Obserwator

    Obserwator

    Top 6 escape roomów, które odwiedziłem: Superheroom (Bydgoszcz) Moriarty sp z o.o. (Katowice) Powstanie Warszawskie (Warszawa) Postapo (Łódź-Pabianice) Naut... [more]

    Visited rooms:
    67

    Planned rooms:
    0

    Level:
    Navigator

    Points:
    128

    100
    128 pts
    150

    Go back to full review list

    Nazi Gold
    Nazi Gold

    wyprawa do bunkra

    4/16/18 | visit date: 4/15/18

    Zaraz po odwiedzeniu "Sex roomu" postanowiliśmy w poszerzonym, czteroosobowym gronie poszukać "Złota nazistów". Od początku rozgrywki pozytywne zaskoczenie - na samo wejście do bunkra trzeba sobie zapracować. To świetny pokój dla każdego, kto duszę odkrywcy łączy z żyłką szperacza. Ale nie tylko.

    Po pierwsze klimat - świetnie odwzorowany klimat bunkra, pełnego starych wojskowych sprzętów, pozwalający bez trudu zanurzyć się w historii i misji, jaką jest odnalezienie tytułowego skarbu. To uciekinierzy lubią najbardziej.

    Po drugie zagadki, przebieg gry - chociaż większość z nich polega na szukaniu kodów i kluczyków, "Złoto nazistów" jest dowodem na to, że nie musi to być żmudna i stereotypowa rozgrywka, bazująca na oczywistych escaperoomowych chwytach.

    Po trzecie - flow, nieważne czy rozgrywka idzie lekko, łatwo i przyjemnie, czy też trafia się na trudniejszy moment - gra prowadzona jest w dobrze, rozgrywka przemyślana w szczegółach i nie ma poczucia rozczarowania z odkrywanych rozwiązań, czego doświadczyliśmy w "Sex roomie". "Złoto..." to pokój dobrze przemyślany, drobiazgowo zaaranżowany i gruntownie przemyślany.

    Po czwarte - to po prostu dobra rozrywka, z niespodziankami tego typu, które wszyscy w escape roomach lubią: wywołujących pozytywne zaskoczenie i niedowierzanie. Skorzystaliśmy wprawdzie z dwóch podpowiedzi, bo jedna z maszyn, która "gra" w tym pokoju od niedawna jest mało (dla nas zbyt mało) intuicyjna, a raz wspomogliśmy się z powodu naszej drobnej pomyłki. Nie jest to pokój naszpikowany technologią, czy pełen finezji (a fani historii II WŚ pewnie znajdą tu nieścisłości co do wyposażenia bunkra), ale zabawa jest przednia. I o to chodzi.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 9/10

    Customer service: 8/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Hard

    Sex Room
    Sex Room

    spory niedosyt

    4/16/18 | visit date: 4/15/18

    Cóż można napisać o tym pokoju? Na pewno świetnie nadaje się na wieczór kawalerski - zawiera adekwatne gadżety, nieco naciąganą fabułę, ale za to "z pieprzykiem" i zawiera "bonus" w postaci ostrego filmiku, dobrego na taką okazję, choć bardzo dosłownego i w naszym odczuciu zupełnie niepotrzebnego dla samej akcji.

    My wybraliśmy się we dwoje i zabawa nas do siebie nie przekonała. Od początku.

    - Chaos na wejściu - wybraliśmy poranny termin i chaos jaki panował na korytarzu (pracownicy schodzili się do pracy) nieco nas zaskoczył. W końcu (kwadrans po terminie, w którym powinniśmy rozpocząć zabawę) mistrz gry puścił filmik wprowadzający (nie przekonuje mnie pomysł puszczania takiego filmiku w korytarzu, ale rozumiem uwarunkowania infrastrukturalne) i... zniknął na kolejne kilka minut. Później po prostu wpuścił nas do pokoju.

