Sit

    Sit

    Hi, I'm Sit. I have visited 28 escape rooms. I invite you to browse my profile. Follow me or write a message to talk about escape rooms.

    Visited rooms:
    28

    Rooms on wishlist:
    20

    Level:
    Navigator

    Points:
    125

    0
    0
    Escape room - Sekret dziadka
    Sekret dziadka

    Sekret, który NAPRAWDĘ chcesz poznać!

    1/13/18 | visit date: 12/29/17

    Dziwi Cię, że pokój ma ocenę 10/10? A nie powinno! Mnie absolutnie nie dziwi i tylko czekać, aż wypłynie na TOP liście ER.
    To drugi pokój, który został nam polecony, i który jest absolutnie ge-nial-ny!
    Mechanizmy, na które natykamy się w tym pokoju, są tak nowatorskie, że aż trudno w to uwierzyć! Wierzcie lub nie, ale w takim pokoju jeszcze nie byliście...
    Metraż może i nie jest duży, ale dla czterech osób w sam raz. A ilość i różnorodność zagadek sprawia, że każdy będzie miał się czym zająć - choć nad niektórymi rozwiązaniami na pewno będziecie główkować wspólnie (a to też frajda).
    Wystrój strasznie realistyczny - dziadek miał naprawdę porządnie zaopatrzoną szopę z narzędziami! Nie da się ukryć, że klimat szopy jest i to jest świetny. Bardzo też podobał nam się system podpowiedzi, który tylko dodawał klimatowi samej grze (a nie go psuł, jak często bywa).
    Właściciel bardzo sympatyczny i jednocześnie bardzo skromny, choć praca, jaką włożył w ten pokój, jest absolutnie niesamowita. Po wyjściu z pokoju długo jeszcze rozmawialiśmy o niektórych mechanizmach - właściciel przyznał, że konstruował je sam, więc tym bardziej jesteśmy zachwyceni.
    Pokój oceniłabym na trudny - choć wyszliśmy sporo przed czasem, mam poczucie, że dla wielu graczy będzie to pokój nawet bardzo trudny. Nie polecam więc grupom początkującym.

    A sam sekret dziadka? Powiem tak: nie sądzę, by ktokolwiek z was spodziewał się, po co dziadek znika w swojej szopie na dłuuugie godziny... I to jest w tym wszystkim najlepsze!

    Niesamowity, odkrywczy, absolutnie nieszablonowy. Skradł nasze serca. Z niecierpliwością czekamy na nadchodzący "Dom pogrzebowy" - jeśli wykonaniem i pomysłem będzie choć zbliżony do "Sekretu dziadka", będziemy zachwyceni. Od nas - całkowicie zasłużone - 10/10!

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Hard

    Escape room - Backstage
    Backstage

    Zgodnie przyjęte: 10/10!

    1/13/18 | visit date: 11/27/17

    Pokój został nam polecony przez właścicieli innego pokoju, który nas zachwycił. I wiecie co? Cieszę się jak diabli, że nam go polecili, bo "Backstage" to naprawdę świetny pokój!
    Było nas czworo i to na bardzo różnym poziomie zaawansowania (dla jednego z członków ekipy był to raptem drugi pokój) i w niczym to nie przeszkadzało, choć pokój absolutnie nie należy do łatwych, co trzeba wziąć pod uwagę.
    Jest w "Backstage'u" coś takiego, co daje efekt powiewu świeżości - docenią to szczególnie ci, którzy już nie jeden pokój przeszli. Klimat pierwsza klasa, zagadki wyważone (choć jest ich całkiem sporo), ale przede wszystkim są to zagadki na spostrzegawczość - nie można powiedzieć, by były nielogiczne, absolutnie nie w tym rzecz: w tym pokoju jednak liczy się przede wszystkim bystrość umysłu, a nie skomplikowane obliczenia. Jeśli więc ktoś nie jest fanem matematycznych ER, ten spodoba mu się szczególnie. Pokój absolutnie nieliniowy, więc każdy będzie miał czym się zająć, co też jest ogromnym plusem, bo i z tym bywa w innych pokojach różnie.
    Wystrój też bardzo na plus - to prawdziwy backstage, bez dwóch zdań. I niewątpliwie kryje w sobie wiele zagadek - wie o tym każdy, kto pokój przeszedł, ale poza tym: cicho sza!, więcej będziecie musieli odkryć sami ;)
    Mieliśmy okazję pogadać trochę z właścicielami po wyjściu z pokoju i nie ukrywam, że chętnie jeszcze do nich wrócimy - no i czekamy na nowe pokoje. Zaś na sam "Backstage" przyślemy jeszcze nie jedną ekipę :-)

