciekawa. Bardzo nam sie podobalo i na pewno wrocimy na druga czesc.
Recently visited rooms:
Overall rating: 9/10
Customer service: 10/10
Interior: 10/10
Difficulty: Medium
Do góry nogami
9/28/25 | visit date: 9/28/25
Trusted review
Ten pokój jest magiczny - wystrój jest śliczny - można się poczuć jak w magicznej dzielnicy Budapesztu lat .20. Zagadki są wkomponowane w elementy wystroju i sprytnie poukrywane. Zagadki są logiczne - wiadomo ktora podpowiedz jest do czego, ale jednoczesnie niektore moga sprawic wyzwanie. Czesc mechanizmow byla dla nas zupelnie nowa - niespotykana w innych pokojach. Pokoj zasluguje na wyroznienie za fabule i klimat oraz swietna opieke GM :)
Recently visited rooms:
Overall rating: 9/10
Customer service: 10/10
Interior: 10/10
Difficulty: Medium
Znaleźć się w czyjejś skórze
9/7/25 | visit date: 9/7/25
Trusted review
To będzie długa recenzja - dłuższa niż nasze zwyczajowe. Ten pokój na to jednak zasługuje.
Po pierwsze, bardzo cenimy sobie pokoje, w których wystrój i zagadki są podporządkowane pod ogólny "wajb" fabularny pokoju. Tutaj tak jest - zagadki są wtopione w elementy wystroju, które są znowuż podporządkowane fabule pokoju. Fabuła płynie - z nią zagadki, a my razem i z jednym, i z drugim :)
Po drugie, pokój jest w pierwszej części nieliniowy, potem bardziej liniowy. Zazwyczaj mamy z Mężem problemy w pokojach nieliniowych - dwóm osobom trudniej się rozdzielić, więc zazwyczaj i tak zagadki rozwiązujemy razem, co znowuż konsumuje czas. W Motelu California wszystkie zagadki są niezwykle logiczne - wiadomo, co do czego pasuje, żadna zagadka nie jest konfudująca ani frustrująca. Niektóre zagadki są wielopoziomowe - wymagają połączenia różnych podpowiedzi - ale te zagadki również są bardzo dobrze napisane / zrobione i są bardzo logiczne (co tygrysy lubią najbardziej).
Po trzecie, zagadki zmuszają do myślenia, ale nie są frustrujące. Większość mechanizmów jest elektroniczna (jest kilka tradycyjnych rozwiązań, ale bardzo pasujących do klimatu pokoju), przy czym dokładnie wiadomo, co kiedy się otwiera. Satysfakcja z rozwiązanych zagadek jest bardzo duża.
Po czwarte, rozwiązania zastosowane w zagadkach są nietypowe - bez spojlerów możemy powiedzieć, że zagadki były naprawdę angażujące, nietypowe, a zastosowane mechanizmy - oryginalne i bardzo "naturalne" w tym klimacie pokoju.
Po piąte, fabuła wciąga od początku. Od smsa przypominającego o wizycie (sztos), przez przywitanie i check-in na recepcji (drugi sztos), po odkrywanie mrocznej historii Motelu i jego właścicielki - jesteście od początku zaangażowani w historię, a odkrywanie jej kolejnych elementów sprawia ogromną frajdę. Odkrycie w trakcie pokoju, o co tak naprawdę chodzi, to trzeci sztos (i duża satysfakcja).
Po szóste, wystrój. Trudno mówić, że jest "piękny" - momentami pokój jest dość makabryczny (ale w granicach - serio), przy czym wystrój jest zrobiony z dużą dbałością o szczegół. Od oryginalnych rekwizytów z epoki, przez interaktywne elementy wystroju, po te bardziej straszne elementy pokoju - wszystko jest naprawdę piękne. W pokoju nie ma otaśmowanych elementów / przedmiotów, co dodatkowo buduje immersję. Generalnie czujecie się jak w USA w latach .70 :)
Po siódme, w pokoju jest jedno bardzo ciekawe przejście między pomieszczeniami i jedna bardzo ciekawa zmiana scenografii. Widzieliśmy opinię, że to "mogłoby być zrobione bardziej finezyjnie" i nie zgadzamy się z tym. Obie "zmiany" są zrobione w klimacie pokoju i nie wybijają z historii i immersji.
