Wrath of the Gods

Cos dla fanow starozytnego Egiptu i nie tylko! :) Zagadki wymagajace glowkowania,ale przeciez o to chodzi! Az zalowalam,ze musimy stamtad wychodzic!

Pokój niezwykle klimatyczny (piszę to chyba w każdej opinii haha). Powiedzielibyśmy nawet, że z efektem "WOW". Zagadki ciężkie, co wcale nie oznacza, iż nie mieliśmy frajdy w ich rozwiązywaniu. Poza tym ich rozmaitość tylko dopełniła całość klimatu. Zdecydowanie polecamy, ale już bardziej zaawansowanym graczom (my bez paru podpowiedzi na pewno byśmy nie wyszli!)

Gniew Bogów był dla mnie i całej drużyny pierwszym pokojem ever i był to na pewno udany początek. Wtedy wydawał nam się dość trudny, ale z perspektywy czasu i po odwiedzeniu większej liczby pokoi można powiedzieć, że jest na średnim poziomie trudności. Zagadki nie są trudne, potrzebna jest tylko spostrzegawczość i trochę współpracy. Obsługa była miła, aczkolwiek system podpowiedzi zostawiał trochę do życzenia - nie były to wskazówki, a gotowe rozwiązania, które zdarzało się, że pojawiały się jak właśnie kończyliśmy rozwiązywać jakąś zagadkę.

Pokój z potencjałem ale z wieloma niedociągnięciami psującymi zabawę. Od razu zaznaczę, że w Gniewie Bogów byliśmy już jakiś czas temu i opisane wady mogły zostać już poprawione ale mimo wszytko uważam, że trzeba na to zwrócić uwagę.

Na plus należy zaliczyć klimat i wystrój, który naprawdę jest na wysokim poziomie.

Jeżeli chodzi o minusy to uzbierało się ich kilka, po pierwsze pokój bardzo duszny, nie było czym oddychać a jak wiadomo ucieczkowiczom w takim miejscu źle się myśli i rozwiązuje zagadki . Po drugie jedna z zagadek, na której utknęliśmy pozostała właściwie bez rozwiązania, gdyż nawet obsługa nie za bardzo potrafiła nam wyjaśnić o co w niej chodziło :) Po trzecie, na samym początku udało nam się otworzyć jeden z zamków w momencie zupełnie do tego nie przeznaczonym testując zamek jakimś losowym kodem (typu 1111111 - oczywiście to nie ten :) ) okazało się że kod prawidłowy był zupełnie inny a obsługa nie wiedziała nawet o istnieniu kodu, nazwijmy do "serwisowego", to otwarcie w złym czasie oczywiście dość zaburzyło nam zabawę. I na końcu jeden z mechanizmów, który po prostu nie zadziałał od razu tylko za, którymś razem - byliśmy pewni rozwiązania a jednak nie działało co spowodowało niemałą frustrację. Niestety też Pani z obsługi stwierdziła, że "to niemożliwe, że nie działa, przecież jest tak skonstruowane, że musi działać" jak widać nie...

Resumując, pokój z klimatem i technologicznie bardzo zaawansowany, tylko co z tego skoro ta technologia zawodzi nas na każdym kroku...

Dało się poczuć jak egipski archeolog, zagadki bardzo logiczne, zgodne z motywem pokoju. Minus za brak piasku na pustyni :)

Pokój fajnie urządzony w egipskim klimacie. Niektóre zagadki wymagające, ekipa początkująca mogłaby sobie nie poradzić. Niestety Pani z obsługi trochę sztywna i mało rozmowna przez co było nam się z nią trochę trudno dogadać ale ogólnie pokój polecam :) bardzo fajny

Tematyka rzadziej spotykana - liczyłam na cos specjalnego, lecz klimat nie powalił na kolana. Można powiedzieć, że zagadki trudne, sensu jednej wcale nie zrozumieliśmy jako ekipa (sam prowadzący rozgrywkę przyznał, że nielicznym grupom udaje się ją zrobić bez podpowiedzi). Mimo tego, pokój uznaję jako godny polecenia dla każdej ekipy, która od pokoju wymaga "czegoś więcej" :)

Gniew Bogów to pokój, który zachwyca jako całość. Pierwsze co rzuca się w oczy po wejściu to oczywiście super wystrój. Wszystkie elementy są spójne, pasujące do tematu, a zagadki bardzo zróżnicowane i dające dużo satysfakcji. Nie zaznamy tu nudy, gdyż jest sporo do zrobienia dla całej drużyny. Na pewno trzeba będzie wytężyć wzrok, umysł, i ciało, żeby rozwiązać niektóre zagadki.
Generalnie znajdziemy tu wszystko czego potrzebuje escape room z prawdziwego zdarzenia.

Pokój dla raczej zaawansowynch grup :)

"Gniew bogów" okazał się pokojem wymagającym przede wszystkim spostrzegawczości i kojarzenia faktów. Jedno z zadań wymaga też umiejętności łamania kodów, bez tego jedna z zagadek jest bez podpowiedzi nie do rozwiązania. To pokój dość rozbudowany tematycznie, z konsekwentnie budowaną fabułą i choć oparty jest na dość prostych mechanizmach, nie sprawia wrażenia prostego. Wręcz przeciwnie. Nam w mieszanej grupie szło w nim dość przeciętnie, bo by wyjść przed czasem musieliśmy skorzystać z kilku podpowiedzi - jedna była niepotrzebna, bo byliśmy już "dalej" i otrzymaliśmy podpowiedź do rozwiązanej zagadki. Szkoda, że podpowiedzi są tylko uznaniowe (decydują o nich organizatorzy), chyba lepiej jest decydować o tym samodzielnie. Niemniej, pokój jest dopracowany, poza jednym elementem nie wymagający jakichś wielkich intelektualnych wygibasów. Jednak warto mieć już jakieś escaperoomowe doświadczenie, gdy się na niego decyduje. Na minus lakoniczne, jednozdaniowe wprowadzenie w grę przez prowadzącą.