Sherlock's Room

Trzeci z pokoi firmy "Quest Cage", który odwiedziliśmy. Tematyką nawiązujący do ikony powieści detektywistycznych, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Jak gabinet Holmesa sprawdził się w roli ER?

Wystrój pokoju to solidnie wykonana robota. Mamy tu do czynienia zarówno z pokojem słynnego detektywa jak i fragmentem ulicy. Oba pomieszczenia wykonane są z pomysłem i nie sposób odmówić im uroku. Rekwizyty wykorzystane przy dekoracji pokoju dodają mu autentyczności.

Zagadki, z którymi trzeba się zmierzyć są dość wymagające, ale wciąż w granicach przystępności dla mniej doświadczonych graczy. Niektóre z nich są złożone i prowadzą do jednego większego rozwiązania. "Rozbrajając" "Sherlock's Room" należy nastawić się na typowe zabiegi, przede wszystkim w postaci kłódek i kluczy. Elektroniki tu żadnej nie doświadczymy, ale charakter pokoju w zupełności to tłumaczy.

Obsługa naprawdę świetnie się spisała. Była bardzo dobrze przygotowana, wprowadzając w fabułę czy udzielając wskazówek.

"Sherlock's Room" to bardzo dobry pokój, z ciekawym scenariuszem i niezłymi zagadkami. Dla początkujących stanowić może dość spore wyzwanie, doświadczonym też sprawić może kłopoty. Scenariusz potrafi "puścić oko" do osób zaznajomionych z tematem, więc fani przygód słynnego detektywa koniecznie powinni spróbować swych sił w "Pokoju Sherlocka".

Pokój Sherlocka był raczej przeciętnie urządzony, a zagadki proste i poszły nam szybko. Przyjemny i idealny dla początkujących i średnio zaawansowanych graczy. Bardzo fajna fabuła i wprowadzenie:)

Polecam, zdecydowanie!

Wystrój pokoju wprowadza gości w klimat XIX wiecznej Anglii. Mamy tu zarówno sporo rzeczy do odnalezienia, jak i ciekawe rekwizyty, które podkreślają gdzie i u kogo gościmy.

Goście muszą pamiętać, że jak na Quest Cage przystało czeka ich misja do wykonania. Zagadki są zróżnicowane i wymagają - jak na tematykę pokoju przystało - bystrości umysłu i spostrzegawczości.

Gracze nie mogą się tu nudzić, o nie! :)

Po wielu dniach namysłu zdecydowałyśmy się na zorganizowanie wieczoru panieńskiego w Quest Cage w Katowicach. Nie mogłyśmy trafić lepiej! Obsługa była profesjonalna i bardzo miła, pomogła nam z organizacją wieczoru od samego początku do samego końca (dosłownie :)). Pani oraz dwóch Panów stworzyli swobodną atmosferę, dzięki której mogłyśmy się spokojnie bawić. Pokoje były wymagające i zajmujące, dzięki czemu nie mogłyśmy się tam nudzić. Wykonane z wielką dokładnością i oddające klimat danej historii.
Polecam serdecznie i na pewno jeszcze kiedyś się tam wybiorę! :)

Był to jeden z naszych pierwszych pokoi, pierwszy fabularny.

Na pewno zauroczył nas wtedy zagadkami... no i fabułą.

Z perspektywy czasu i odwiedzonych przez ten czas innych pokoi mogę śmiało stwierdzić "Tak srednio bym powiedział... tak średnio".
Data wizyty: 2016-12-18

Bardzo fajny escape. Dobrze dopracowane zagadki, bardzo miła obsługa.
Jednym zdaniem: Nie jest to najwyższa półka, natomiast naprawdę warto. Najlepszy pokój w Katowicach.

Mroczny klimat, napięcie i zagadka - Katowicki adres Sherlocka Holmesa przyciąga i nie zawodzi :)

Wszystko na wysokim poziomie, zarówno obsługa, jak i sam pokój. Poziom oceniam na trudny, ale przystępny dla każdego. Super klimat.

Mieliśmy super drużynę, więc i pokój okazał się łatwy.
Ale wcale to nie oznacza, że nie był przyjemny!
Rozrywka na 10 punktów!

Miła obsługa, bardzo fajna atmosfera, zgrana grupa, a przede wszystkim super zabawa, że po wyjściu ma się ochotę na jeszcze jedną rundkę :D . Pokój dobry dla początkujących :)