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Medium

    Escape room - Mysterious forest
    Mysterious forest

    GE-NIAL-NY!

    8/7/17 | visit date: 8/7/17

    Trusted review

    Przyznam szczerze, że kompletnie się tego nie spodziewałam. Opinie o pokoju też nie sugerowały, że to tak świetne miejsce - jasne, fajny, wysoka nota, ale nietrudno znaleźć pokoje o wysokiej nocie, które w gruncie rzeczy są średniawe. Tu też spodziewałam się raczej średniego pokoju w przygodowym klimacie - ot, kolejny przygodowy pokój na mapie Poznania.
    A tu taka niespodzianka!
    Poszliśmy w cztery osoby - trzy doświadczone, jedna kompletnie zielona. W pokoju znajdziecie sporo kłódek (różnego typu) i choć normalnie jest to minusem, tak w tym wypadku nie ma mowy o nudzie. Niektóre mechanizmy i rozwiązania sprawiały, że cieszyliśmy się jak dzieciaki, choć to przecież nie był nasz pierwszy pokój!
    Podobało nam się także wprowadzenie - po raz pierwszy nie wysłuchiwaliśmy litanii o tym, czego nam nie wolno dotykać, przestawiać, etc. W niektórych przypadkach sprawia to, że człowiek czuje się ogromnie przytłoczony wszystkim, czego mu nie wolno, nim jeszcze zacznie grę. Tu po prostu zapoznaliśmy się z dostępnymi kłódkami i sru! w kapturze do lasu.
    Pokój oceniamy na trudny. Nie dlatego, że zagadki są wybitnie trudne, ale dlatego, że jest ich tak dużo! Jest się co uwijać, żeby wyjść w 60 minut. Dlatego też uważamy, że te trzy-cztery osoby to idealny team, choć i na piątą znajdzie się miejsce :)
    Podsumowując: absolutnie świetny. Wielki szacun za ogrom pracy włożony w ten pokój. Po raz pierwszy wyszliśmy z pokoju tak uchachani i pełni pozytywnych emocji. Tak, jak mówiliśmy właścicielom - są pokoje, po których człowiek czuje niedosyt i chętnie poszedłby do kolejnego "z marszu". I nie jest to absolutnie złe. Są też takie, po których człowiek czuje się psychicznie zmęczony. Po tym absolutnie nie czuliśmy się zmęczeni - wręcz przeciwnie, pełni energii! - a jednak nie poszlibyśmy do kolejnego. Dlaczego? Szkoda by nam było tracić te emocje i tłumić je nową grą. Tak, to jest tak dobry pokój! Tylko czekać, aż wyląduje w pierwszej trójce escape roomów w Poznaniu.
    Z naszej strony mogę tylko powiedzieć, że to jeden z najlepszych - jeśli nie najlepszy! - pokój w jakim byliśmy w Poznaniu.
    Co jak co, na pewno będziemy polecać dalej. I z niecierpliwością czekamy na kolejne pokoje tej ekipy, bo z całą pewnością przyjdziemy je sprawdzić!

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Hard

    Escape room - Smakosz
    Smakosz

    Uciekliśmy. Z krzykiem.

