WojMar

Wcześniej również krótko po otwarciu odwiedziliśmy dziennikarza śledczego i bawiliśmy się super stąd udając się do iluzjonisty mieliśmy również duże oczekiwania. Może zacznijmy od pozytywów fajnym pomysłem ekipy Lost Rooms jest sposób wprowadzenia do pokoju to znaczy po części związanej z fabuła i zasadami gracze mają za zadanie [spojler] co jest ciekawą odmianą od praktycznie wszystkich pokojów gdzie obsługa wprowadza graczy do pokoju, nie mówię że to jest źle natomiast pomysł jest fajny.
Niestety w tym pokoju początek jest najlepszy potem jest tylko gorzej i to pod każdym względem. Zacznijmy od zagadek a raczej ich braku, moim zdaniem jest ich zdecydowanie za mało a jak już są to niestety nie działają tak jak powinny u nas niestety aż 3 z nich nie zadziałały tak jak powinny (prawdopodobnie z winny obsługi) choć były to różne zagadki od kłódki po mechanizmy. Inną kwestią jest to że te zagadki są poste i mało zróżnicowane, wybraliśmy się do pokoju w 4 osobowym gronie co było niestety błędem ponieważ przez większość czasu część z nas się nudziła bo dostęp do zagadek miały tylko 2 osoby.
Kolejną sprawą jest klimat pokoju i tu kolejne niestety gra a raczej samo przebywanie w tym pokoju jest bardzo nieprzyjemne ze względu na duchotę, bardzo brzydki zapach towarzyszący grze oraz wszechobecny bród. Sam wystrój pokoju jest bardzo prymitywny i ubogi przez większość gry są to słabe malowidła na ścianach troszkę związane z fabułą ale też bez przesady. Co powoduje że ciężko tu mówić o klimacie pokoju w którym ciężko się przebywa. Pokój sprawia wrażenie że jest zrobiony tak od niechcenia.
Ostatnią sprawą jest kwestia jakości do ceny, która moim zdaniem jak na jakość pokoju jest zdecydowanie za duża nie mówiąc już o tym że w momencie kiedy spora część pokoju nie działa liczenie normalnej stawki również nie jest do końca fair.
Generalnie może i fabuła pokoju, sam pomysł i niektóre zagadki są fajne ale tak duża liczna minusów (nawet biorąc poprawkę na to że pokój jest nowy) powoduję ze to że te wszystkie fajne rzeczy giną i zostaje tylko niesmak i poczucie zmarnowanego czasu i pieniędzy. Jeszcze nigdy czterdzieści parę minut spędzonych w pokoju aż tak mi się nie dłużyło.
Jest to pierwszy pokój którego zdecydowane nie polecam nikomu

Pokój z nekromantami, rytuałami, umarłymi i strasznymi tajemnicami to coś co zapowiadało się bardzo ciekawie.

Ale trudno jest mi ocenić ten pokój gdyż są elementy które mi się bardzo podobały ale są również takie które bardzo źle wpływają na moją ocenę tego pokoju.

Zacznijmy od pozytywów przede wszystkim to wystrój widać że bardzo dopracowany fajnie wprowadza w klimat i fabułę duże wrażenie robi zwłaszcza ściana z czaszek i grobowiec widoczny pod koniec filmiku. Druga sprawa to sama fabuła i zagadki. Fabuła to ciekawa historia z nieoczekiwanym zwrotem akcji wiec bardzo interesująca. Zagadki pomysłowe, zróżnicowane i jak najbardziej fajnie wpisujące się w klimat jak podobnie zresztą jak zadania które trzeba wykonać (czasem warto iść pierwszym). Tak więc wystrój, fabula i zagadki czyli to co najważniejsze w ER jak najbardziej na plus.

Natomiast na minus niestety obsługa gdzie powitanie grupy było trochę poniżej standardów oraz fajnie że osoba prowadzące chce pomóc grupie ale nie tak na siłę wystarczyło byśmy się na chwilę zatrzymali i już głos z krótkofalówki może podpowiedź...... nie bardzo zwłaszcza że wyszliśmy zdecydowanie przed czasem więc chwila więcej spędzana na danej zagadce nie popsuła by nam zabawy ale i tak to nie było najgorsze.

Zdecydowanie największym problemem tego pokoju są krótkofalówki które moim zdaniem wręcz torpedują klimat tego pokoju. Jak jest możliwe że robisz pewne zadanie składające się z kilku części i w trakcie słyszysz głos z krótkofalówki ze zrobiłeś coś dobrze możesz przejść do następnej części .... słabo. Mając głównego bohatera i monitory można system komunikacji i podpowiedzi pomyśleć inaczej bo krótkofalówki tu się nie sprawdzają.

