Insanity

10.10.2021 zrobiliśmy w Bydgoszczy wszystkie pokoje Break The Brain i Mr Locka :D :D :D Łącznie sześć wspaniałych escape roomów, każdy w innym stylu. Był to fantastyczny, pełen przygód dzień. Polecam takie doświadczenie każdemu eskejpowiczowi. "Obłęd" był czwartym pokojem w tej serii i powiem Wam jedno...

Jest GE-NIA-LNY! Dawno się tak dobrze nie bawiłam w escape roomie!

Zaczyna się od niesamowitego, klimatycznego, zupełnie unikatowego wstępu, a dalej jest jeszcze lepiej! Pokój zaskakuje na każdym kroku!

Warto tu przyjść z osobami, które się wkręcą w klimat, bo będziecie się jeszcze lepiej bawić :D Ile tu było emocji, strachu, śmiechu, to nie zliczę! :D Za część z tego odpowiada sama forma pokoju, za część – świetna ekipa, z jaką byłam.

Zagadki są bardzo oryginalne, niespotykane gdzie indziej, momentami bardzo łatwe, momentami trudne.

Główny zamysł fabularny jest fantastyczny, dobrze wykorzystany, choć jak dla mnie mógłby być jeszcze troszeczkę pociągnięty.

Obsługa – jak zwykle w Break The Brain – na medal. Sympatyczna i zaangażowana. Tym razem daję jednak "tylko" 9/10 za obsługę, ponieważ przedwcześnie udzielono nam jednej podpowiedzi, gdy byliśmy już blisko wpadnięcia na rozwiązanie.

Całości doświadczenia dopełnia idealnie pasująca do fabuły ścieżka dźwiękowa oraz niepokojący wystrój.

Zabrakło mi efektownego zakończenia, ale i tak jest to zdecydowanie pokój 10/10.

Bardzo się cieszę, że miałam okazję tutaj zagrać! Zostałam fanką firmy Break The Brain i z pewnością odwiedzę ich następne pokoje, gdy się otworzą, bo w tych bydgoskich już wszystkich byłam. Może w międzyczasie uda mi się jeszcze wyskoczyć do "Sekretnego stowarzyszenia" w Toruniu, które również jest autorstwa Brejków.

To niePOKÓJ, to przez godzine władca Twojej psychiki (a nawet dłużej niż godzine, bo wspomina się go często). Nie będę oryginalna ale napisze jak w praktycznie w każdej opinii odnośnie tego pokoju. Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Poczucie niepokoju towarzyszy do samego końca. Pokój przez to, że strach nie opuszcza na krok wydaje się bardzo trudny. Bez współpracy opuszczenie psychiatryka będzie trudne. Polecam, każdemu kto nadal się zastanawia, bo niedługo ten pokój zniknie z listy! Odhaczcie go, bo naprawde warto, póki jeszcze jest!

Muszę przyznać, że w moim odczuciu pokój zasługuje na oznaczenie horror, ale tak to jest jak idzie się do pokoju w 3 osoby z czego dwie boją się wszystkiego :D w 3 osoby było nam dość ciężko, jest w tym pokoju naprawdę dużo zagadek, co jest oczywiście plusem bo na pewno się w tym pokoju nie da nudzić, ale można łatwo utknąć w miejscu, gdy zamiast iść dalej myślisz o tym, że się boisz i chcesz z tamtąd uciekać, dlatego polecam wybrać się jednak ciut większą ekipą.

Wiele czasu minęło zanim trafiliśmy do Obłędu. Słyszałem, że horror i bardzo trudny dlatego chciałem iść większą ekipą do tego pokoju. Jak wszyscy piszą ja też napiszę ...tylko i wyłącznie komunikacja ;] Tak naprawdę tylko w jednym momencie się "bałem", a liczyłem na więcej... W jednej zagadce żaden z nas nie miał pojęcia jakie jest rozwiązanie i gdyby Mistrz Gry nie dał nam jak na patelni rozwiązania to byśmy utknęli. Ogólnie słyszałem że pokój się zamyka niedługo więc cieszę się że mam go za sobą. Zdecydowanie nie polecam początkującym.

Kolejny pokój w stylu thriller/horror. Na wstępie powiem, że to nie mój typ pokoi. Wolę jak jest ładnie ;) i są zagadki. Tu jest strasznie, bo tak miało być. Najlepsze w tym pokoju jest to, że mimo, że jest to pokój z gatunku - tych straszących, to posiada zagadki. Nie są one bardzo trudne, ale są i są pomysłowe. Widać na nim ślady czasu, a za chwilę zostanie zamknięty - więc tym bardziej fajnie, że udało się tam wpaść i zobaczyć mroczne pokoje z "dawnych" lat. Obsługa - super.