    8/1/17 | visit date: 6/23/17

    Trusted review

    W Smakoszu były od nas dwie ekipy. Jedna cztero, druga trzyosobowa. I jesteśmy pod wrażeniem.
    Pierwsza część naszej ekipy (ta czteroosobowa) powiedziała nam, że strach i panika. A jedna z dziewcząt powiedziała, że nawet nie może o tym pokoju myśleć, bo chciała z niego natychmiast zwiać, tak się bała. I nawet jak o nim teraz myśli, to się boi, więc nic nam nie powie i w ogóle mamy nie pytać.
    Nas co prawda aż tak nie przerażał, ale niewątpliwie ma swój klimacik. Jeśli byliście i znaleźliście ucho, to sami rozumiecie ;-)
    Zagadki fajne i, jak na doświadczoną grupę, robiliśmy klasyczne błędy, czyli... zatrzymywaliśmy się na głupotach, których nie sprawdziliśmy. Typowy błąd kogoś, kto ma już kilka ER za sobą ;-) Pozostałe rozwiązaliśmy bez problemu, ale też z dużą przyjemnością, warto zaznaczyć. Od nas jedna osoba co jakiś czas krzyczała ;-)
    Niewątpliwie wystrój robi swoje. Polecono nam, aby iść tam w trzy osoby - i fakt, jest wygodniej, bo pokój jest mały, ale w tym jedynym wypadku rozumiem, dlaczego pokój jest na czterech: co jak co, ale tłok na pewno buduje dodatkowy klimat.
    Faktycznie rekwizyty są robione przez właścicielkę. I tu trzeba zaznaczyć, że właścicielka jest niezwykle przyjemną osobą i nie dziwię się, że niektórzy pisali tu, że spędzili z nią jeszcze dwie godziny na rozmowach. Była w wielu pokojach i widać, że to jej pasja, którą chce się dzielić. No i samo podejście do graczy - cudowne! Strasznie żałuję, że spieszyliśmy się, bo byliśmy umówieni, ale i tak cieszę się, że mieliśmy przyjemność porozmawania kilku minut z właścicielką. I, dzięki niej, zaplanowaliśmy sobie już escaperoomową podróż do Budapesztu, stolicy escape roomów :) Za to również dziękujemy!
    Na pewno zajrzymy do "Szamana", gdy już się pojawi, bo na pewno pokój będzie robiony z serduchem :-)
    Serdecznie polecamy!

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 9/10

    Difficulty: Medium

    Escape room - Alladyn
    Alladyn

    Alladyn, Alladyn...

    8/1/17 | visit date: 6/2/17

    Trudny. Nie da się ukryć. O tym pokoju w grupie zdania są podzielone, ale głosami 2:1 wygrała opinia, że nam się podobał ;-)

    Dla ludzi typowo logicznych to może nie być odpowiedni pokój. Faktycznie, już nie dziwię się, że właściciel mówił, iż dzieci świetnie radzą sobie w tym pokoju. Dlaczego? Im więcej ER zaliczymy, tym bardziej przestajemy brać pod uwagę oczywiste rozwiązania. I nagle okazuje się, że to, co jest proste, kompletnie ignorujemy i... stajemy w miejscu, nie wiedząc, co zrobić ;-)
    Zagadki fajne, są trudne, jedna jest kompletnie nowa dla nas - i też w Poznaniu jej dotąd nie widzieliśmy - więc tym bardziej doceniamy.
    Sam pokój jest jednak mały. I trochę brakuje mu na klimacie - w przeciwieństwie do innych ER tego właściciela, Alladyn jest zrobiony dość... biednie? Może w pośpiechu? Widać, że nie do końca był pomysł na klimat. Jest gdzieś tam, ale nie do końca w pokoju ;-) Za to zagadki już jak najbardziej klimatyczne i pasujące do pokoju, co trzeba oddać :-)

    Polecam. I faktycznie albo pójść z dzieckiem, albo iść ekipą już mocno doświadczoną ;-) No chyba że nie przeszkadza Wam branie podpowiedzi - to nie musicie być aż tak doświadczeni.

    Jedna uwaga od nas: to nie jest pokój na cztery osoby, a już na pewno nie jest na pięć. Jest za mały. Byliśmy w trójkę i wpadaliśmy na siebie. Nie wyobrażam sobie być tam w piątkę.