Wracając do oceny sam pokój (temat, wystrój, fabuła, zagadki) jest dobry stąd ocena 10/10 choć ma pewne braki które da się naprawić...... mimo wszystko pokój godny polecenia ;)

Na początku muszę przyznać że nie był to pokój który jakoś bardzo mi się podobał. Pokój tak trzeba przyznać że był klimatyczny i jego wystrój odpowiednio trzymał nastrój. Większość zagadek była ok logiczna i prowadząca do rozwiązania tajemnicy ale...... zagadka która wymaga użycia siły (w ER raczej jest to zabronione) moim zdaniem nie bardzo pasuje do tego pokoju jak również irytujący jest fakt że jak robisz coś dobrze ale wykażesz się za małą cierpliwością to nie odniesiesz jakiegokolwiek efektu. Mimo wszystko pokój jest ok może nawet dobry ale na tle innych pokojów nie należy do czołówki. Oczywiście to jest tylko moja opinia i innym może się podobać.....

Dobra najpierw w sumie co to jest bo jesteśmy w autobusie ale jednak jest to samolot i to do tego porwany a przecież miał to być ER. Od razu wielkim plusem tego "pokoju" jest jego nietypowość pod wieloma względami zaczynając od umiejscowienia. Sam pokój to ciekawa fabuła ale prowadzenia z przymrożeniem oka i przede wszystkim doprowadzona do końca czyli żeby być bezpiecznym nie tylko trzeba odbić samolot ale również nim bezpiecznie wylądować i tak jest w tym "pokoju". Fabuła i wystrój fajnie się uzupełniają tworząc super klimat. Wystrój wszystko w autobusie jest dopięte na ostatni guzik tak by można było się poczuć jak w prawdziwym samolocie, dosłownie poczuć. Same zagadki są przyjemne fajnie prowadzą przez pokój są zróżnicowane zarówno jeśli chodzi o poziom jak i rodzaj od zagadek manualnych przez logiczne, aż do zagadki z dedykacją dla graczy generalnie wszystko super współgra dzięki temu pokój to 90 min wyśmienitej zabawy. Mimo że niema kłódek to myślę że pokój jest naprawdę godny polecenia dla wszystkich grup również tych które lubią gdy w pokoju jest trochę kłódek. Kończąc fajnie zrobiony pokój- samolot w autobusie z przyjemnymi zagadkami pomysłowym wykonaniem i fajnym klimatem. Oczywiście obsługa również na odpowiednim poziomie.
Dodatkowy plus za rekwizyty które można było wykorzystać do zdjęć i nawet po grze utrzymać się w klimacie. Gorąco polecam wszystkim :)

Tematyka pokoju czyli bajka o wścibskim psie była ważnym elementem mojego dzieciństwa dlatego wymagania i wyobrażenia na temat tego pokoju były bardzo bardzo duże.... a pokój sprostał temu wszystkiemu w 200%. Pokój robi niesamowite wrażenie już od samego wprowadzenia które jest prowadzone w nietypowych okolicznościach i nietypowym miejscu co już odpowiednio nakręca graczy a jeszcze nawet nie zaczęliśmy grać. Dalej jest jeszcze lepiej.
Od samego początku w pokoju panuje tajemnicza atmosfera oraz muzyka która dopełnia klimat oczywiście muzyka z bajki. No ale ER to zagadki które również są na mistrzowskim poziomie i fajnie prowadzą przez grę dzięki czemu można się poczuć tak jakby rzeczywiści badało się jakąś sprawę dokładnie tak jak w bajce. Zagadki i zadania są zróżnicowane pod wieloma względami w tym poziomem trudność oraz pomysłowością. Jeśli chodzi o klimat to tak jak pisałem wyżej wszystko w pokoju idealnie współgra i buduje super wspomnienia. No i samo zakończenie gry jest dokładnie takie jak być powinno w pokoju o Scooby Doo za co dodatkowe brawa dla obsługi. No i na koniec potwór którego tak jak jest to napisane w opisie możemy spotkać w pokoju bombowy pomysł do tego ta interakcja......
Generalni pokój który jest 90 minutową fenomenalną zabawą. Dla mnie jest to jeden z najlepszych pokojów jakie odwiedziłem pod każdym względem i jest to pokój który polecił bym absolutnie każdemu a na ocenę brakuje skali dlatego jest to tylko 10/10 POLECAM :)

