Sekret dziadka

Był to mój pierwszy kontakt z escape room'em i obawiam się, że poprzeczka została zawieszona tak wysoko, że inne pokoje mogą już mu nie dorównać.

Fantastyczny pokój;) Nie dość, że właściciel zapalony do er to jeszcze z ciekawymi pomysłami! No jeden "cięty" pomysł szczególnie mnie się podobał. Wszystko dobrze wykonane, różnorodne zagadki, trzeba się nagłówkować trochę;) Elektroniki więcej niż bym się w starej szopie spodziewał. Moja ekipa jest na tablicy rekordów, więc poziom trudności łatwy - ale niech nikogo to nie zmyli. Jest co robić! Zdecydowanie trzeba odwiedzić!

Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem pokoju. Trochę już ich odwiedziliśmy, wiec niełatwo nas zaskoczyć.. a tu niedpodzianka:-) Rewelacyjne pomysły i przemyślane mechanizmy. Wszystko okraszone klimatycznym wystrojem. Dobrze, że trwa 90 minut, bo można się nacieszyć:-);-) wielki szacun!!! Mój lider:-)

Kolejny weekendowy wypad do Poznania pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenia. Wybraliśmy osiem pokoi w różnych firmach, by móc zobaczyć jak rynek rozwija się w Poznaniu. Pierwszy pokój był strzałem w dziesiątkę. W Sekrecie Dziadka bawiliśmy się świetnie. Duża ilość różnorodnych zagadek i zadań wypełniła nam po brzegi około godzinę czasu. Ciekawa fabuła, powoli rozjaśniająca niezwykły sekret. Ten pokój ma wszystko to, co najlepsze z klasyki Escape Roomowej, a wszystko to przeplata nutka świeżości i sporo elektroniki nie rzucającej się w oczy i dzięki temu nie psującej klimatu starej szopy. Pewne pomysły widzieliśmy po raz pierwszy, pomimo szerokiego dorobku odwiedzonych pokoi. Dla nas niezaprzeczalnie bardzo grywalny i logiczny pokój. Właściciel pomógł nam dopasować godzinę do naszego napiętego grafiku, za co jesteśmy bardzo wdzięczni. Czas w tej firmie zaliczamy do bardzo udanych i mieliśmy dużą przyjemność i podczas rozmów z właścicielem i podczas wydostawania się z szopy. Dziękujemy!

Gdybym obudził się w pokoju "Sekret Dziadka" bez wcześniejszej wiedzy na ten temat, to bez wątpienia pomyślałbym, że jestem w autentycznej szopie.

W pokoju było bardzo dużo elementów, dlatego dłuższą chwilę spędzamy tylko na tym, żeby rozejrzeć się po samym pokoju i zobaczyć co tam dokładnie mamy. Być może nawet pokuszę się o stwierdzenie, że tych jest ich nawet nadmiar i człowiek się czasami nadmiernie zastanawia, czy coś się przyda, czy nie.

Większość zagadek jest zróżnicowana i nie mamy wiele czasu na nudę - tylko parę z nich będziemy znać z innych pokojów - widać, że autorzy starali się sprawić, by nie było nam nudno. Łamigłówki były na tyle niestandardowe, że nie udało się nie skorzystać z podpowiedzi (te zaś były przekazane w interesujący sposób).

Będziemy zdecydowanie pozytywnie pamiętać wizytę u Fun4Brain - bawiliśmy się dobrze, zaś limit czasowy z pewnością nie był tu dobierany na wyrost.

Pierwszy pokój z tak dużą ilością ciekawych mechanizmów, na każdym kroku coś nas pozytywnie zaskakiwało, każda z 4 osób miała co robić w szopie dziadka. Przesympatyczny prowadzący z którym rozmowa po wyjściu nie miała końca.

Klucz do wyjścia z szopy znaleziony po 61min, jednak po tym czasie chcieliśmy nadal tam zostać i szukać kolejnych zagadek i mechanizmów do uruchomienia.

Pozdrawiamy
11/10 :)

Jest element zaskoczenia, wystrój pasujący do klimatu, ciekawe podejście do niektórych zagadek. Polecamy,

Świetnie zagospodarowana przestrzeń, klimat i wystrój starej szopy super. Sporo szukania, ale nie „za dużo”. Liczne zagadki, w dwie osoby przez całe 90 min mieliśmy co robić i wyszliśmy w dosłownie ostatniej sekundzie. Kilka kłódek, masa świetnych i pomysłowych mechanizmów, dużo współpracy. Pokój naprawdę bardzo fajny- mamy za sobą ich już sporo, ale ten wbił się do naszej ścisłej czołówki :-) Mega!

Cyrk Kamiennych Braci postanowił zbadać największy sekret swojego zmarłego dziadka. W tym celu udał się do szopy, w której staruszek spędzał najwięcej czasu. Od razu zauważyliśmy, że odkrycie jego tajemnicy nie będzie łatwe.

Wystrój sprawia bardzo autentyczne wrażenie. Szopa, wszystkie rekwizyty i mechanizmy są wykonane z należytą dbałością o szczegóły. ER nie miażdży niezwykłością i jest w sumie "normalnym" pomieszczeniem, ale zrobienie takiej szopy w nowoczesnym budynku na pewno wymagało sporo pracy.

Na duże słowa uznania zasługują wszystkie wykorzystane w pokoju mechanizmy. Spotkamy się tutaj zarówno z rozwiązaniami klasycznymi jak i elektroniką. Tu każda zagadka jest inna i wszystkie są naprawdę dobrze przemyślane. Takiej różnorodności dawno nie widzieliśmy. Do tego pokój nie jest bardzo liniowy. Może to kwestia gorszego dnia, ale "Sekret Dziadka" okazał się dla nas bardzo wymagający. Nigdy wcześniej nie braliśmy tylu podpowiedzi. Inna sprawa, że nasza drużyna kiepsko zna się na sprzętach i często nie wiedzieliśmy do czego dane urządzenie w pokoju służy.

Obsługa była absolutnie bez zarzutu. Bardzo pomocna, życzliwa i kontaktowa.

"Sekret Dziadka", to z pewnością bardzo dobry pokój ze specyficznym klimatem i zagadkami. Nie jest to do końca "nasza bajka" i sama tajemnica trochę nas rozczarowała, ale potrafimy docenić wkład pracy oraz własny styl i oryginalność tego ER. Dla osób, które lubią/lubiły poszperać przy starych sprzętach i mają zacięcie majsterkowiczów, będzie prawdziwym rajem.

Pokój po prostu rewelacyjny ! Trzeba przyjść i się przekonać :) Nie sądziliśmy, że dziadek tak nas zaskoczy.... Zagadki bardzo logiczne i zaskakujące. Duży plus za to, że było stosunkowo mało kłódek... niektóre rozwiązania naprawdę mocno nas zaskoczyły. Dodatkowo - fajny, dotąd niespotykany system podpowiedzi, który świetnie wpasował się w klimat :)