ivett

Projektanci pokoju bardzo musieli się nagłowić, co zrobić by uprzykrzyć graczom życiem. Normalnie potraktowałabym to jako zaletę, niestety w tym przypadku nie jest to dobra rzecz. Od samego początku nie do końca dobrze czuliśmy się w tym escape roomie. Zostaliśmy przywitani słowami, że jak tylko coś zniszczymy, będziemy ponosić za to koszty. Ok, rozumiem, ale jesteśmy dorosłymi ludźmi, wystarczy zwrócić uwagę, że w pokoju znajdują się delikatne elementy, proszę uważać i tyle. Przyznam, że radość z zabawy w tym momencie trochę mi siadła. Ale wracając do gry.. Zagadki były różnorodne, super! Było wiele, elementów, których nie spotkaliśmy nigdzie indziej, ekstra.. Ale.. brak było jakichkolwiek logicznych skojarzeń dlaczego coś powinno działać tak a nie inaczej. Niektóre zagadki rozwiązywały się tylko dzięki podpowiedzi znalezionej obok, a nie dzięki dedukcji czy skojarzeniom. Totalnie nie załapaliśmy ani klimatu ani sposobu myślenia twórców.

Nie udało nam się zmieścić w czasie i liczyliśmy na porządne wyjaśnienie nie rozwiązanych przez z nas zagadek. Niestety, kolejna grupa pukała już do drzwi, więc my zostaliśmy szybko odbębnieni, a szkoda.

Podsumowując, my nie polecamy.

Pokój odwiedziliśmy w ramach testów.

Mistrzowie Gry bardzo sympatyczni, dobrze przygotowani, doskonale wprowadzili nas w odpowiedni klimat.

Pokój dopracowany, z różnorodnymi zagadkami i sposobem ich rozwiązania. Weszliśmy w klimat i świetnie się bawiliśmy. Potrzeba trochę sprytu i spostrzegawczości aby wyjść, więc na pewno łatwo nie jest.

Jedynym minusem jest lokalizacja, ale myślę, że dobre pokoje sprawią, że w Come Come będą tłumy. I tego Wam właśnie życzę.

Pokój ok, ale nie zachwycił nas. Przede wszystkim spodziewaliśmy się więcej nawiązań do filmu "Seksmisja", rzeczywistość była trochę inna. Rekwizyty oczywiście mi nie przeszkadzały, było śmiesznie, ale pokój nie tworzy jedności, jakby brakowało historii.

Zagadki nie trudne, ale niektóre skojarzenia dość daleko biegnące i dla nas nie do końca zrozumiałe.

Po skończeniu gry, szukaliśmy wyjaśnień co do jednej zagadki, ponieważ nie do końca odkryliśmy jej mechanizm, niestety okazało się, że Mistrz Gry też nie potrafi nam jej wyjaśnić.

Ogólnie było ok, ale nie jest to pokój, który zapamiętamy.

Najnowsze "dziecko" ekipy Escape Landu nawiązuje do kultowego filmu A Nightmare on Elm Street. Jeśli nie widzieliście tego horroru, nic nie szkodzi. Dzięki znakomitemu wystrojowi, stworzonemu w pokoju, doskonale wczujecie się w klimat strachu i grozy. Rekwizyty i cała oprawa "Koszmaru.." jest doskonała, widać, że twórcy przyłożyli się do każdego nawet najmniejszego szczegółu.

Co do samej gry, zagadek jest sporo, trzeba pomyśleć, pokombinować, czasem dokładnie się przyjrzeć. W pokoju znajduje się wiele ciekawych i niespotykanych nigdzie indziej mechanizmów i rozwiązań. Poziom zagadek jest zróżnicowany, ale na pewno nie należy do najłatwiejszych. Czeka Was wiele zaskakujących momentów :)

Obsługa jak zwykle przygotowana, miła i sympatyczna. Widać, że escape room`y to ich pasja, którą chętnie się dzielą i zarażają innych.

Podsumowując, moim zdaniem jest to najlepszy pokój w Escape Landzie. Jest znakomicie przygotowany i przemyślany, a satysfakcja z wyjścia ogromna. Bardzo polecam!!!!

Życie za kratami więziennymi jest ciężkie, niestety w tym pokoju również było ciężko.. Coś nam nie zagrało, coś nie zaskoczyło i nie mieliśmy tak dużej radości jak zawsze. Niestety nie dogadaliśmy się z obsługą, że nie chcemy podpowiedzi, które zaczęliśmy niespodziewanie otrzymywać. Dodatkowo podpowiedzi były niezwiązane z aktualnym stanem gry, były abo za wcześniej albo mówiły o rzeczach, które już dawno mamy za sobą. Mistrz Gry był bardzo miły, ale niestety bardzo zepsuł nam fun z gry, która niestety siadła pod koniec. Szkoda, pokój jak najbardziej może się podobać, chociaż dla mnie początkowe utrudnienie jest zaplanowane na zbyt długi czas i w pewnym momencie najzwyczajniej w świecie wkurzał. Ogólnie ciesze się, że odwiedziliśmy Prison Breaka, ale nie będę tego pokoju polecać znajomym.

Miałam ogromne oczekiwania co do tego pokoju. Od dłuższego czasu wybieraliśmy się do niego, ale było nie po drodze.. W końcu się udało.. Pokój fajnie dopracowany, dużo szczegółów, bardzo dużo rozwiązań, zagadki kilku poziomowe, dość trudno i trzeba być bardzo spostrzegawczym. Końcówka super, wszystko dopracowane perfekcyjnie, jednak coś mi osobiście nie zagrało. Nie weszliśmy tak dobrze w nastrój pokoju jak powinniśmy, zagadki mimo, że "inne", że ciekawe, że elektronika, coś nie grało. W pewnym momencie ilość elementów powodowała wręcz chaos. Ale mimo wszystko pokój na pewno warty polecenia i obowiązkowy na liście fanów escape roomów. Obsługa pierwsza klasa, bardzo sympatyczna, pomocna, widać, że lubi swoją pracę.

Dosłownie.. Liczy się tylko "cube".. Pokój inny niż wszystkie, liczy się spostrzegawczość, sokole oko, współpraca oraz łączenie faktów.. Ale w zamian za to dobra zabawa gwarantowana! Mistrzowie Gry może lekko początkowo zestresowani, ale później się rozkręcają. Polecamy i na pewno odwiedzimy inne pokoje.

Pokój jest trudny, pokój wymaga współpracy, pokój jest świetnie przygotowany i przede wszystkim pokój jest świetny. Każda zagadka znakomicie przygotowana, wszystko jest logiczne i łączy się w całość. Pokój daje ogromną satysfakcje i jeszcze większy fun. Dodatkowo obsługa pierwsza klasa. Polecamy!

Szpieg 2 to całkiem inne podejście do escape roomów, bo teraz ważne jest , żeby jak najdłużej w nim pozostać :) Zagadki jak zwykle ciekawe, obsługa pierwsza klasa, a satysfakcja ogromna. Polecam szczególnie dla tych, którym znudziło się już szybkie opuszczanie pokoju. Spróbujcie teraz pozostać w nim jak najdłużej. Ps. Jak wszystkie pokoje w 60/2/3 i ten ma wspaniałą scenografię, muzykę i klimat!

To jest drugi pokój w Enigmie i widać, że twórcy coraz lepiej odnajdują się w świecie escape roomów. Pokój jest trudniejszy, zagadki są rozbudowane i wymagają myślenia. Nic tu nie jest przypadkowe, a scenografia jest dopracowana w każdym calu. Gorąco polecam! Mistrz Gry jak zawsze przemiły!