puki798

Co tu dużo mówić, zdecydowanie numer 1 w Poznaniu, jak nie w Polsce. Pokój ten nieprzypadkowo non stop wznosił się coraz wyżej w rankingu. Oczekiwania były naprawdę wysokie, a pokój wszystkie spełnił i pozostawił takie pozytywne emocje, że nie mogę po prostu przestać o nim myśleć.

Obsługa jest po prostu świetna. Wprowadzenie jest niesamowite, podobnie jak w innym pokoju od tej firmy. Widać, że to jest po prostu pasja właścicieli.

Jeśli chodzi o sam pokój, to jest po prostu najlepszy. Wystrój piękny, super dodaje klimatu. Zagadki są świetnie dopracowane i bardzo oryginalne. Mechanizmy niespotykane, ale niesamowite, a niektóre tak nieoczywiste. Pomysły właścicieli na niektóre sekwencje i zagadki - chapeau bas. A [spojler] - kocham za pomysł ?.

Pokój zajmuje 1 miejsce w moim osobistym rankingu i myślę że ciężko będzie go pobić. Mocne 10/10, chociaż powiedziałabym, że aż wychodzące poza skalę. Pokój polecam każdemu i jest on punktem obowiązkowym na liście poznańskich ER.!

Do Black Boxa zawsze wracam z największą przyjemnością, stąd odwiedzenie pokoju Doktor było dla nas tylko kwestią czasu. Gdy w końcu udało się znaleźć odpowiedni termin, od razu rezerwowałysmy i pokój odwiedziłyśmy. U progu powitał nas Pan prowadzący, z którym moja ekipa złapała naprawdę fajny kontakt, w końcu była to już któraś nasza wizyta. Obsługa, jak zwykle w Black Boxie, dla mnie mega mocne 10/10, ciekawe wprowadzenia i standardowe pierwsze pytanie, na które odpowiedzi wcale nie tak łatwo znaleźć lezc...

Jeśli chodzi o sam pokój, jest naprawdę przyjemny. Bardzo ładny i dobrze dopracowany wystrój nadaje bardzo dobry klimat. Zagadki są bardzo fajne, spójne, logiczne. Chociaż w pokoju jest bardzo dużo kłódek, właściciele znaleźli też miejsce na kilka elektronicznych mechanizmów.

Pokój bardzo polecam, dobry na pierwszy raz, chociaż grupy z większym doświadczeniem też nie będą się nudzić!

Pokój ten zostawiłyśmy sobie na wielki finał Manii Uciekania. Oczekiwania miałyśmy dosyć spore, w końcu pokój przez bardzo długi czas zajmował pierwsze miejsce w rankingu.
Pokój bardzo fajny, ciekawy. Wystrój naprawdę ładny, szczególnie pierwsze pomieszczenie. Z każdym kolejnym odkrywamy coraz bardziej "tajemnicę" lasu i dowiadujemy się coraz więcej. Przejścia do kolejnych pomieszczeń są niesamowite, choć nie zawsze wygodne. Co prawda, troszkę brakowało samego "lasu", ale pokój uważam za naprawdę wart odwiedzenia.

Zagadki są na bardzo wysokim poziomie. Wymagają spostrzegawczości, skupienia, ale też, wiadomo, logicznego myślenia. Obsługa jest przemiła, bardzo fajnie się rozmawiało.

Ogólnie pokój polecam i uważam za czołówkę poznańskich ER.

Opuszczony szpital psychiatryczny - czy ja napewno chcę odwiedzić to miejsce? Połowa naszej ekipy rezygnuje - może ja też to zrobię? - - Te pytania chodziły mi po głowie przed odwiedzeniem tego pokoju. Ostatecznie jednak chęć rozwiklania jego zagadki zawładnela moimi myślami i pokój odwiedziłam.

Już od samego wejścia do kamienicy, w której mieści się Dark House czułam się niepewnie. Nie wspomnę już o momencie, kiedy weszlismy do poczekalni. Tam, powitał nas Pan, którego wprowadzenie wywoływało u mnie ciarki i nutę zwątpienia czy wchodzę. Sam klimat poczekalni zasługuje na 10/10, a nie wspomnę już o pokoju, który został wykonany niesamowicie. Naprawdę, w pewnych momentach czułam się, jakbym była pacjentka szpitala psychiatrycznego. Dekoracje super, zagadki na bardzo wysokim poziomie, które są naprawdę logiczne, choć czasem wymagają umiejętności matematycznych ?.
I ten moment kiedy otwierasz już drzwi do wyjścia...

Pokój zasługuje na mega mocne 10/10. Serdecznie polecam!!!

Gdy na ulotce Manii Uciekania spostrzegłam ten pokój, pomyślałam sobie, że czeka nas pokój dla dzieci. Jednak po przejściu pokoju, moje odczucia zupełnie się zmieniły! Co prawda, pokój zachowuje iście magiczny klimat, jak rodem z jakiejś bajki, ale dla mnie było to coś niesamowitego. Wystrój pokoju idealnie pozwala wczuć się w jego klimat. Nie wspomnę już o wprowadzeniu, które było po prostu genialne (i tu zasługa pana prowadzącego :), który zagrał niesamowicie).