    - Tam oczywiście znajdziemy to, czego można spodziewać się po "Sex roomie". Podobno trafiamy do apartamentu szantażystki, który przypomina mało wyszukaną wariację na temat sex shopu... wystrój jest jednak ciekawy, niektóre gadżety zabawne, ich asortyment szeroki, ale - jeden z kluczy tkwił w zamku szuflady (później okazało się, że powinien być zupełnie gdzie indziej, więc jedna z podpowiedzi wprowadzała nas w błąd, bo jak się okazało, kluczyk nie trafił we właściwe miejsce).

    - Poziom zagadek nie jest specjalnie skomplikowany, jednak pokój dla dwóch osób jest wymagający. Pomimo dużego doświadczenia, potrzebowaliśmy trzech podpowiedzi, by wyjść z niego chwilę po czasie. Nieco irytuje umiarkowana liniowość pokoju (a różne rzeczy można było uzyskać, poznać, zdobyć na kilka sposobów), spowodowała, że parokrotnie szukaliśmy podpowiedzi do już rozwiązanych zagadek, co wprowadzało konsternację, wytrącało nas z rytmu i utrudniało dobrą zabawę.

    - Zagadki nie są szczególnie absorbujące, ale ilość rekwizytów w pokoju powoduje, że w dwuosobowym składzie trzeba się nieźle nauwijać.

    Z pewnością to pokój "z potencjałem", ale my wyszliśmy z niego rozczarowani.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 7/10

    Customer service: 5/10

    Interior: 8/10

    Difficulty: Medium

    Teatr żywych lalek
    Teatr żywych lalek

    przyjmny, ale

    3/23/18 | visit date: 3/21/18

    Chociaż Teatr Żywych Lalek to horror, bliższe prawdy byłoby określenie kryminał z dreszczykiem. Nie ma się więc co obawiać, że będzie zbyt strasznie - raczej nie będzie. Poza tym tak zwany klimat horroru kończy się właściwie dość szybko. Inna sprawa, że część rekwizytów nawet jeśli wygląda na straszne, to straszy podobnie jak sztuczne, gumowe rany na lekcjach Przysposobienia Obronnego (wiem, że młodsi nie znają tego przedmiotu).

    Klimat i wystrój to jedyne, co z czystym sumieniem nie pozwala mi ocenić ten pokój na więcej niż 8. Zagadki bywają łatwiejsze i trudniejsze, ale są "grywalne" - ich rozwiązywanie daje sporą frajdę, choć może poza pewną skrzyneczką nie ma tu niczego, co sprawiłoby większą trudność.

    Trzeba - co cenię - być spostrzegawczym, ale też kreatywnym. Pokój pozwala się pobawić, ale ani technologicznie, ale pod względem zagadek nie jest specjalnie nowatorski i do trójmiejskiej czołówki mimo wszystko nieco mu brakuje. Duży plus za obsługę.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 8/10

    Customer service: 10/10

    Interior: 8/10

    Difficulty: Medium

    NAUTILUS: The Underwater Adventure
    NAUTILUS: The Underwater Adventure

    podmorska przygoda bez żadnego "ale"

    3/15/18 | visit date: 3/10/18

    Trusted review

    Drugim pokojem po "Legendzie Miecza", który odwiedziliśmy podczas gościnnych występów był "Nautilus. Podmorska przygoda". Budzimy się na opuszczonym statku, który został ewakuowany, tyle że bez nas. Na szczęście wskazówki Kapitana Nemo mają dać nam szansę wydostać się z niego nim będzie za późno. I ta zabawa wciąga na całego, a rozwikłanie zagadek pozostawionych przez Nemo daje frajdę, nomen omem, całkowitego zatopienia się w świecie "Nautilusa".

    Po pierwsze - gra ma swój klimat od samego wejścia (to, jak wykończone są wejścia do pokojów Wyjścia Awaryjnego, to osobny temat, dla nas mistrzostwo Polski). Gdy już jesteśmy na statku, nie sposób się pomylić - włazy, blachy, elementu morskiego i podwodnego osprzętu wszędzie dookoła. Wygląda to świetnie...