    Klimat oceniamy na 7, bo choć zagadki bardzo w klimacie, tak pokój średnio. No i ciężko to porównać do Wampira czy nawet Inkwizytora.
    Dla nas pokój na osiem, ale na pewno znajdzie swoich wielkich fanów :)

    PS: Nie mogę sobie przypomnieć, kiedy dokładnie byliśmy, bo rezerwowałam telefonicznie, ale na pewno było to gdzieś na początku czerwca.

    Overall rating: 8/10

    Customer service: 9/10

    Interior: 7/10

    Difficulty: Hard

    Escape room - Casino Royale
    Casino Royale

    Poczuj się jak w grze o wysoką stawkę!

    8/1/17 | visit date: 7/21/17

    Chciałabym pewne rzeczy pochwalić, ale nie chcę spoilować, więc postara się to omówić tak, by nikomu gry nie popsuć ;-)
    Pierwszy raz spotykamy się z takim poprowadzeniem gry i - mimo początkowej niepewności, no bo nie wiadomo, jak to będzie - teraz już wiemy, że było świetnie! I tak, to zasługa właściciela (za co serdeczne dzięki i gratulacje!).
    Pokój nie ma dużo zagadek, ale zagadki z kolei nie należą do łatwych, więc jest nad czym ślęczeć. No i na podpowiedź "trzeba sobie zasłużyć" - w Vegas nie ma nic za darmo ;-)
    Do tego zagadka z kostką, nad którą rozczulaliśmy się tuż po skończeniu gry - majstersztyk.
    No i mogę pochwalić swoją ekipę, bo nie tylko udało nam się wyjść w czasie, ale i nabić nowy rekord - zarówno czasowy, jak i zdobytych pieniędzy ;-)

    Casino Royale nie jest pokojem dla wszystkich graczy - myślę, że im bardziej gracz doświadczony, tym bardziej doceni nietuzinkowość tego pokoju. Niemniej: polecamy serdecznie.

    W planach "Alien", na którego niecierpliwie czekamy, bo może być absolutną bombą! :D

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 9/10

    Difficulty: Medium

    Escape room - Tajemnice Templariuszy
    Tajemnice Templariuszy

    Test na inteligencję w stylu Templariuszy!

    5/6/17 | visit date: 4/21/17

    Możemy powiedzieć jedynie: WOW.
    To, co mówi się o tym pokoju, nie wzięło się znikąd. Mechanizmy stworzone przez twórców są nie tylko niezwykle oryginalne, ale też niesamowicie pomysłowe. Pokój jest trudny, bo wymaga od nas zupełnie innego myślenia - próżno szukać tu kłódek na szyfr ;-) Stąd tytułowe porównanie do testów na inteligencję, które wymagają od nas szybkiego kojarzenia i łączenia faktów. Tu niby nie musimy się spieszyć, ale jednak - czas goni ;-)
    Mamy tu przynajmniej dwie zagadki, które uważamy za niesamowicie oryginalne - płytki i tablicę z patykiem, że tak to enigmatycznie nazwę. Tablica, zresztą, na pewno niejednego zatrzymała na dłużej :D
    Dodatkowo ogromny plus za sam pomysł na start gry! :D
    Byliśmy w piątkę i choć dwoje z nas było dużo mniej doświadczonych (nie żebyśmy my byli jakoś wybitnie doświadczeni!), to natychmiast dali się porwać w wir łamania szyfrów. I choć specjalnie się nie spieszyliśmy, to... okazało się, że wyszliśmy w 37 minut!
    Po tym pokoju pozostał nam niedosyt, ale ten przyjemny rodzaj niedosytu, gdy myślisz, że chętnie poszedłbyś do kolejnego pokoju - najlepiej od razu. Przy najbliższej okazji na pewno więc sprawdzimy "Skarbiec"!
    Ze względu na odmienność zagadek, myślę, że możemy ten pokój postawić na granicy "trudnego" i "bardzo trudnego".

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Very hard

    Escape room - Tajemnice Czarnobyla
    Tajemnice Czarnobyla

    Maski włóż, tawarisz!

