niosący_światło

Kopalnię węgla Piaski wspominaliśmy bardzo ciepło. Po powrocie z wojaży udaliśmy się więc tu - do Muzeum okultyzmu. Seria filmowa Obecność bardzo mocno rozsławiła pracę, jaką wykonało małżeństwo Warrenów. Dzieło ER'owe zaś swoim rozmachem, fabułą, wykończeniem i detalem dorosło bez wątpienia do tej legendy.
Podsumowując więc: mamy dzieło wybitne, klasyk gatunku, i pozycję obowiązkową dla każdego gracza ER!!

Wystrój pokoju na świetnym poziomie. Idealnie oddaje klimat miejsca składowania przedmiotów, z którymi przeciętny człowiek nie powinien mieć styczności. Nie musi być więc to coś z pompą, ale na pewno będzie miało swój poziom. Bez wielkich przestrzeni, ale nie będzie to ciasna klitka. Bardzo dobre zobrazowany dział rzeczy zakazanych!!
Od strony technicznej pokój jest mocno zaawansowany. Na pozór to prosta elektronika, ale zrobienie wszystkich elementów fabuły i gry na pewno nie było proste.
Wręcz brawa za interaktywność pokoju. Nie chcę pisać za dużo, ale gdy rozwiążecie tą zagadkę, to zobaczycie, że jest to mistrzostwo.

Zagadkowo pokój jest trudny. Wzięliśmy chyba 3 podpowiedzi. Pokój wymaga spostrzegawczości. Wymaga ogarnięcia dużej ilości informacji, które płyną od początku do końca gry, a przydają się na różnym etapie. Klasyczne przedmioty wykorzystane są w sposób niecodzienny do zagadek jako element składowy.

W grze i wystroju jest kilka elementów, które są wprost ukłonami do serii firmowej Obecność. Wielki szacunek za przygotowanie ich od strony technicznej do zagadek w grze. Doceniam to, bo wiem, że nie było to proste.

Obsługa jak zwykle na najwyższym poziomie, włącznie z małym psim pomocnikiem.

Muzeum okultyzmu Państwa Warren jest dziełem wybitnym. Ile słów bym nie powiedział na zachwalenie tego pokoju, będzie to mało do wrażenia, jakie na Was zrobi.
Kandydat do grupy najlepszych pokoi w Polsce.
Musicie tam być!!

#66 Horror! Prawdziwy Horror!!!

Polowanie na czarownice zawsze rozbudzało wyobraźnię ludzi w każdym wieku. Tu chyba nas pomylono z czarnomagami, a my musimy się z tego wyplątać. Tylko jakimi sposobami.
Jak na możliwości miasta tej wielkości pokój wykończony wręcz bajkowo. Bardzo dobrze spasowane klimatyczne elementy związane z polowaniami na czarownice, elementy dodające grozy. Wysoka jakość materiałów.
Pokój jest technicznie bardziej zaawansowany niż Skarb Templariuszy. Kilka elektronicznych elementów udało się wykorzystać w sposób wręcz idealny i świetnie budujący klimat.
Autentycznie kilka razy się przestraszyliśmy.

Zagadkowo wysoki poziom. Z tego co zrozumiałem, to pokój jest względnie nowy. Jeden lub dwa elementy wymagają niewielkiej zmiany, ale daliśmy tę informację właścicielce i przyznała rację, że należy dokonać tego dla przejrzystości gry. Jedna z zagadek jest naprawdę nowatorska. Nie spotkaliśmy jej w żadnym z blisko 70 pokoi na koncie. Jest ich też sporo. Nie staliśmy, a zapasu czasu nie było.
Niektóre zagadki wymagają umiejętności manualnych (choć nie zręcznościówka). Inne logicznego myślenia. Jeszcze inne po prostu odwagi.
Każdy znajdzie coś dla siebie. Pokój ma też zrównoważoną trudność, więc każdy będzie się w nim dobrze bawił

Wskazany lekki mankament przy zagadkach nie zmienia obrazu pokoju, który jest świetny.
Stawiam tezę, że pokój ten jest na tyle dobry, że warto podczas podróży zboczyć trochę ze szlaku i odwiedzić go.
Moim zdaniem nie zawiedziecie się.

