Czy masz w sobie to coś, co czyni prawdziwego straszaka?
Akademia Potworów otwiera swoje drzwi dla nowych rekrutów, ale nie ma czasu na pełne szkolenie – mus...
[more]
2-4 people
75' minutes
Adventure
intermediate
2 reviews
Poland: 426th place
Wroclaw: 49th place
10
10/10
Customer service:
10/10
Interior:
10/10
Difficulty according to players:
Easy
Number of reviews:
2
W pokoju graliśmy w 3 osoby; każda z innym doświadczeniem (najbardziej doświadczona osoba miała kilkadziesiąt pokoi za sobą; dla najmniej doświadczonej osoby był to drugi pokój). Wszystkie zagadki udało nam się rozwiązać kilkanaście minut przed czasem, bez korzystania z podpowiedzi. Sporo zagadek było mocno interektywnych, dlatego wszyscy bardzo dobrze się bawiliśmy. Pokój oceniam na stosunkowo łatwy, dlatego najmniej doświadczona osoba mogła również brać czynny udział w grze. W mojej ocenie sprawdzi się bardzo dobrze dla osób o mniejszym doświadczeniu jak również, gdy chcemy wybrać się z kimś, kto nigdy nie grał. Serdecznie polecam i na pewno zagram również w pozostałych pokojach
Trap Jungle wziął na tapet jedną z moich ulubionych animacji. Pokój kazał na siebie czekać, a oczekiwania rosły, tym bardziej że firma pokazała już swoją jakość.
Klimat
Dokumenciki wypełnione? Nie folgujcie sobie Wazowski! Nie folgujcie! Bo jeszcze raz i Kaukaz!
Można się tu poczuć jak zawodowy Straszak: pokrzyczeć, poszczerzyć mordę – pełen serwis. Pokój łączy motywy z Potworów i Spółka oraz Uniwersytetu Potwornego budując klimat na tyle dobrze, że na serio obawiamy się oblania u Dziekan Skolopendry.
Napięcie rośnie jak podczas Straszatonu, a finał jest po prostu świetny. Jeden efekt pod koniec wywołuje ogromny uśmiech na twarzy.
Zagadki
W założeniu miał to być dość prosty ER i taki jest. Poziom dla średnio zaawansowanych wynika wyłącznie ze sporej liczby zagadek. Niektóre z nich są łatwiejsze dla początkujących niż doświadczonych graczy, bo łatwo tu przekombinować. Jedna łamigłówka jest tak łopatologiczna, że po prostu musicie zabrać do jej rozwiązania jakiegoś nowicjusza. Wspomnicie me słowa.
Pokój prowadzi nas za rączkę, a to, co mamy robić, jest wypisane wołami. Klarowność jest tu znakiem rozpoznawczym (z jednym zastrzeżeniem).
Zadania są dość różnorodne. Te początkowe fajnie łączą się z motywem pokoju (niektóre końcowe są dosyć umowne).
Plusy
+ Absolutny must have, jeśli kiedykolwiek chciałeś legalnie straszyć dzieci
+ Kilka udanych i przyjemnych w odbiorze nawiązań do obu filmów
+ Świetna końcówka
+ Można się tu dobrze bawić i poświrować pawiana
Minusy
- Spodziewałam się ciut większego rozmachu przystającego do obecnych nowości. Ogółem jest to pokój słabszy niż starsze Bestie Peruna
- Brak wyraźnego efektu po rozwiązaniu jednej z zagadek
Podsumowanie
Jest to jeden z lepszych pokojów dla rodzin z dziećmi we Wrocławiu. Doświadczonym ekipom nie wywali bezpieczników – dla weteranów to bardziej przypomnienie, za co pokochali tę zabawę, niż nowy rozdział w historii escape roomów, ale dla samej końcówki warto tu przyjechać. Daję 9, gdyż w dobie obecnego poziomu scenografii i zagadek, do dychy odrobinę zabrakło.
Przed wizytą polecam obejrzeć zarówno Potwory i Spółka, jak i Uniwersytet Potworny.