    Po drugie... i jest funkcjonalne. Mało który element, nawet jeśli wygląda niepozornie, nie przyda nam się w naszej samodzielnej misji ratunkowej. Każde miejsce warto dokładnie sprawdzić, by wpaść na rozwiązanie zagadek, które mają tu dość wysoki, choć ciągle umiarkowany poziom trudności. Pokój jest jednak trudniejszy niż "Legenda Miecza", stąd ostatecznie wskazuję "trudny", choć jego rzeczywista trudność, jest wyższa niż "Legenda..." , ale nie jakoś szczególnie mocno.

    Po trzecie - ahoj przygodo. Pokój jest przygotowany perfekcyjnie, doskonale wykończony, zawiera szereg wspaniałych zagadek. Potrzebowaliśmy dwóch podpowiedzi, by go opuścić o czasie, ale przynajmniej jedna z nich to nasza ewidentna wpadka, bo rozwiązanie było od początku dosłownie przed naszymi oczami. Oczywiście, większa frajda, gdy grupa opuszczająca "Nautilusa" jest zgrana i ma "ucieczkowe" doświadczenie, ale sądzę, że wyjątkowe bystrzaki i bez tego mają szansę na świetną zabawę bez częstego korzystania z podpowiedzi.

    Po czwarte - idźcie tam koniecznie! Pokój jest zdecydowanie najlepszym w jakim dotąd byliśmy i obok bydgoskiej "Legendy Miecza" i gdyńskiego "Tajnego Ośrodka Badawczego" zajmuje nasze prywatne podium.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 9/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Hard

    Legend of the Sword
    Legend of the Sword

    świetna zabawa w średniowiecznym klimacie

    3/15/18 | visit date: 3/10/18

    Trusted review

    Cóż. Wycieczka do Bydgoszczy miała nas przekonać, czy faktycznie pokoje Wyjścia Awaryjnego są tak dobre jak wskazuje na to ranking Lockme (aktualnie "Legenda Miecza" jest druga w Polsce po innym pokoju tego escape roomu). Odpowiedź widać po ocenach obu pokoi, które odwiedziliśmy podczas pobytu. Pokrótce napiszę dlaczego.

    Po pierwsze... fabuła. Kto lubi średniowiecze i legendę o Królu Arturze i cudownym Excaliburze da się porwać tej historii - twórcy pokoju pamiętali przy okazji o trendach i sympatiach większości odwiedzających, więc spodziewać się można dziwnie znajomych podobizn...

    Po drugie - nowinki techniczne. W tym pokoju jest wszystko to, co tygryski lubią najbardziej. Dowcipne i ciekawe pomysły, ciekawe rozwiązania techniczne, zadania na spostrzegawczość, zadania logiczne, zadania manualne. Słowem - dla każdego coś miłego.

    Po trzecie - klimat gry. Ta gra po prostu wciąga, wsysa gracza, który płynie z nią od początku do końca, chociaż poza kilkoma momentami nie ma tu jakiegoś wyjątkowego efektu wow. Wszystko jest na swoim miejscu, wszystko do siebie pasuje, dzięki czemu gra się płynnie, bez zawieszek i nieprzewidzianych trudności (te mogą nastąpić tylko wtedy, gdy nie będziemy dość czujni)

    Po czwarte - rozwiązania techniczne. By nie zdradzić za dużo, napiszę tylko, że jeśli macie "dziesiąt" pokojów na koncie i tak znajdziecie tu coś co sprawi wielką frajdę, a przechodzenie kolejnych etapów gry, da wam dziką frajdę.

    Po piąte - po raz pierwszy wyszliśmy bez podpowiedzi. Gra toczy się tak płynnie, że przy odpowiedniej koncentracji można zdobyć go "z marszu", ale wcale nie jest bardzo łatwy.