Zagadki są naprawdę ciekawe i wymagają trochę pomyślenia, spostrzegawczości i umiejętności łączenia faktów. Fajne jest to, że pokój nie należy do liniowych. Poza tym, można zajmować się kilkoma rzeczami naraz, co również było niezwykle fajne, w końcu nasza grupa liczyła aż 6 osób :). Jeden moment w pokoju u naszej grupy wywołał niespodziewany atak radości, co nawet było zaskoczeniem dla Pana prowadzącego (myślę, że rzadko która grupa zachowuje się w tym momencie, tak jak my ?). Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie "Magia" w pokoju, ale tu więcej nie chcę spoilerować. Ponadto, super pomysł na bonus :D.

Ogólnie polecam pokój każdemu, kto ma ochotę poczuć trochę magii i uratować smoczątko i jaja! Pokój zasługuje na mocne 10/10.

Przed odwiedzeniem tego pokoju, postanowiłam obejrzeć serial. Serial skończyłam, a moje oczekiwania w stosunku do pokoju były ogromne. I śmiało mogę powiedzieć, że wszystkie zostały spełnione!!!
Od samego przekroczenia progu Continuum, zaczęłam lekko się denerwować. Świetne, klimatyczne wnętrze poczekalni wprowadziło mnie w stan lekkiego niepokoju, co idealnie zmotywowalo mnie do wejścia do pokoju. Pan z obsługi po prostu genialny, super się rozmawiało (i przed i po przejściu pokoju). Bardzo podobało mi się wymieniane nawiązań do serialu, o które poprosił mnie po wyjściu! Przez to, że serial znałam doskonale, nie było to dla mnie problemem a przyjemnością.

Jeśli chodzi o zagadki, to były po prostu genialne. Nie było ich mega napisane, a każda była doskonale przemyślana. Sporo nawiązań do serialu, lecz jego znajomość nie ułatwia gry. Każde kolejne wnętrze zachwycało mnie coraz bardziej, nie wspomnę już o końcowej sekwencji, która była po prostu mega i napewno na długo pozostanie w mojej pamięci.
Bardzo fajne było to, że w pokoju nie znajdują się tzw. przeszkadzacze i odstraszacze uwagi (rekwizyty) i można skupić się na najważniejszych rzeczach bez niepotrzebnego skupienia swojej uwagi na rzeczach niepotrzebnych.
Niektóre rozwiązania były dla mnie naprawdę zaskakujące i ciężko byłoby mi na nie wpaść. Naszej ekipie oczywiście się udało i wydostalysmy się z pokoju na czas.
Śmiało mogę stwierdzić, że jest to dotychczas mój ulubiony pokój. Będzie przyjemnością dla każdego fana serialu, a ci którzy go nie oglądali też będą zachwyceni. Bardzo polecam!!!

Już drugi pokój tej firmy, który odwiedziłyśmy. Oczekiwania były dosyć wysokie, bo Sala Tortur naprawdę zachwyciła. Excalibur spełnił wszystkie oczekiwania, które miałam!
Pokój był naprawdę fajny, klimatyczny i bardzo dopracowany. Opierał się głównie na mechanizmach, które można by zaliczać do tamtejszego okresu. Pokój zaskakiwał z każdą kolejną zagadką, a do rozwiązania tej ostatniej trzeba było naprawdę pogłówkować.
Polecam wszystkim!!!

Był to mój pierwszy pokój i od razu wkręciłam się w ten świat. Cały czas czułam się niepewnie, jakby coś zaraz miało wyjść i mnie wystraszyć. Jeden moment doprowadził mnie nawet do olbrzymiego strachu.
Zagadek w pokoju było sporo, większość w miarę logiczna, ale jak zwykle problem miałyśmy z manualnymi rozwiązaniami. Pokój wymaga bardzo dużej spostrzegawczości, ale tej naszej ekipie nie brakuje.
Pan prowadzący bardzo miły i fajnie wprowadził do gry.
Ogólnie pokój polecam każdemu!

Chyba najlepszy pokój jaki dotychczas odwiedziłam! Klimat zachowany nienagannie, mogłam się poczuć, jakbym znajdowała się na backstage'u prawdziwego koncertu. Wystrój był niesamowity, a muzyka w tle jeszcze bardziej dodawała klimatu. Zagadek było bardzo dużo, ale były naprawdę logiczne i pomysłowe. Część z nich wymagała sporej spostrzegawczości, ale tej naszej ekipie nie brakowało. Podobało mi się to, że pokój nie był do końca liniowy, więc niekiedy trzeba było wrócić do pewnych miejsc, by rozwiązać zagadkę. Super było też to, że pokój nie opiera się na tradycyjnych rozwiązaniach, lecz zawiera sporo elektroniki, bez której pokoju się nie przejdzie.
Pokój zasługuje na mocne 10/10, polecam go każdemu, kto chciałby się poczuć jak na prawdziwym koncercie!!!

Kolejny pokój, który powinien znaleźć się na liście najlepszych poznańskich escape room'ów.
W pokoju znajduje się mnóstwo zagadek, które są naprawdę logiczne i niesamowicie pasujące do klimatu. Wystrój niesamowity, dużo nawiązań do Starożytnego Egiptu, co jeszcze bardziej dawało poczucie, że znajdujemy się w piramidzie. Zagadki wymagają współpracy, niektóre dużej spostrzegawczości, której naszej ekipie nie brakowało!
Serdecznie polecam pokój każdemu, a szczególnie tym, którzy fascynują się tamtym okresem. Przygoda warta przeżycia!!!