POLECAM Z CAŁĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ

Kolejny etap wyjazdu wakacyjnego na Warmię, czyli skok w bok na Iławę!

Nie biegamy po zamkach. Szukamy raczej współczesnych śladów...
Wystrój pokoju zrobiony w dobrej jakości. Jest bardzo dużo przestrzeni. Adekwatnie do klimatu zagadnienia. Czegoś z wyższej półki życiowej.
Jest miejsce na rozwinięcie się, rozejrzenie.
Bardzo dobrze gra w tym pokoju detal. Należy więc uważać na szczegóły.

Zagadkowo wysoki poziom. Mazury zaskakują mnie nowymi, ciekawymi rozwiązaniami. Pokój nieliniowy, co dodaje mu atrakcji.
Znajdziemy tam wszystko, co najważniejsze. Jest szperactwo i to na poziomie już bardzo zaawansowanym (ponieważ nie jesteśmy psujami, nie wpadliśmy, aby grzebać w takim miejscu).
Jest też dużo logicznego myślenia, wykorzystuje się elementy, które na pozór są tylko dekoracją. Wymagane jest skupienie i uwaga.
Poziom trudności nie jest jednak bardzo wysoki. Jest to pokój, w którym mogą się dobrze bawić zarówno weterani jak i młodzi adepci tego sportu.

Dwa mankamenty. Jednak z zagadek moim zdaniem jest nie dopracowana. Brak jakiegoś logicznego wytłumaczenia dlaczego tak. Trzeba po prostu domyśleć się (strzelić).
Drugi to wystój. Braki w jakości wykończenia od razu dekonspirują przestrzeń.
Stąd lekkie obniżenie punktacji.

Obsługa bardzo miła. Widać kiedy obsługuje właściciel, a kiedy pracownik.

POKÓJ POLECAM!!

Biliśmy też w drugim pokoju Czarownice z Eylau (patrz opinia) i żałujemy, że czas i inne rezerwacje nie pozwoliły nam odwiedzić trzeciego.

Trzeci pokój u tego samego dostawcy i znów powtórka. Bez zaskoczenia. Pokój wykonany z bardzo prostych materiałów. Więcej przy opinii do Klątwy faraona.
Ma przy tym jakiś swój smaczek. Ciężko to opisać. I na pewno nie obniża to grywalności, więc zabawa była bardzo dobra.
Pokój w swojej konstrukcji bardziej rozwinięty niż dwa poprzednie.

Zagadkowo dobry poziom. Jedna bardzo standardowa zagadka matematyczna rodem z popularnego portalu społecznościowego. Kilka elementów poukrywanych w klimacie łapania "starego wróbla na plewy". Nawet my z naszym doświadczeniem daliśmy się na początku nabrać, więc patrzcie i rozglądajcie się wszędzie. Ale spokojnie, jak nie spanikujecie, to jest do ogarnięcia.
Jest on chyba trochę trudniejszy od poprzednich produkcji. (A może to upływ czasu, po jakim daję tę opinię.)
Trochę zręcznościówki, trochę czytania ze zrozumieniem. Także prosta elektronika, która jest bez wątpienia plusem.
Każdy znajdzie dla siebie coś miłego.

Nie obyło się bez lekkiej awarii technicznej. Do zakończenia jednej z zagadek powinniśmy użyć trochę więcej siły, niż nakazywałoby doświadczenie i zdrowy rozsądek.
Interwencja miłego Pana z obsługi załatwiła sprawę. Generalnie jednak warto doinwestować ten element.

Tak czy siak zabawa była bardzo dobra.

Był o nasz drugi pokój u tego dostawcy (i nie ostatni). Ogólna ocena koncepcji pokoi zawarta jest w opinii do Klątwy faraona.

