Dead Man's Revange

Pokój wyrywa z butów.

Poziom zagadek, pomysł na nie i samo ich wykonanie wykracza poza wyobraźnię.
Po rozwiązaniu większości z nich nie otwieramy tylko danej skrzyni czy kłódki, tylko bierzemy udział w kolejnej części filmu, której jesteśmy aktorami.
Do tego kontakt z mistrzem gry - fenomen.
Pokój pomimo tego, że nie jest jakiś bardzo trudny (byliśmy w trójkę i lekkim, kilkunasto-kilkudziesięcio pokojowym doświadczeniem) nie chce się z niego wychodzić. Chcesz iść dalej, ale nie za szybko, żeby nie tracić smaku całej tej przygody.
Bajka.
Jak napisałem w tytule - gdyby dało się dać 12 - Zemsta Umarlaka zdecydowanie dostałaby taką ocenę.
Top!

Wraz z dwiema kamratkami ruszyłyśmy na przygodę na szerokie morza. Cóż to była za wyprawa! Pomimo trudów, jakie dostarczyła nam Pani Kapitan, takich jak szorowanie pokładu, było cudownie! Piękne widoki, spotkania z niesamowitymi istotami i przede wszystkim duch przygody.

Nie zabrakło ciekawych zagadek, które nie były takie łatwe, jednak dzięki doświadczeniu udało nam się je rozwikłać. System podpowiedzi był po prostu arcygenialny. Klimat, muzyka i aspekty wizualne to był miód na nasze serca. Pod jedną banderą pływałyśmy z Panią Kapitan, która super wprowadziła nas na kurs ku dalekim lądom.

Chciałabym opisać wszystko w najmniejszych detalach, lecz nie mogę zdradzać, jakie niebezpieczeństwa będą na was czyhać w tej podróży!

Pokój po prostu PRZEGENIALNY. Poczuliśmy się totalnie jak w filmie, wystrój przecudowny mistrzyni gry idealnie grała swoją rolę i świetnie przeprowadziła nas przez fabułę. Ten pokój zasługuje na 12/10 ale że nie ma takiej oceny to muszę dać 10. Ale naprawdę cudowne zagadki i wiele zaskoczeń, zero zastrzeżeń. Nie ma się w ogóle co zastanawiać nad tym czy iść‼️‼️

Gra się zaczęła jeszcze zanim weszliśmy do pokoju. Super wstęp i omówienie zasad, cudowna Pani Kapitan :) Po wejściu do pokoju uderzył nas bardzo szczegółowy i dopracowany wystrój. Cały ER ma fantastyczną scenografię zrobioną na najwyższym poziomie, sporo pirackich smaczków i detali, można zapomnieć rozwiązywać zagadki i tylko rozglądać się dookoła :) Poza piękną szatą graficzną mamy również świetnie dopracowaną część dźwiękową, z jednym minusem pod koniec, kiedy to ścieżka dźwiękowa wydawała się lekko niewyraźna lub zbyt szybka.

Zagadki bardzo dobre, pasowały do klimatu, były zróżnicowane, kilka bardzo oryginalnych, kilka wieloetapowych. Nie jest ich może bardzo dużo, ale zajmują sporo czasu zwłaszcza dla ekipy 2 osób. Mam wrażenie, że zagadki pod koniec zajmują trochę zbyt wiele czasu, trzeba pewne czynności wykonać po kilka razy, by dobrze zrobić zagadkę, chyba bardziej by nam pasowało gdyby było trochę więcej zagadek, ale krótszych.

Obsługa wspaniała, pozdrawiamy Panią Kapitan, która czujnie obserwowała nasze poczynania, wspierała podpowiedziami (które są podawane w genialny sposób) i spędziła z nami sporo czasu na miłej rozmowie :)

Hehehe, żartowałam. Było super! Klimat i wykonanie pokoju pierwsza klasa. Także muzyka i efekty specjalne wprowadzają atmosferę morskiej przygody. Jest to zdecydowanie pokój przygodowy w każdym calu. Zagadki ciekawe, dostarczające rozrywki, z humorem idealnie pasującym do fabuły - walaszkowane ;). Wisienką na torcie była oscarowa rola Mistrzyni Gry. Polecam absolutnie każdemu!