Opinie zacznę nietypowo bo dzięki fajnemu podziałowi zadań udało się wyjść z pokoju w rekordowym czasie 31 min (o 1 min szybciej niż LockMe). Ale dość chwalenia siebie pora na parę słów o pokoju. Bajka bajką pokój jego fabuła jest dosyć luźno powiązana z treścią bajki ale w żaden sposób to nie przeszkadza. Sam pokój jego wystrój super odwzorowuje to jak wygląda pracownia takiego mistrza jak Geppetto wiele różnych elementów których jest tak wiele że początkowo mogą przytłoczyć swoją ilości. Generalnie zagadek jest dużo a nawet bardzo dużo dzięki temu niema czasu do stracenia ale również są zagadki odpowiednie dla każdego są i zagadki zręcznościowe i logiczne generalnie zagadki każdego rodzaju które fajnie prowadzą przez przygotowaną fabułę.
Oczywiście obsługa również na najwyższym poziomie.
Pokój utrzymany w klimacie na świetnym poziomie myślę że klimatycznie może być to jeden z lepszych odwiedzonych przeze mnie pokojów. Zagadki również świetne, urozmaicone i nawet czasem zaskakując.
Pokój godny polecenia ale raczej dla doświadczonych ekip gdyż te mniej doświadczone mogą się pogubić.

Zazwyczaj tak bywa że w pokojach typu horror ma być strasznie a duchy mają straszyć, no właśnie zazwyczaj Czarny motylek zaprzecza temu wszystkiemu bo naszym głównym zadaniem jest zabawa z duchem, duchem dziecka czyli mamy tu do czynienia ze świetnie poprowadzoną fabułą. Wielki plus za wykorzystanie różnych dziecięcych zabaw do rozgrywki. Drugi plus za zagadki które są oczywiście fajne o odpowiednio zróżnicowanym poziomie a do tego dobrze prowadzą przez pokój część z nich prowadzi nas od zagadki do zagadki ale inne są niezbędne do wyjścia z pokoju. Co za tym idzie pokój mimo wszystko nie jest do końca liniowy i nawet w większej grupie zawsze każdy będzie miał co robić co również jest zdecydowanie na plus. Sam klimat również na odpowiednim poziomie zapewnia go zarówno wystrój jak i dźwięk. Generalnie jest czego się bać ale tak nie za mocno. Co oznacza że jest to pokój dla grup które lubią się trochę bać ale nie za bardzo. Do tego fajny nietypowy system podpowiedzi. Oczywiście obsługa również zdecydowanie na plus.
Czyli podsumowując zagadki super, klimat super, obsługa super czyste 10/10. Pokój godny polecenia każdemu mimo że jak na standardy ER ma już swoje lata ale i tak naprawdę warto odwiedzić. :)

Pierwszy pokój odwiedzony podczas wakacyjnego tripa do Wrocławia.... i ciężko mi ocenić ten pokój. Z jednej strony zagadki były ciekawe i pomysłowe zresztą sam cel gry który nie jest samo wyjście z pokoju ale najpierw trzeba zrobić coś jeszcze powoduje że jest to ciekawa propozycja więc większość zagadek była naprawdę fajna na ale zawsze musi być jakieś "ale". Drugą stroną medalu jest klimat pokoju któremu moim zdaniem trochę brakuję chociażby do poziomu zagadek. Przede wszystkim tak jak mówi tytuł opinii "gdzie te trupy" dla mnie po prostu trupów jako elementu wystroju jest po prostu za mało generalnie klimat nie do końca pasuje do tematyki i może po prostu do moich oczekiwań które były wysokie w tym względzie.
Generalnie pokój jest ciekawą propozycją mimo braków w klimacie i jest godny polecenia.

Zacząć trzeba od tego, że przedewszystkim wielkie gratulację za pomysł i tempo jego realizacji. Jest całkowicie coś nowego na polu Warszawskich ER gdyż zagadką nie jest ani pokój, ani dom ale cały teren posesji co więcej gra rozpoczyna się tak naprawdę zanim wogólę znajdziemy się na terenie posesji. Zabawa jest po prostu kosmiczna. W grze jest wszystko co powinno być w strasznym pokoju, wróć w strasznym domu jest czego się bać, jest co robić i jest również fajny wystrój pokoju. Same zagadki również innowacyjne, ciekawe, zaskakujące. Fajne jest również to że są one również zróżnicowane ponieważ są i taki na myślenie i inne, oczywiście dodatkowy plus za wyjście z zagadkami poza pokoje. Klimat jest naprawdę świetny zwłaszcza pozmroku. No i na koniec gratulacje dla obsługi za świetną robotę w czasie gry, odpowiedni klimat i miłą pogawętkę po zakończeniu zabawy. Dom Śmierci jest nową ale świetną propozycją raczej dla grup zaawansowanych które kilka pokojów mają już za sobą. Tak czy innaczej każdy fan ER będąc w Warszawie poprostu musi odwiedzić to miejsce. POLECAM!!!!

Kolejna przeciętna propozycja zagadkowni. Pokój ma odpowedni klimat do tematyki, ciekawe i różnorodne zagadki i niewiele więcej. Oczywiście obsługa również jest ok.