W pokoju znajdziemy wiele elementów wyposażenia przychodni rejonowej z czasów PRL. Szklane witrynki na lekarstwa i środki opatrunkowe, kręcone taborety, biurka płyty wiórowej oklejonej szarą okładziną na stalowej ramie... Oczywiście odpowiednio podrasowane na potrzeby zagadek. Do tego tradycyjne uzupełnienia z elementów wykonanych z podstawowych materiałów i w bardzo prosty sposób. Taka nutka szaleństwa zakładu opieki zdrowotnej, bo stamtąd nikt nie wychodzi do końca zdrowy na umyśle! A na cele to różnie :)
Dobra tradycja tego dostawcy. Jest jak jest, bo (cytując klasyka) taki mamy klimat.

Zagadkowo przyzwoity poziom. Fajnie wykorzystane pole do współpracy pomiędzy graczami. Niski standard materiałów i wykonania trochę utrudnia zabawę, ale z drugiej strony ma to swój urok.
Jest kilka klasyków zagadkowych, choć raczej są one nowe, nie spotykane w innych pokojach. Bardzo duży plus za nowatorstwo.

Tym razem niski standard wykończenia odbił się trochę czkawką. Przegapiliśmy jeden drobny element. Następnie, tylko doświadczeniem posiadanym z poprzednich pokoi, przeskoczyliśmy zagadkę i poszliśmy dalej. To nie powinno się zdarzyć.
W trakcie gry towarzyszył na także irytujący dźwięk. Agresywny, monotonny, zapętlony. Bez możliwości wyłączenia. Było to bardzo męczące.

Pokój generalnie fajny, choć nie bez usterek.
Trochę pogderać mogę, ale i tak bawiłem się dobrze.

Zacznę może od podsumowania dla wszystkich trzech pokoi, jakie odwiedziliśmy u tego dostawcy.
Bardzo ciekawa koncepcja biznesowa. Zrobić pokoje z ciekawymi zagadkami, z bardzo prostych technicznie komponentów (ale tanio), wyeksploatować pokój szybko, sprzedając tanio wejścia i szybko zmienić go na kolejny pokój. Jeśli rotacja pokoi jest względnie duża, to jest to świetne rozwiązanie w średniej wielkości mieście, gdzie nie ma dużej konkurencji, a grono miłośników ER jest na przyzwoitym poziomie. Jest to dla klientów zawsze nowy pokój, a koszt wytworzenia nie jest duży, więc można na tym przyzwoicie zarobić i zmienić na kolejny.

Ale od początku. Scenariusz klasyczny: przesadziłeś i musisz wydostać się z tarapatów. Nic tak dobrze nie motywuje człowieka jak kłopoty. Ruszamy więc do wyplątywania się z nich rozwiązując lokalne zagadki. Wystrój pokoju jest ciekawy. Dużo klimatycznych elementów związanych w Egiptem. Nie tylko tradycyjne egipskie hieroglify, ale także mocny akcent współczesności. Wykonane bardzo ciekawie. Mocne urozmaicenie dekoracji, dużo tradycji... Wykonane jednak z bardzo prostych materiałów. Widać, że jest to płyta OSB docięta wg projektu i skręcona zwykłymi śrubami. Malunki nie są wykonane przez artystę plastyka, ale zadaniobiorcę od zajęć pokojowych. Brak mi porównania, ale powiem, że jest to taka Maryla Rodowicz wśród ER'ów - tu tandeta po prostu pasuje!!! Wyjątek potwierdzający regułę.

Zagadkowo wysoki poziom. Pozytywna opinia, którą otrzymaliśmy wcześniej, nie była przesadzona. Raczej klasyczne motywy, raczej klasyczne podpuchy. Ale nawet stare wróble czasem dają się wziąć na plewy! Zagadki są dla każdego. Są te prostsze, które można zostawić najmłodszemu pokoleniu, a są i te trudniejsze, nad którymi trzeba się dobrze pogłowić. Jest też coś dla szperaczy.
Polecam mimo wszystko dla większych ekip niż nasze dwie osoby, bo jest co robić.

Pan z obsługi miły i rzeczowy. Dobre wprowadzenie i omówienie pokoju po zabawie.

Pokój jak najbardziej warty odwiedzenia!