    Minusy: niezbyt widoczne wejście do escape roomu, nie najlepsze warunki techniczne na korytarzu
    Plusy: cała reszta.

    Dlatego w pełni zasłużona 10-tka!
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 8/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Medium

    Chernobyl – last hour!
    Chernobyl – last hour!

    Godzina do "końca świata"

    1/30/18 | visit date: 1/29/18

    Podstawowa wiedza na temat katastrofy reaktora atomowego w Czarnobylu sugeruje co będzie naszym zadaniem. By uratować świat, a przynajmniej Europę i Azję, musimy wyłączyć trzy reaktory. By tego dokonać zespół ratunkowy musi wykonać wiele czynności.

    Od razu uprzedźmy, że akurat fabuła gry nie jest jej najmocniejszą stroną. Mamy raczej do czynienia z urozmaiconymi, ciekawymi zadaniami (kłódki, kody, szyfry, choć podbudowane zaawansowaną elektroniką) niż z konkretnie rozwijającą się akcją. W niektórych zadaniach znajdziemy nietypowe rozwiązania, część wymaga podstawowej wiedzy o geografii i fizyce. Jak zawsze trzeba kojarzyć fakty, choć nie ma tu szczególnie dużej skali trudności.

    Największy plus: nieliniowość. To pokój, w którym trudno mi sobie wyobrazić tylko dwie osoby. Byliśmy w czwórkę i momentami ledwo udawało nam się rozwiązywać zagadki, zwłaszcza, że jest ich sporo i bez trudu można się w nich pogubić, bo nie mamy łańcuszka przyczynowo-skutkowego. Kolejność rozwiązywania zadań, do pewnego stopnia oczywiście, jest dowolna, przez co rozwiązuje się je równolegle w różnych przestrzeniach. Dzięki temu ważna jest współpraca w zespole.

    Oczywiście wiąże się to z tym, że nie jest się obecnym przy wszystkim i często jeden uciekinier zajęty jakimś zadaniem nawet nie wie co robią w tym czasie jego współtowarzysze. Przez to obraz pokoju jest fragmentaryczny. Ale to też ma swój klimat.

    Questrooms przywiązuje dużą uwagę do wykończenia wnętrz, więc i tym razem się nie zawiedziecie - jest wszystko, co potrzebne do dobrej zabawy. I od pierwszego do ostatniego zadania wygląda to przekonująco.

    Niestety podczas naszej ucieczki jeden ze sprzętów okazał się praktycznie nie do użycia. Musiała przyjść osoba z obsługi i nam go uruchomić, co jak wiadomo bardzo frustruje (po grze naszemu prowadzącemu nie udało się go uruchomić, by wyjaśnić dlaczego nie zadziałał) i co obniża nieco naszą ocenę całego pokoju. Ale pokój w naszej opinii zdecydowanie warto odwiedzić.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 8/10

    Customer service: 9/10

    Interior: 9/10

    Difficulty: Medium

    Klinika Doktora Hais'a
    Klinika Doktora Hais'a

    gdyby nie ostatnia zagadka...

    12/4/17 | visit date: 11/26/17

    Pokój zdaje się, że dwuletni, więc z tych dłużej funkcjonujących na rynku. Szukamy w nim więc głównie kodów i kluczyków do kolejnych kłódek.

    Fabuła podana jest bardzo, nazwijmy to, oszczędnie, co uzasadnił nam później prowadzący faktem, że do pokoju trafiają dzieci i niekoniecznie powinny wiedzieć o rzeczywistych praktykach doktora Hais`a, odbywających się w duchu działań doktora Mengele... Niemniej historii bardzo w tym pokoju brakuje.

