Tajemnicza komnata

Fajny pokój, dobrze się bawiliśmy, klimat też niczego sobie. Dużo zagadek manualnych, ciekawe rozwiązania. Nie ma do czego się przyczepić. Klasyczny pokój, polecamy zarówno dla początkujących jak i doświadczonych.

Pokój w którym faktycznie można poczuć się jak w komnacie za sprawą wnętrza jak i rekwizytów..
Zagadki bardzo fajne a dodatkowo znaczna część jest manualna co jest miłą odskocznią od kłódek i elektroniki. Sam poziom trudności raczej średni.
Szkoda tylko że nie ma żadnego podkładu dźwiękowego w tle oraz tego że pokój nie ma żadnej historii do opowiedzenia.
Mimo wszystko warto odwiedzić :)

Byliśmy pozytywnie zaskoczeni "Tajemniczą Komnatą". Cudów się nie spodziewaliśmy, a otrzymaliśmy naprawdę solidny pokój ze zróżnicowanymi zagadkami.

Po pierwsze duży plus za same zadania, które należało wykonać. Żeby wyjść z Komnaty trzeba było wykazać się zarówno spostrzegawczością, jak i umiejętnością logicznego myślenia, a także zdolnościami manualnymi. Wszystko było dopracowane jak należy. Dzięki temu rozwiązywanie zagadek sprawiało nam naprawdę dużo frajdy.

Po drugie klimat, który określilibyśmy mianem takiego retro-detektywistycznego. Bardzo przypadł nam on do gustu. Fajne rekwizyty i eksponaty. Nawet brak opowiedzianej historii pokoju, specjalnie nam nie doskwierał. Jedynie muzyki trochę nam brakowało.

Do obsługi tym razem nie mogliśmy się przyczepić. Kolega Artur spisał się na medal. Fajnie można było z nim pogadać i pożartować.

Poziom trudności oceniamy jako średni. Trzeba było trochę pomyśleć i pokombinować, jednak żadna zagadka nie przyprawiła nas o jakiś większy ból głowy i wyszliśmy z "Tajemniczej Komnaty" 20 minut przed upływem czasu.

Jak dotąd jest to najfajniejszy pokój, jaki odwiedziła nasza grupa. Myślimy, że można go śmiało polecić wszystkim, zarówno początkującym, jak i doświadczonym ekipom. Każdy powinien znaleźć tu coś, co mu się spodoba.

Pokój ciekawy, zagadki nie były bardzo skomplikowane, ale były ładnie opracowane, niektóre logiczne inne bardziej zręcznościowe. Z perspektywy czasu ciężko ocenić poziom trudności. Trochę trudny jak na 1 raz, ale dla średnio-doświadczonych ekip jak najbardziej do polecenia.

Pierwszy pokój, w którym byłam. Dużym plusem pokoju jest to, że nie jest liniowy. Każda z osób z grupy, która wejdzie do pokoju znajdzie sobie coś do roboty. Bardzo ciekawy, polecam.

Kolejny nasz odwiedzony pokój. Duży plus za wnętrze i klimat. Zagadki bardzo fajne, pomysłowe, trochę szukania. Ale fajnie się bawiliśmy.

Jeśli lubisz grzebalce to pokój jest właśnie dla Ciebie. Fajnie pourkywane klucze i podpowiedzi. Bardzo pomysłowe skrytki, czasem aż za bardzo... Zagadki dość proste i zgodzę się , że więcej tu szukania niż kminienia. Dla doświadczoniej ekipy pół godziny powinno wystarczyć. Nie ma jakichś strasznych błędów czy irytujących rozkmin, pokój poprawny aczkolwiek bez efektu łał. Duży plus za zagadki manualne i nieszablonowe skrytki. Dużym minusem jest brak scenariusza tworzącego klimat tego miejsca, jakąś otoczkę , historię, tajemnicę... po prostu: my was zamykamy, wy musicie wyjść... serio?

Klimat i wystrój jak najbardziej na tak :). W kwestii zagadek mogłoby być trochę lepiej, bo naszukaliśmy się naprawdę sporo, ale generalnie ER jest warty polecenia :)

nie jest to mój ulubiony pokój w Krakowie, ale nie jest też najgorszy:) zagadki są dość proste i mało pomysłowe, wystrój też taki sobie, ale generalnie mogę dać temu pokojowi mocną czwórkę:)

W tym pokoju głównie szukaliśmy a nie rozwiązywaliśmy. Godzinka dla trzech osób to aż nadto. Problemem był kurz którym byliśmy pokryci tak jak rekwizyty które trzeba było podnieść lub poprzesuwać. Pokój dość prosty, może się podobać ale raczej na początku przygód z ER'ami.