Kolejnym pokojem, do którego przystąpiliśmy z marszu był Statek piratów (v 2.0). Wygląda raczej jak dobrej jakości portowa tawerna - tak tylko gderam, bo to nie zabiera ER'owi uroku. Bardzo fanie wykończone wnętrze. W bardzo wysokiej jakości. Bardzo mocny plus. Częściej chciałoby się spotykać tak dobrze zrobione wnętrza.
Z satysfakcją stwierdzam, że udało się odtworzyć klimat żeglarskiej knajpy z drewnianego bala. Jest kilka innych atrybutów takiego miejsca (nie będę zdradzał).
Super!

Zagadkowo bardzo mocne wejście. Wyciśnięcie z ekipy wszystkich możliwości!! Współpraca, wymiana informacji, logiczne myślenie. Zapowiada się świetnie (dosyć trudno, ale bez przesady) i z pompą.... a tu nagle zrobiło się bardzo łatwo. Nadrobiliśmy zaległości czasowe. Kilka zagadek zagadek w szybkich ruchach.
Nie stawiam zarzutu, że pokój jest za łatwy. Nie każdy pokój musi być trudny. Większy problem mam z ilością zagadek w pokoju. Kilka elementów bowiem wypadałoby tam zaszyfrować, okłódkować, zakufrować, aby głowy miały nad czym popracować. A tu one leżały na wierzchu. Taki niedosyt.
Zagadki oczywiście w klimacie żeglarskim. Bardzo dobre wykorzystanie materiału.

Pokój jest nowy, a każda nowa konstrukcja tego typu się dociera. Wymaga dozbrojenia w kilka dodatkowych zagadek i ma szansę być świetną produkcją. Może nawet najlepsza w okolicy.
Czekam więc na potwierdzenie zainstalowania wersji 2.1

Obsługa jak zwykle miła i na wysokim poziomie.

ak każda szanująca się ekipa fanatyków ER urlopy traktujemy jako szczególny okres, w którym można odwiedzić więcej pokoi, do których zwykle nie mamy możliwości zajrzeć. Urlop wiosna 2019 to Warmia i Mazury. Zabawę więc czas zacząć! Na Olsztyn!

Długo walczyłem z sobą przy pisaniu tej opinii. Zresztą o drugim pokoju tego dostawcy również. Jak zważyć wszystkie za i przeciw. Jak zrobić to rzetelnie i bez stronniczości.
Mam nadzieję, że wybrnąłem z tego dobrze i przekazałem to, co chciałem.

Beztroskie dzieciństwo to cukierkowy świat w jaskrawych kolorach. Jak z dzieciństwa trochę młodszego pokolenia ode mnie, gdzie zabawki były już trochę ciekawsze niż zwykła szmaciana lalka, a elektronika ze wszystkimi piszczałkami jeszcze nie była tak wszędobylska. Jest także trochę współczesności w wyglądzie. Rodzice mogą przyjść z najmłodszym pokoleniem, a ono zajmie się sobą!
Pokój wygląda bardzo przyjemnie. Duża przestrzeń. Dobra jakość materiałów. Na wypasie. Ma prawo się podobać.

Sam wygląd jednak bardzo zwodzi, bowiem pokój z takim wyglądem sugeruje, że będzie to spacerek. Tym czasem okazuje się, że wymaga bardzo mocnego kombinowania. Odczuwam z tego powodu lekki dysonans. Zagadki są trudne i to chwilami dziwnie trudne. Jedna z nich oparta jest na elemencie nie z dzieciństwa, ale raczej z czasów buntowniczych nastolatków. Tak trochę nie przystaje do realiów tematycznych.
Pokój także nie podpadł zagadkowo pod nasze gusta z innych powodów:
Po pierwsze zagadki matematyczne są w mojej ocenie anachronizmem z czasów pierwszych ER'ów. Można dać jedną, ale więcej. I to bez wyższej matematyki. A tu zostały włożone równania, które wymagały zewnętrznej wiedzy o sposobie ich rozwiązywania. Nie o to chodzi w tym sporcie.
Drugi zarzut to zagadki sprawnościowe na elektronice. W każdym razem, gdy taką spotykamy okazuje się, że ostatni etap jest trochę za trudny na człowieka, który nie gra w gry komputerowe. Koordynacja oko - ręka okazuje się trochę za słaba. Przy jednej z takich zagadek w tym pokoju stało się coś więcej. Usłyszeliśmy od przemiłego Pana z obsługi, że szybkość jej rozwiązania trochę zależy od szczęścia w losowaniu kombinacji. O wyjściu z pokoju nie powinno decydować szczęście tylko umiejętności. Przy ekipie trzyosobowej nie ma problemu. Przy ekipie dwuosobowej jest się na łasce algorytmu, który momentalnie może dać Ci dobrą kombinację, albo usadzić na pół godziny. Nie gram tak!!!