Po ósme, trochę żałuję wszystkich "10" danych obsłudze poprzednich pokojów. Nie że były złe, ale po prostu w porównaniu z poziomem opieki w Motelu California w wielu przypadkach to nie powinny były być 10-tki. Motel California zapewnił nam najlepszy poziom obsługi gamesterskiej we wszystkich pokojach, w których byliśmy. Od super wprowadzenia (w klimacie hotelowym :)), poprzez bardzo duży poziom wrażliwości GMa - Pana Jakuba - na nasze potrzeby i postępy w grze, poprzez świetny poziom komunikacji w pokoju, po bieżące reagowanie GMa na to, co działo się w pokoju (serio - nie spotkaliśmy się z tym nigdy, ale poziom komunikacji i reaktywności GMa na nasze postępy był fenomenalny i oszczędził nam dużo "second guessingu" samych siebie, w bardzo wyważony i niepsujący satysfakcji z gry sposób :))
Po dziewiąte, pokój jest idealny dla 3-4 osób. Dwie też sobie poradzą - my wyszliśmy ok. pół godziny przed czasem.
Po dziesiąte, w pokoju są nawiązania do klasyki filmowej - fanom "Lśnienia" (przykładowo) bardzo się to spodoba.
W innych opiniach widzieliśmy dwa motywy - że (a) pokój jest straszny i (b) zagadki są trudne (zwłaszcza zagadka z "okręgami"). Nasze trzy grosze poniżej.
Co do strachu - ja się boję wszystkiego, a pokój nie byl dla mnie straszny. Poprosiliśmy na wstępie o łagodne potraktowanie, co obsługa uwzględniła (dzięki za to). Klimat pokoju jest trochę "creeperski", ale nie wpływa on negatywnie na rozwiązywanie zagadek - raczej dodaje klimatu i pozwala się super wczuć w pokój :) . Jeśli byliście w gdańskim Pachnidle i warszawskim Domu mordercy, to Motel California jest klimatycznie troszkę bardziej mroczny niż Pachnidło, ale mniej gore'owy i creeperski niż Dom Mordercy. Opinie o tym, że pokój to "horror" są dla nas przesadzone - horrorem to jest Muzeum Państwa Warren...a ja naprawdę boję się każdego jumpscare'a.
Co do zagadek - może to kwestia odbioru osobistego, ale nie uważamy, żeby zagadki "z okręgami" albo "schylaniem" byly trudne lub frustrujące. Zagadki te były angażujące, logiczne, ciekawe i absolutnie w klimacie pokoju.
Na koniec chciałabym od siebie dodać, że dla mnie tej pokój był bardziej w klimacie "Pachnidła" niż gdański pokój o tej nazwie, dedykowany historii tej książki (gdański pokój był dobry - don't get me wrong), i to jest z mojej strony naprawdę duży komplement, żeby nie dedykując pokoju jednemu wątkowi zrobić go lepiej niż pokój, który jest mu dedykowany.
Po pierwsze, bardzo cenimy sobie pokoje, w których wystrój i zagadki są podporządkowane pod ogólny "wajb" fabularny pokoju. Tutaj tak jest - zagadki są wtopione w elementy wystroju, które są znowuż podporządkowane fabule pokoju. Fabuła płynie - z nią zagadki, a my razem i z jednym, i z drugim :)
Po drugie, pokój jest w pierwszej części nieliniowy, potem bardziej liniowy. Zazwyczaj mamy z Mężem problemy w pokojach nieliniowych - dwóm osobom trudniej się rozdzielić, więc zazwyczaj i tak zagadki rozwiązujemy razem, co znowuż konsumuje czas. W Motelu California wszystkie zagadki są niezwykle logiczne - wiadomo, co do czego pasuje, żadna zagadka nie jest konfudująca ani frustrująca. Niektóre zagadki są wielopoziomowe - wymagają połączenia różnych podpowiedzi - ale te zagadki również są bardzo dobrze napisane / zrobione i są bardzo logiczne (co tygrysy lubią najbardziej).
Po trzecie, zagadki zmuszają do myślenia, ale nie są frustrujące. Większość mechanizmów jest elektroniczna (jest kilka tradycyjnych rozwiązań, ale bardzo pasujących do klimatu pokoju), przy czym dokładnie wiadomo, co kiedy się otwiera. Satysfakcja z rozwiązanych zagadek jest bardzo duża.
Po czwarte, rozwiązania zastosowane w zagadkach są nietypowe - bez spojlerów możemy powiedzieć, że zagadki były naprawdę angażujące, nietypowe, a zastosowane mechanizmy - oryginalne i bardzo "naturalne" w tym klimacie pokoju.
Po piąte, fabuła wciąga od początku. Od smsa przypominającego o wizycie (sztos), przez przywitanie i check-in na recepcji (drugi sztos), po odkrywanie mrocznej historii Motelu i jego właścicielki - jesteście od początku zaangażowani w historię, a odkrywanie jej kolejnych elementów sprawia ogromną frajdę. Odkrycie w trakcie pokoju, o co tak naprawdę chodzi, to trzeci sztos (i duża satysfakcja).