Trzeci z kolei pokój odwiedzony w Bydgoszczy latem 2021. Razem z naszą grupą trochę już zmęczeni (wczesną pobudką a nie poprzednimi pokojami gwoli ścisłości) udaliśmy się do Obłędu. W korytarzu podczas swoistego przedpokojowego "briefingu" chcieliśmy już zmienić pokój na Freakshow, ale nie zrobiliśmy tego. Pani z obsługi powiedziała, że Obłęd, jako wysłużony pokój, niedługo zniknie z ich oferty zastąpiony innym, nowszym. W pokoju sporo było kłódek (o czym Pani informuje przed wejściem; pokój powstał ponad 4 lata temu, więc nic w tym dziwnego). Mimo to nie zestarzał się i dalej utrzymuje wysoki standard. Tym co nie mieli okazji bardzo polecam przed październikiem 2021 odwiedzić ten pokój.

Pokój posiada swoje bardzo oryginalne aspekty (pobieżne przeczytanie kilkunastu opinii o tym pokoju potwierdza moją opinię). Jeden z tych aspektów, wg Pani z obsługi, nie pojawia się (obecnie) w żadnym innym pokoju w Polsce. Czyni to ten pokój pewnym ewenementem w skali kraju. Nie mogę jednak zdradzać co i jak, aby nie spoilerować i nie psuć tym samym "zabawy" potencjalnym przyszłym graczom (w tym miejscu ponownie polecam odwiedzić pokój tym, którzy jeszcze w nim nie gościli).

Dlaczego "zabawy" w cudzysłowiu? Ponieważ czy zabawą można nazwać bycie wystraszonym niemalże na śmierć? Pokój zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach (i mocnych zwieraczach chciałoby się rzec...), co również potwierdzają opinie innych graczy. Tym niemniej pokój w pełni zasługuje na ocenę 10/10 w kategorii klimat. Razem z kompanami przeżyliśmy prawdziwy horror (co oczywiście na potężny plus, lecz byliśmy tym mocno zaskoczeni). Świetny wystrój pokoju i cała otoczka dodatkowo potęgowały ten strach.
Na sam koniec miła rozmowa z ludźmi z obsługi, wymiana spostrzeżeń i kilka opowieści jak to wygląda z ich strony.

Zdecydowanie (już po raz trzeci) polecam odwiedzić).

Z jednej strony: Nigdy więcej!
Z drugiej strony: Ja chcę jeszcze raz!
Pokój i klimat niesamowity. Zdecydowanie wymaga współpracy, komunikacji i dużej dozy wyobraźni 😅
Satysfakcja gwarantowana, z naszej ekipy jeszcze emocje nie opadły.

Podczas naszej kolejnej wizyty w Bydgoszczy przyszło nam odwiedzić pokój o niepokojąco brzmiącej nazwie...Obłęd. Nie jest tajemnicą, że "straszne" pokoje nam nie idą i tak było tym razem. 😉 W pokoju mimo tego, że wyszliśmy pięć minut po czasie bawiliśmy się świetnie. Było troszkę strachu, troszkę śmiechu. Dużą rolę odgrywa komunikacja i współpraca. Zagadki logiczne i trzeba powiedzieć, że na dość trudnym poziomie. Dobra i sympatyczna współpraca z mistrzem gry. Gorąco polecam. #Brygada E®

Weekend w Bydgoszczy zaczęliśmy od czegoś mocniejszego i to był strzał w 10! Bardzo dobrze zorganizowana gra zmuszająca do współpracy i sprawdzająca nerwy grupy ;) Mroczny klimat... Bardzo mroczny.. Momentami ciężko było skupić się na zagadkach :D Zdecydowanie polecam fanom thrillerów/horrorów.

Było słoneczne, sobotnie popołudnie. Z grupką znajomych odwiedziliśmy od rana kilka ER, a potem postanowiliśmy wrócić na kwatery, trochę się ogarnąć i wybrać na jakąś imprezkę na mieście. Jednak przechodząc obok starego budynku usłyszeliśmy dziwne krzyki. Później nastąpiła cisza... I znów te przeraźliwe wrzaski. Ewidentnie ktoś potrzebował pomocy. Bez zastanowienia ruszyliśmy w stronę drzwi.

Ale...ale... Gdzie jest reszta?
No i znów wpakowaliśmy się w niemałe tarapaty... Nie wszystko jest takie jakim wydaje się być. Czy wyjdziemy z tego cało? To zależy. Od sytuacji. Od okoliczności. Od wytrzymałości psychicznej. Tak naprawdę nigdy nie można być niczego pewnym...

Duża, na pozór pusta, a w rzeczywistości świetnie zagospodarowana przestrzeń jest ogromną zaletą roomu. Wystrój surowy, zimny, minimalistyczny w połączeniu z dźwiękami, światłami i innymi efektami specjalnymi tworzy niebanalny klimat. Czuć niepokój, a momentami dreszczyk grozy. Pokój działa na niektóre zmysły po prostu obłędnie! ;)

Room spójny i logiczny, wręcz płynie się przez grę. Bardzo podobało mi się to, że wymagał dużo współpracy, szczególnie na pierwszym etapie zabawy. Zagadki pomysłowe i nieszablonowe.

Bardzo dobry kontakt z obsługą.