    Klasyczne zadania na spostrzegawczość, kojarzenie faktów bez żadnych zadań ekstra dziś w pokojach rozrywki pachnie już naftaliną, ale tutaj mają swój urok i wcale nie należą do łatwych. W mocnej, czteroosobowej ekipie bawiliśmy się nieźle. Do czasu gdy nie została nam ostatnia zagadka i 10 minut czasu. Niestety - to zagadka z kategorii nierozwiązywalnych bez znajomości tego typu mechanizmów, więc właściwie z urzędu wymaga podpowiedzi i działania wbrew niepisanej zasadzie escape roomu, z użyciem siły. To bardzo rozczarowujące zakończenie całkiem udanego wydawałoby się pokoju.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 7/10

    Customer service: 8/10

    Interior: 7/10

    Difficulty: Hard

    Tajemnica Atlantydy
    Tajemnica Atlantydy

    dobry pokój = dobra zabawa

    12/4/17 | visit date: 11/26/17

    Do "Tajemnicy Atlantydy" wybraliśmy się w czwórkę w doświadczonej ekipie. Świetne oceny na Lockme są dobrym wabikiem. I faktycznie pokój spełnia oczekiwania. Ma kilka ciekawych zadań (np. to [spoiler]), wymaga spostrzegawczości, nie zawiera wyjątkowych trudności, które nieoczekiwanie, niewspółmiernie do pozostałych stanowiłyby sytuację nie do przejścia. Bez trudu wyszliśmy z niego w 54 minuty, dziwiąc się trochę, przedłużonemu do 75 minut czasowi gry.

    Jednak zabawa jest bardzo dobra. Dlaczego? Po pierwsze, to pokój rozwija się w różnych płaszczyznach, trzeba rozglądać się nie tylko tam, gdzie sięga wzrok. Po drugie kilka rozwiązań jest dość nietypowych. Po trzecie znajdziemy tu wiele elektroniki, która nie przytłacza, nie wymaga wyjątkowej gimnastyki, działa w sposób oczywisty, albo co ważniejsze - działa bez zarzutu, z czym bywa różnie w naszpikowanych elektroniką pokojach. Po czwarte, nie ma tu zadań wyjątkowo trudnych, co nie oznacza, że są one szczególnie proste. Trzeba się nieco pogłowić, rozwiązać niebanalne, choć niezbyt trudne zagadki.

    Escape Me ma swój [spoiler] styl, więc spodziewajcie się tutaj [spoiler]. Wszystkie niemal elementy elektroniczne i nie biorące udziału w gdzie są w ten sposób obudowane, włącznie z głośnikami, więc nie ma śladu niedbalstwa, a wykończenie pokoju budzi uznanie.

    A jednak pozostał niedosyt. Zabrakło mi więcej odniesień do zaginionego miasta, choć woda jest ważna i w jednym z najciekawszych zadań jest ona niezbędna, to w sumie kończy się klasycznym poszukiwaniem skarbu - w zgrabnej i ciekawej formule, ale bez rewelacji.

    Kolejny minus to podpowiedzi, które w moim odczuciu są najsłabszym elementem Escape Me. O ile nie są one tak irytujące jak w "Przeklętej Twierdzy", to pomimo ustaleń, by "czekać na nasze zgłoszenie" mistrz gry zaczął nas sterować i rozdawać podpowiedzi według własnego uznania, odbierając w dwóch miejscach pełną satysfakcję z rozwiązania zadania. Dlatego z czystym sumieniem mogę polecić "Tajemnicę Atlantydy" z zastrzeżeniem, że jest bardzo dobrze, ale nie rewelacyjnie.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 9/10

    Customer service: 9/10

    Interior: 9/10

    Difficulty: Medium

    Tajny ośrodek badawczy
    Tajny ośrodek badawczy

    doskonały pokój, ścisły top Trójmiasta

    11/4/17 | visit date: 10/29/17

    To naprawdę doskonały pokój. Podejście do ER-u niestandardowe, częściowo podobne jak w "Galaktycznej Odysei" w Gdańsku, jednak escape room nieporównanie lepiej zrobiony. Na wchodzących czeka nieco klaustrofobiczny początek, co chwila kolejne ciekawe i logiczne zagadki, nieprzesadnie trudne, ale z uwagi na ich ilość, każdy z naszej czteroosobowej ekipy miał pełne ręce roboty.