    5/6/17 | visit date: 4/2/17

    Oczarowani "Lochami..." wybraliśmy się do "Czarnobyla". i... tu muszę ze smutkiem przyznać, że "Czarnobyl" na tle "Lochów" wypadł dużo gorzej.
    Pokój niewątpliwie trudniejszy, ale też wymagający większej spostrzegawczości i dokładności w samym przeszukiwaniu. Bez podpowiedzi nie miałybyśmy szans - i tu trochę przeszkadzał fakt, że nie mogłyśmy poprosić o podpowiedź, tylko dostawaliśmy ją dopiero wtedy, gdy pracownik obsługi uznał to za konieczne. O ile w "Lochach..." było to bardzo fajne i wręcz dodawało klimatu, tak tutaj, gdy zagadki były trudniejsze i miałyśmy naprawdę długie momenty przestoju, niemożność poproszenia o podpowiedź była dość kłopotliwa. Do tego jedna z podpowiedzi była dla nas bardzo myląca - tak mocno skupiłyśmy się na schemacie, że nie wzięłyśmy pod uwagę, że to tylko przykład i że nie powinnyśmy tak bardzo przywiązywać do niego wagi (gdyby tej podpowiedzi brakowało, prędzej czy później byśmy to zrobiły - po prostu zawiesiłyśmy się na tym schemacie ;-) ).
    Duży minus za kłódkę "jak do sejfu" - straciłyśmy ogrom czasu, choć miałyśmy już szyfr. Nie jestem pewna, czy wynika to z tego, że nie byłyśmy dość precyzyjne (choć przy dwudziestym razie głupio by było znowu coś źle przekręcić), czy z samej kłódki, ale to popsuło nam zabawę. Gdyby nie to, wyszłybyśmy wcześniej - ale i tak udało nam się zdążyć ;-)
    Klimat naprawdę udany, także tu trzeba przyznać, że "Zakluczeni" trzymają poziom. Zagadki też bardzo na poziomie, choć, tak jak wspominałam, wcale nie takie łatwe. Dodatkowe efekty: świetne!
    Pamiętajcie jednak, że kompletni nowicjusze mogą się nie odnaleźć w tej czarnobylskiej scenerii ;-)

    Overall rating: 8/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Hard

    Escape room - Lochy Królewskiej Przystani
    Lochy Królewskiej Przystani

    Absolutne MUST SEE!

    5/6/17 | visit date: 4/2/17

    Jeden z moich ulubionych pokoi na mapie Poznania! Ba, nie tylko moich, bo miałam okazje posłać tam także dwie inne zaprzyjaźnione grupy i wszyscy mieli dokładnie to samo poczucie: to jest pokój, który trzeba zaliczyć!
    Powiem tak: KLIMAT! Nie jest jest olbrzymi pokój, ale przede wszystkim bardzo, bardzo klimatyczny. Zagadki na tyle fajne, że sprawdzą się i u bardzo początkujących graczy (w każdej z naszych drużyn - a liczę też pozostałe dwie - byli jacyś nowicjusze), i u tych bardziej doświadczonych. Także naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie. System podpowiedzi: BOSKI. Moja grupa dostała tylko jedną podpowiedź (nie potrzebowaliśmy więcej), ale przyznam szczerze, że gdybyśmy jej nie dostali, a od innych dowiedziałabym się, jak ten system wygląda, byłoby mi strasznie przykro. A tak - niesamowite zaskoczenie! Naprawdę gratulacje za pomysł!
    Warto zaznaczyć, że znajomość "Gry o Tron" nie jest konieczna (obawialiśmy się trochę, że możemy znać ją zbyt słabo). Naprawdę nie jest - po prostu wielbiciele wyłapią dodatkowe smaczki, ale niewiedza nie psuje gry pozostałym. W naszej grupie trafił się jeden wielki fan, co przyspieszyło nam rozwiązanie jednej zagadki, ale bez tej wiedzy też byśmy sobie poradzili, bo wszystkie informacje mieliśmy "na wyciągnięcie ręki", także nie obawiajcie się, jeśli "Gra o Tron" nie stanowi Waszej lektury do poduszki ;-)
    Zagadki logiczne i na tyle angażujące, że praktycznie nikt się nie nudził, choć w pokoju było nas pięcioro.
    Jeśli macie kogoś mało doświadczonego albo kogoś, kto jeszcze nie był, a chcielibyście zaszczepić w nim miłość do ER - bierzcie go do "Lochów Królewskiej Przystani". Sądzę, że lepiej nie można zacząć. Jeśli po "Lochach..." ktoś nie złapie bakcyla, to już go chyba nie złapie :D
    Musicie wiedzieć, że w naszej ekipie (a właściwie ekipach, bo często się mieszamy) przyjęło się, że porównujemy klimaty innych pokoi właśnie do "Lochów...". Może to sentyment, nie wiem, ale ten pokój ujął nas za serce.
    Gdyby się dało, dalibyśmy 11, ale w ostatecznym rozrachunku niech będzie pełne 10 ;-)

