Moriarty sp. z o.o.

Moje oczekiwania sięgały chmur, a to często zabójca dobrej zabawy. Z początku byłem sceptyczny, chwilami zastanawiałem się nawet czemu to jest pokój z ogolnopolskiej topki, lecz w miarę rozkręcania się fabuły i samego pokoju okazało się, że nie ma w obiegowej opinii minimum przesady. Pokój jest genialnie skonstruowany i przemyślany. Zagadki łączą ze sobą pomysłowość i efektowność, co sprawia, że oceniając jedynie same zagadki - prawdopodobnie - jest to najlepszy pokój, w jakim byłem. Reszta również się broni bez większego problemu. Poziom zagadek bardziej trudny niż łatwy, a żeby wyjść o czasie jest potrzebna spora dawka współpracy. Pokój zdecydowanie z gatunku "niszczyciel związków".

Najlepszy do tej pory z odwiedzonych escape roomów, zaskoczył nas swoim układem i zadaniami, zdecydowanie polecamy.

Pokój o bardzo dobrym flow. Kolejność i układ zagadek, położenie wskazówek, liczba obu tych elementów dostępnych graczom w różnych momentach rozwiązywania. To wszystko po prostu działa. Nasz czteroosobowy zespół na każdym etapie widział coś do zrobienia - w parach, pojedynczo, w szczególnych momentach rozwiązywaliśmy zagadki nawet całą czwórką.

Na podstawie jednej wizyty ciężko wyrokować, ale raczej nosi to znamiona rozsądnie przemyślanego przez twórców planu na pokój.

Ta płynność i obfitość "a-ha momentów" przy rozwiązywaniu pokoju w pełni wynagradza nieco skromniejszą realizację, niż to, co możecie zobaczyć wśród najnowszych premier, TERPECowych nominacji i innych hitów z 2023. Scenografia, o zdrowej zawartości odniesień do telewizyjnych i filmowych pierwowzorów, imponuje raczej efektywnym wspieraniem i osadzeniem w fabule zagadek niż skalą czy wizualnym przepychem. Choć znajdzie się też kilka rozwiązań z dziedziny zarządzania przestrzenią, za które należy się pokiwanie głową z respektem.

Wśród zagadek znajdziecie nieco znajomych, tradycyjnych wręcz w escape roomach elementów. Jednak ich wykorzystanie jest bardziej kreatywne niż możecie się spodziewać na podstawie doświadczeń z równolatkami Moriarty'ego. Jednocześnie można zobaczyć też kilka zagadek, których nie widziałem w innych, także nowszych, pokojach. Zwłaszcza jedną chętnie zobaczyłbym ponownie gdzie indziej, bo rozwiązywała ją inna osoba z drużyny, a wyglądała wyjątkowo fun :)

Pokój jak i obsługa po prostu genialny, polecam wszystkim!

Tułając się podczas zamieci śnieżnej natrafiliśmy na oferty pracy w firmie Moriarty sp. z o.o. Planując się rozgrzać i przeczekać najgorsze udawaliśmy kandydatów do pracy, która jest połączeniem sprytu lisa, gracji kota i kameleona.
Pokój w klimacie kryminału z bardzo poszukiwanymi w escape room zagadkami i schowkami.

Wow! Tak właśnie zareagowaliśmy gdy wyszliśmy z pokoju. Jest niesamowity! Zastanawialiśmy się na początku, czy spełni nasze oczekiwania skoro jest nr. 1 w Katowicach. Nie zawiedliśmy się. ;) Sam klimat, wystrój jak również zagadki - mega intrygujące. Aranżacja pokoju, przebieg gry i spajanie tego w całość - petarda! I jeszcze mistrzowie gry - no świetni ludzie :) Szczególnie gdy mogliśmy z humorem pogadać po wyjściu z pokoju. Pokój na pewno dla osób, które miały już jakąś styczność z ER. :) Polecamy bardzo!

Pokój odwiedzony w debiutanckim składzie - duet o podobnym doświadczeniu. Wyjątkowy klimat towarzyszył nam od samego początku, a wszystko dzięki wspaniałej game masterce. Sam scenariusz uważam za fenomenalny, a elementy filmowo-serialowe skradły moje serce. Byłam zachwycona zastosowanymi mechanizmami i kreatywnością twórców. ZJEŻDŻALNIA TO STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ! Z perspektywy osoby z niewielkim doświadczeniem (był to mój szósty pokój), zagadki oceniam jako logiczne i spójne. Działo się dużo. Pokój opuściłam absolutnie zachwycona. Gorąco polecam każdemu.

Zdecydowanie, na ten moment, numer 1 w Katowicach!!!!

Pokój miał wysoko postawioną poprzeczkę, ponieważ był następny w kolejności po Opuszczonym Hotelu we Wrocławiu, który jest obecnie moim numerem 1 wśród pokoi. Natomiast dużo akcji, świetne zagadki prowadzące przez bardzo spójną fabułę, genialne efekty wizualne i dźwiękowe, spowodowały że chciałbym przeżyć tą przygodę jeszcze raz.

Poziom trudności określiłbym na średnio zaawansowany, ale duża ilość zagadek nie pozwoli grupą początkującym w pełni nacieszyć się smaczkami, które docenią nawet najwięksi fani Sherlocka. Dlatego polecam mieć kilka pokoi na swoim koncie :)

Pierwszy pokój jaki robiliśmy po zrobieniu opuszczonego hotelu, więc poprzeczka była niesamowicie wysoko. Oczekiwania były duże skoro 1 miejsce w kato i w sumie myślę śmiało można powiedzieć, że zostały spełnione. Bardzo przyjemny pokój, dużo ciekawych zagadek, klimacik taki jaki powinien być. Jako iż pokój ma kategorię średniozaawansowany to przyszliśmy tam z nastawieniem, że jest to rozgrzeweczka (zaraz po nim szliśmy do piekła hazardzisty), jednak całkiem nas zaskoczył trudnością. Oczywiście udało się wyjść przed czasem, ale mieliśmy momentami całkiem spore problemy. Pokój myślę spodoba się każdemu, jednak polecam mieć już na koncie kilka innych pokoi, bo ten do najprostszych nie należy

Na ogromną pochwałę zasługuje bardzo miła i przyjacielska obsługa MG. Sam pokój dość wymagający i przeznaczony raczej dla doświadczonych graczy. Gra jest nieliniowa, a zagadki rozbudowane. Nie brakuje elementów zaskoczenia :)