Po szóste, wystrój. Trudno mówić, że jest "piękny" - momentami pokój jest dość makabryczny (ale w granicach - serio), przy czym wystrój jest zrobiony z dużą dbałością o szczegół. Od oryginalnych rekwizytów z epoki, przez interaktywne elementy wystroju, po te bardziej straszne elementy pokoju - wszystko jest naprawdę piękne. W pokoju nie ma otaśmowanych elementów / przedmiotów, co dodatkowo buduje immersję. Generalnie czujecie się jak w USA w latach .70 :)
Po siódme, w pokoju jest jedno bardzo ciekawe przejście między pomieszczeniami i jedna bardzo ciekawa zmiana scenografii. Widzieliśmy opinię, że to "mogłoby być zrobione bardziej finezyjnie" i nie zgadzamy się z tym. Obie "zmiany" są zrobione w klimacie pokoju i nie wybijają z historii i immersji.
Po ósme, trochę żałuję wszystkich "10" danych obsłudze poprzednich pokojów. Nie że były złe, ale po prostu w porównaniu z poziomem opieki w Motelu California w wielu przypadkach to nie powinny były być 10-tki. Motel California zapewnił nam najlepszy poziom obsługi gamesterskiej we wszystkich pokojach, w których byliśmy. Od super wprowadzenia (w klimacie hotelowym :)), poprzez bardzo duży poziom wrażliwości GMa - Pana Jakuba - na nasze potrzeby i postępy w grze, poprzez świetny poziom komunikacji w pokoju, po bieżące reagowanie GMa na to, co działo się w pokoju (serio - nie spotkaliśmy się z tym nigdy, ale poziom komunikacji i reaktywności GMa na nasze postępy był fenomenalny i oszczędził nam dużo "second guessingu" samych siebie, w bardzo wyważony i niepsujący satysfakcji z gry sposób :))
Po dziewiąte, pokój jest idealny dla 3-4 osób. Dwie też sobie poradzą - my wyszliśmy ok. pół godziny przed czasem.
Po dziesiąte, w pokoju są nawiązania do klasyki filmowej - fanom "Lśnienia" (przykładowo) bardzo się to spodoba.
W innych opiniach widzieliśmy dwa motywy - że (a) pokój jest straszny i (b) zagadki są trudne (zwłaszcza zagadka z "okręgami"). Nasze trzy grosze poniżej.
Co do strachu - ja się boję wszystkiego, a pokój nie byl dla mnie straszny. Poprosiliśmy na wstępie o łagodne potraktowanie, co obsługa uwzględniła (dzięki za to). Klimat pokoju jest trochę "creeperski", ale nie wpływa on negatywnie na rozwiązywanie zagadek - raczej dodaje klimatu i pozwala się super wczuć w pokój :) . Jeśli byliście w gdańskim Pachnidle i warszawskim Domu mordercy, to Motel California jest klimatycznie troszkę bardziej mroczny niż Pachnidło, ale mniej gore'owy i creeperski niż Dom Mordercy. Opinie o tym, że pokój to "horror" są dla nas przesadzone - horrorem to jest Muzeum Państwa Warren...a ja naprawdę boję się każdego jumpscare'a.
Co do zagadek - może to kwestia odbioru osobistego, ale nie uważamy, żeby zagadki "z okręgami" albo "schylaniem" byly trudne lub frustrujące. Zagadki te były angażujące, logiczne, ciekawe i absolutnie w klimacie pokoju.
Na koniec chciałabym od siebie dodać, że dla mnie tej pokój był bardziej w klimacie "Pachnidła" niż gdański pokój o tej nazwie, dedykowany historii tej książki (gdański pokój był dobry - don't get me wrong), i to jest z mojej strony naprawdę duży komplement, żeby nie dedykując pokoju jednemu wątkowi zrobić go lepiej niż pokój, który jest mu dedykowany.
Recently visited rooms:
Overall rating: 10/10
Customer service: 10/10
Interior: 10/10
Difficulty: Hard
Przed wyruszeniem w droge...