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Medium

    Escape room - Grave
    Grave

    Pochowani żywcem, a oni się cieszą ;-)

    5/6/17 | visit date: 8/16/16

    W "Grave" byliśmy bardzo dawno temu, więc nie potrafię podać dokładnej daty - było to gdzieś w sierpniu, ale pokój wspominamy do dziś i wciąż polecamy nowicjuszom ;-) Za ocenianie pokoi bierzemy się dopiero teraz, kiedy możemy już porównywać pokoje między sobą i widzimy, co jest faktycznie fajne. "Grave" jest :-)
    Byłyśmy w czwórkę - dwie mało doświadczone (to był wtedy nasz drugi lub trzeci pokój) i dwie, które w ER były po raz pierwszy, także można rzec, że właściwie ekipa nowicjuszy.
    Powiem tak: wprowadzenie bardzo fajne i, o ironio, strasznie dużo mieliśmy z tego powodu ubawu ;-) Zagadki zróżnicowane i tworzące logiczną całość, wciągające nawet tych, którzy - jak to przy pierwszym pokoju bywa - nie do końca wiedzą, o co w tym wszystkim chodzi. Do tego wielki, wielki plus za jedną z zagadek, która wymaga współpracy wszystkich graczy! Do dziś, już po "Grave", zaliczyliśmy łącznie kilkanaście pokoi, ale tę jedną zagadkę wspominamy cały czas. Bardzo angażująca (dobrze, że piłeczek sporo ;-) ) i integrująca. Co prawda udało nam się pominąć jedną zagadkę (w jakiś magiczny sposób kluczem-nie-do-tego otworzyliśmy jedną skrzyneczkę), ale wyszliśmy tuż przed końcem czasu. A wspomnienia - jak widać - do dziś ;-)
    Polecamy. Głównie ekipom mniej doświadczonym, które chciałyby zacząć, ale nie wiedzą od czego. Porównując do innych pokoi, które przeszliśmy w ostatnich miesiącach, "Grave" oceniamy jako łatwy, ale pamiętajcie, że piszemy już z perspektywy doświadczonych graczy ;-)

    PS: Warto zaznaczyć, że po tym pokoju jedno z naszych nowicjuszy złapało bakcyla tak bardzo, że na hasło "escape room" pyta tylko: "kiedy?" :D

    Overall rating: 9/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 9/10

    Difficulty: Easy

    Hey, our website uses cookies so that its all features can work properly.

    In addition to those necessary, we also use third-party cookies, so that we can use third-party analytics, social media or marketing tools. This means that the data collected through them is also processed by the providers of these tools.

    Do you consent to the use of cookies other than those necessary for the operation of the site as described by our privacy policy?

    Cookie settings

    Here you can change the detailed settings of the cookies used on our site. If you agree to particular type cookies, it means that you agree that the data collected by them will be used by the administrator of this site, as well as the provider of the specific tool we use - as described in our privacy policy.

    This type of files is necessary for the proper functioning of our site. They are used, among other things, for features such as the browser remembering the user's selected country, products in the shopping cart or the site's color theme.

    These files allow us to understand how users navigate our site. One such tool is Google Analytics, which allows us to collect anonymous information about the number of visits, use of specific features or type of user devices. Thanks to them, we are able to tailor the site to the needs and capabilities of diverse users.

    Tools from Google, Facebook and Seznam.cz that collect information about users that we are able to use for marketing purposes.