Ten escape room nie należy do standardowych to zdecydowanie trzeba mu przyznać. Przyjechaliśmy do Poznania dla tego escape roomu. Czy się zawiedliśmy? Zdecydowanie nie. Widzimy ogrom plusów
1. Zdecydowanie fabuła, nic nie ma tam zbędnego, przez tą grę po prostu się płynie, każda zagadka ma sens. Pokoje i ich przejścia mają super połączenie fabularne.
2. Innowacyjny sposób kontaktu z mistrzem gry - to był sztosik!
3. Wejście w gre - to zdecydowanie pasuje do historii zaciągnięcia się na statek piracki.
4. Dodatkowe elementy gry, nie będące zagadkami (serdecznie pozdrawiamy kapitana statku - świetnie odegrała swoją rolę)
5. Interakcje, które należy wykonać lub w które trzeba wejść.
6. Brak kłódek na szyfry, praktycznie same mechanizmy.
Jednakże ten pokój wychodzi ponad standardy escape roomu, bardziej przypomina grę interaktywną, w której dodatkowo należy wykonać zagadki. Dużo czasu zajmują interakcje, które naprawdę powodują szok na twarzy. Jedyny minus, ktory widzimy poza mała ilością zagadek to fakt, że pokój jest liniowy. Mimo wszystko ten escape room jest wyjątkowy i unikatowy.

Ach, cóż to była za wyprawa! Od wejścia na teren "portu" aż do końca drogi przeżywaliśmy prawdziwą piracką przygodę! Szkoda to opisywać,
to trzeba po prostu przejść.
Mechanika, efekty, zagadki, Kapitan (Oscara i premię przyznać Pani MG), wszystko wywarło na nas takie wrażenie, że całą drogę powrotną jak zdarta płyta powtarzaliśmy "wow/ale super" i z radością wracałam do mojej kwatery, żeby wystawić same 10/10.

Żeby dodać coś rzeczowego, napiszę, że trudność oceniamy na średnią, gra jest głównie liniowa z różnorodnymi zagadkami, kłódek jest minimum.

Z całego serca polecam.

Sam tytuł opinii to tylko kłamstwo, ponieważ nie da się opisać wspaniałości tego pokoju. Już od samego wejścia stajesz się członkiem gry, bez jakichkolwiek zbędnych tłumaczeń.
Niesamowity klimat, spójne i interesujące zagadki wymagające współpracy oraz niebanalnego myślenia grupy. Poziom odpowiedni do określonego , na pewno fajniej będzie się go przechodzić graczom z już odwiedzonymi pokojami.
Wisienką na torcie pokoju jest tak na prawdę jego wystrój i szczegółowość wykonania dekoracji - grupie może braknąć czasu na wyjście z powodu zachwytów nad tym elementem :)
Dodatkowo warto docenić mistrzynie gry która bezbłędnie wprowadziła w klimat , prowadziła rozgrywkę oraz naprowadziła na jedno rozwiązanie w razie potrzeby :)
Bardzo bardzo polecam i drugie miejsce w Polsce na pewno nie jest przypadkowe, a w pełn8 zasłużone.

Zemsta Umarlaka to escape room, który zaskakuje na każdym kroku. To nie tylko pokój pełen zagadek, ale też prawdziwa przygoda w pirackim świecie. Pokój jest liniowy, co sprawia, że jest idealny dla dwóch osób. Nie ma tu miejsca na nudę ani chaos. Każda zagadka jest logiczna i pasuje do klimatu. Gra aktorska game mastera jest rewelacyjna i dodaje emocji. Pokój ma też wiele ciekawych mechanizmów, które zachwycają i zmuszają do myślenia. To jeden z najlepszych escape roomów, w jakich byłem. Polecam każdemu, kto lubi dobrą zabawę i nie boi się wyzwań.

Pokój petarda, a może raczej torpeda! Klimat, wprowadzenie, scenografia to mistrzostwo świata. Tutaj ocena wybija się zdecydowanie poza skalę 10 punktów. Kapitańska obsługa również na najwyższym poziomie. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie (pryznajmniej w naszym subiektywnym odbiorze) ciut ciut wiecej mistrzostwa.. w zagadkach. Nie chodzi o to że za łatwe. Uważamy jedynie , że jak na nasz gust kilka zagadek absorbowało zdecydowaną większość czasu i wynika to z samej idei konstrukcji danej zagdki. Niemniej pokój zasługuje bez wątpienia na miejsce w ścisłej polskiej czołówce!