9/7/25 | visit date: 8/31/25
Trusted review
Bardzo dobrze zrobiony pokój - zagadki są w większości liniowe (my byliśmy we dwójkę i w tym układzie takie pokoje sprawdzają się dobrze), zagadki są ciekawe i angażujące, ale nie są trudne. Wystrój jest śliczny i wykonany z dużą dbałością o szczegół :) Pozdrawiamy Zuzię i dziękujemy za opiekę! :)
Recently visited rooms:
Overall rating: 9/10
Customer service: 10/10
Interior: 10/10
Difficulty: Easy
Kosci i wino
8/24/25 | visit date: 8/24/25
Bardzo fajny pokój. Zagadki są logiczne - nie ma się wrażenia "zjadaczy czasu" ani nie traci się czasu na szukajki. Wiadomo, które podpowiedzi pasują do poszczególnych zagadek, a pokój jest praktycznie w całości zautomatyzowany (są dwie kłódki, obie na klucze). Z dwoma zagadkami (sery i potrawy) nie spotkaliśmy się wcześniej - mieliśmy poczucie, że pokój (choć brakuje mu jakiegoś "wow") ma jednak nowatorskie elementy, które warto zobaczyć. Wystrój jest bardzo klimatyczny - efekty swietlne i dźwiękowe pozwalają się wczuć w klimat pirackiej tawerny :) pozdrowienia dla naszej MG - Zuzi :)
We escaped the room
Recently visited rooms:
Overall rating: 9/10
Customer service: 10/10
Interior: 10/10
Difficulty: Easy
Back in time
8/16/25 | visit date: 8/16/25
Trusted review
Ten pokój wychodzi poza skale Lockme. Jest fantastyczny. Pokoj jest w calosci utrzymany w niezwyklym, swiatecznym klimacie - zagadki sa fantastycznie wkomponowane w pokoj i elementy wystroju. Wszystkie sa wkomponowane w fabule pokoju - tu nie ma przypadkowosci. Ale co najwazniejsze - zagadki! Ktokolwiek je pisal, wiedzial co robi. Zagadki sa logiczne, dobrze poukladane - wiadomo co jest do czego a rozwiazania sa logiczne. Tu nie ma ani domyslania sie co autor mial na mysli ani arbitralnosci rozwiazan. Pokoj idealny dla 2-3 osob - jest zasadniczo liniowy, na wspolprace. Zagadek jest sporo ale nie ma zjadaczy czasu ani glupich szukajek. Swietne efekty i element aktorski - jestem bardzo bojazliwa a podobalo mi sie super :) Nasza topka i teraz trudno to bedzie przebic :)
Recently visited rooms:
Overall rating: 10/10
Customer service: 10/10
Interior: 10/10
Difficulty: Medium
Rozowa pantera
8/10/25 | visit date: 8/10/25
Trusted review
Pokój fajny, widać, że właścicielom bardzi zależy. Pokój nalezy do kategorii "na spostrzegawczosc" - w dwojke momentami ciezko jest znalezc wszystkie elementy potrzebne do wykonania zagadek. Sposob wykonania niektorych zagadek jest dosc losowy - same zagadki nie sa trudne, ale nielatwo polapac sie ktora podpowiedz jest do ktorej zagadki co daje wrazenie arbitralnosci. Klimat pokoju jest bardzo spoko - wazna jest wspolpraca i zgranie graczy, co na plus :)
We escaped the room
Recently visited rooms:
Overall rating: 8/10
Customer service: 9/10
Interior: 9/10
Difficulty: Hard
Mało casu, kruca bomba
8/2/25 | visit date: 8/2/25
Trusted review
Pokój jest bardzo fajny - wystroj i zagadki utrzymane w klimacie napadu na kasyno. Elementy zagadek bardzo dobrze ukryte w elementach wystroju. Zagadki nie sa trudne, ale momentami wyzwaniem jest dopasowanie podpowiedzi do zagadki albo wpadniecie na to gdzie wpisac dane rozwiazanie. Nie zawsze tez slychac ze cos sie otwiera. Tym niemniej - klimat pokoju, jego fabula oraz obsluga powoduja, ze to zdecydowanie must have na mapie Warszawy :)
We escaped the room
Recently visited rooms:
Overall rating: 9/10
Customer service: 10/10
Interior: 10/10
Difficulty: Hard
Arghhh
7/20/25 | visit date: 7/20/25
Trusted review
Pokój zachwyca przede wszystkim wystrojem - wykonanym z największą dbałością o szczegóły. Zagadki są zróżnicowane i angażują wszystkie zmysły - nie są jednak trudne, a doświadczone ekipy mogą siė złapać na poszukiwaniu drugiego dna. Zagadki są - pod kątem ich typow - zgodne z tym co można spotkać w innych ERach (za wyjątkiem rozwiązania ze środkiem transportu, którego nie spotkaliśmy do tej pory), ale sa swietnie wpasowane w klimat pokoju. Pozdrowienia dla GMek Marty i Oliwii za super wprowadzenie i klimatyczne prowadzenie w trakcie gry :)
We escaped the room
Recently visited rooms:
Overall rating: 10/10
Customer service: 10/10
Interior: 10/10
Difficulty: Easy
Logiczny i przyjemny
7/6/25 | visit date: 7/2/25
Trusted review
Pokój bardzo logiczny - początek jest nieliniowy, ale łatwo się zorientować, które zagadki da się rozwiązać a na które trzeba chwię poczekać. Zagadki są zabawne i angażujące - kilka rozwiązań bardzo nas zaskoczyło. Bawiliśmy się przednio! Wielkie podziekowania takze dla GMasterek :)
Recently visited rooms:
Overall rating: 10/10
Customer service: 10/10
Interior: 10/10
Difficulty: Medium
Page 1
Show next