Obsługa przemiła, ale to nie jest w stanie uratować pokoju.
Moim zdaniem pokój wymaga zasadniczego przemyślenia warstwy zagadkowej.

Kamienicami zajmuję się zawodowo. Dla mnie tak prawdę mówiąc, to im gorsza tym lepsza! Ta na Majdańskiej jest w zadziwiająco dobrym stanie jak na budynek, który jest niezamieszkały. Nie ogrzewany, nie wietrzony... Ta kamienica jest przeklęta!! I te głosy... muzyka, śmiech, te płacze i wycie po w piwnicach!
Tak już jest! Nie wszystko jest do zamieszkania co zostało zbudowane.
A przyczyna może być tylko jedna... klątwa złego ducha.

Wystrój ER'u zrobiony na bardzo fajnie. Wygląda klimatycznie. Odpowiada wyglądowi starych kamienic w dobrym stanie. Klimat zdecydowanie pierwsza klasa.
Może jest trochę ciasno. Pokój najlepszy na ekipę dwie osoby. Trzy osoby to już jest chwilami tłok. Za to scenografia jest mocno rozbudowana. Cały czas zaskakuje czymś nowym. Do samego końca.

Zagadkowo bez zarzutu. Wszystko co porządny ER posiadać powinien. Są zagadki proste, są zagadki złożone (etapowe), są zadania wymagające współpracy pomiędzy graczami, są takie, które możesz rozkminiać godzinami, ale nie dasz im rady bez zwykłej spostrzegawczości. Taki drobny elemencik...
Jest naprawdę bardzo dobrze.

Bardzo mocna produkcja, którą należy wpisać sobie na listę pokoi do odwiedzenia w najbliższym czasie.
POLECAM, ale proszę nie zagińcie bez wieści! Ktoś jeszcze musi pisać opinie!! :)

Jedna z ciekawszych koncepcji ER'a jakie widziałem. Jestem tu, ale nie tu, gdzie myślę, że jestem. A może to jednak tu, ale kiedy ja jestem? I kiedy to było, że ja jestem tu, a nie byłem lub będę tam! :)
Tak w skrócie wygląda organizacja czasoprzestrzeni w Wehikule czasu. Jesteś zawsze i wszędzie gdzie jesteś potrzebny.
Uwagę od razu zwraca wystrój. Mocno osadzony w tematyce pokoju. Rzeczowy. Garść podstawowych informacji o podróżach w czasie, trochę artykułów i zdjęć. Robi wrażenie na laiku, a na człowieku, który trochę o tym czytał po prostu wywołuje przypomnienie faktów na poziomie "basic".
Proszę, podróżując w czasie, zwróćcie uwagę na wykończenie ścian w każdym czasie. Jest kilka fajnych motywów wartych zapamiętania!

Zagadkowo pokój na bardzo wysokim poziomie. Nie mogę sformułować jakiegokolwiek zarzutu. Jest trochę na szperactwo. Trochę na spostrzegawczość. Oczywiście bez logicznego myślenia się nie obędzie. Bardzo fajne wyeksploatowane pole współpracy pomiędzy graczami. Nie jest to zręcznościówka, która jest klasykiem do współpracy, ale jest to zrobione bardzo bardzo fajnie.

Wyszliśmy z tego co pamiętam w niezłym czasie i bardzo niewielką ilością podpowiedzi.
Polecam pokój dla ekip trochę większych - 3 lub 4 osoby. Pokój na dwie osoby robi się w ewidentny sposób trudny.

Jest to jedna z tych produkcji, którą na prawdę warto odwiedzić!!
SZCZERZE POLECAM! Ta godzina minie bardzo szybko!!! :)