    W doświadczonej ekipie bawiliśmy się w pokoju świetnie, najlepiej odkąd biegamy po escape roomach, stąd po raz pierwszy ocena 10. W pełni w naszym odczuciu zasłużona. Sporo ciekawych rozwiązań, doskonale pomyślana "zmiana klimatu" w trakcie gry. Chociaż żadne z zadań nie wygląda na "nie do zrobienia", ani nie wymaga szczególnych zdolności manualnych, jednak w niektórych momentach trzeba solidnie pogłówkować.

    Wszystkie zagadki przemyślane, spójne, dopracowane w szczegółach. Absolutnie genialny filmik instruktażowy do piosenki "Biełyje rozy" - mistrzostwo świata, choć współczuję tym, którym w tym momencie czas się kończy. Przez własne gapiostwo musieliśmy skorzystać z jednej podpowiedzi, by wyjść 5 minut przed czasem. Gorąco polecam przede wszystkim zgranym ekipom z pewnym już doświadczeniem.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 10/10

    Customer service: 9/10

    Interior: 10/10

    Difficulty: Hard

    Skarb Gdańskich Korsarzy
    Skarb Gdańskich Korsarzy

    ciekawy, ale trudny

    9/26/17 | visit date: 9/17/17

    "Skarbu Gdańskich Korsarzy" szukaliśmy w silnej, pięcioosobowej ekipie. Od razu mogę zdementować pojawiające się w opiniach twierdzenie, jakoby był to pokój dla niewielkiej, maksymalnie trzy-czteroosobowej drużyny, bo zagadek jest mało. Faktycznie, liczba zagadek nie jest zbyt duża, ale ich skala trudności powoduje, że nikt się nudzi, a "burza mózgów" jest bardzo ważna, by w którymś momencie gry po prostu się nie zaciąć.

    Już jedno z pierwszych, kartograficznych zadań przekonuje, że wiedza, której każdy liznął gdzieś tam w szkole podstawowej/średniej, szybko się ulatnia. Zagadki, jak wspomniałem, wymagają od uciekinierów przede wszystkim wszechstronnej wiedzy, bo nie są skupione na jednej dziedzinie czy zagadnieniu, jak ma to miejsce w wielu pokojach. Pomimo pięciu ogarniętych w tego typu grze osób, musieliśmy skorzystać z kilku podpowiedzi, by wyjść z niego z kilkuminutowym zapasem.

    Podsumowując, wystrój skromny, ale zdecydowanie wystarczający, skala trudności naprawdę spora. Zdecydowanie dla doświadczonych ekip.
    Recently visited rooms:

    Overall rating: 8/10

    Customer service: 8/10

    Interior: 8/10

    Difficulty: Hard

    Page 4

    Show next

    Hey, our website uses cookies so that its all features can work properly.

    In addition to those necessary, we also use third-party cookies, so that we can use third-party analytics, social media or marketing tools. This means that the data collected through them is also processed by the providers of these tools.

    Do you consent to the use of cookies other than those necessary for the operation of the site as described by our privacy policy?

    Cookie settings

    Here you can change the detailed settings of the cookies used on our site. If you agree to particular type cookies, it means that you agree that the data collected by them will be used by the administrator of this site, as well as the provider of the specific tool we use - as described in our privacy policy.

    This type of files is necessary for the proper functioning of our site. They are used, among other things, for features such as the browser remembering the user's selected country, products in the shopping cart or the site's color theme.

    These files allow us to understand how users navigate our site. One such tool is Google Analytics, which allows us to collect anonymous information about the number of visits, use of specific features or type of user devices. Thanks to them, we are able to tailor the site to the needs and capabilities of diverse users.

    Tools from Google, Facebook and Seznam.cz that collect information about users that we are able to use for marketing purposes.