Kasia

Podczas projektowania zagadek w tym pokoju coś poszło nie tak. Moim zdaniem brak pewnej spójności i logiki powoduje, że mimo, że uda się rozwiązać daną zagadkę, a finalnie wyjść z pokoju, nie towarzyszy temu uczucie satysfakcji. Całą grę szukaliśmy rozwiązań "po omacku", a przy okazji pominęliśmy kilka zagadek. Wystrój był ok, ale w moim odczuciu nic specjalnego.

Nie jestem fanką pokoi w stylu motoryzacyjnym, a mimo to w warsztacie bardzo mi się podobało. Wnętrze urządzone na najwyższym poziomie. Zagadki ciekawe, zróżnicowane, oryginalne. Jeśli chodzi o poziom trudności to poleciłabym pokój grupom średnio-zaawansowanym.

Pokój dość trudny, brakło ok 2 minut, żeby wyjść. Sporo w nim rzeczy do "przegrzebania", ale też sporo zagadek. Ogólne wrażenie pozytywne.

Zanim odwiedziliśmy ten pokój zastanawiałam się jak może wyglądać wnętrze o nazwie statek piracki. Po wejściu spotkało mnie duże, pozytywne zaskoczenie - naprawdę fajny pomysł na wystrój. Poza tym ciekawe, oryginalne zagadki - zupełnie inne niż w innych pokojach. Miła obsługa.

Pokój nie był bardzo trudny, dobry dla początkujących. Jeśli chodzi o klimat to może troszkę brakuję elementu grozy, ale poza tym jest ok. Zagadki na przeciętnym poziomie. Obsługa miła.

Pokój został bardzo ładnie urządzony. Zagadki czekające na graczy są oryginalne i ciekawe. Przez całą grę towarzyszyła nam nuta niepewności czy na pewno "idziemy" we właściwym kierunku - to jednak chyba specyfika Krainy Czarów, gdzie nic nie jest takie na jakie wygląda ;)

To jeden z najfajniejszych pokoi, w których byłam. Wnętrze zostało świetnie przygotowane. Zagadki ciekawe, oryginalne i logiczne - nie są bardzo trudne, ale trzeba się sporo nakombinować, żeby uzyskać rozwiązanie. Nie jest to typowy pokój na szukanie - co dla mnie osobiście jest plusem. Brak liniowości zapewnia zabawę całej grupie. Zdecydowanie trzeba się tam wybrać!

Po wejściu do "Aluzji" na ścianach zobaczyliśmy 2 plakaty reklamujące istniejące pokoje - dobrze przygotowane, naprawdę zachęcające - to był niestety ostatni pozytyw. Przed wejściem do pokoju został odczytany wstęp - może pracownik był nowy, ale jeśli już ktoś czyta z kartki króciutki wstęp to mógłby nie mylić się co chwilę. Następnie zostaliśmy wpuszczeni do pokoju - tak marnie urządzonego wnętrza nie widzieliśmy chyba nigdy wcześniej. Udało nam się znaleźć klucz do wyjścia, jednak nie wyszliśmy z pokoju, ponieważ obsługa z drugiej strony zostawiła w zamku swój klucz (przez to mieliśmy wrażenie, że klucz nie pasuje i próbowaliśmy znaleźć inne wyjście) . Niestety nikt nie zauważył, że rozwiązaliśmy już wszystkie zagadki i próbujemy wyjść przy użyciu poprawnego klucza. Nawet po wyjściu obsługa nie dała się przekonać, że zablokowali nam wyjście. Próbowali to udowodnić kilkoma własnymi próbami otwarcia zamka, z których niektóre się udały, niektóre nie - jednak w rozumieniu obsługi to udowodniło, że jednak oni mają rację... Opuściliśmy "Aluzję" z niesmakiem i na pewno już nie wrócimy.

Ten pokój zapewnił nam bardzo dużo zabawy. Jest świetnie urządzony, kolorowy, przyjemny. Obfituje w ciekawe zagadki. My byliśmy w dorosłym gronie, ale myślę, że zabranie tam dzieci to również dobry pomysł.

Nasza wizyta w tym pokoju obfitowała w mocne wrażenia - tam naprawdę jest strasznie. Pod tym względem bardzo polecam ten pokój. Niestety z drugiej strony muszę przyznać, że zagadki są utrzymane na bardzo przeciętnym poziomie - nie wyróżniają się ani trudnością ani oryginalnością. Jako, że pokój wymaga dużo szukania, a klimat rozprasza to cały czas jest co robić i nawet przy 4 osobowej grupie nikt nie będzie się nudził (w razie chwilowego braku zadania można ewentualnie skupić się na strachu). Obsługa sympatyczna :)