Pokój Więźnia nr 13

" - Musiałeś w lochu zaprzyjaźnić się z szaleńcem? Nie mogłeś po prostu liczyć płytek na suficie albo oswoić myszy, tak jak to robią normalni więźniowie?"

Pokój Więźnia nr 13 jest świeżym pokojem, jak najbardziej godnym polecenia. Wszystkie mechanizmy działają bez zarzutu, urozmaicenie zagadek powala.
Jednak jak to bywa w więzieniu jest tu dużo szarości - bieli. Niby rozgrywka przebiega bez zarzutu to brakowało mi szalonych zwrotów akcji - może jakieś przejście do prawdziwego hotelu ... :D
Wstęp do fabuły bardzo dobry, ale gdzieś pogubiłem sens w trakcie rozgrywki.
Nam we dwójkę poszło bardzo sprawnie, więc nie jest trudnym escapem - wszystkie zagadki bardzo logiczne.
Pan z obsługi bardzo miły! - pozdrawiam.
Na pewno firma ma potencjał do tworzenia super pokoi. :D

Ciekawy, miły i przyjemny pokój. Początek rozgrywki mocno na współpracę, nawet bardziej niż z reguły jak już występuje taki element. Oczywiście zdecydowanie na plus. Ciężko oceniać wystrój, bo jak to bywa zwykle w więzieniu jest on dosyć surowy, ale mimo wszystko jest to chyba jeden z lepszych pokoi więziennych jakie graliśmy pod kątek aranżacji przestrzeni (pomijając Zieloną Milę, ale ta obecnie chyba jest poza konkursem). Ma on coś takiego w sobie, że mimo tej surowości jest on "ładniejszy" - jeśli tak można napisać w tym kontekście, od wielu innych w swojej kategorii. Zagadki ciekawe, różnorodne, tradycja i elektronika. Wszystko jako całokształt pasuje do siebie. Mistrz gry bardzo sympatyczny, widać że postawił sobie cele i będzie dążył do ich realizacji i tego mu życzymy z całej siły. Widać u niego pasję i chęć tworzenia następnych pokoi na które czekamy niecierpliwie, bo na pewno każdy kolejny będzie tylko lepszy. Polecam.

Jest to niezwykle przyjemny pokój z przeciekawymi zagadkami, na ogół prostymi, ale przy tym po prostu logicznymi. Wystrój naprawdę ładny, tworzący odpowiedni klimat🙂 kolejnym plusem tego miejsca jest przesympatyczny Mistrz gry, który przed rozgrywką świetnie wprowadził nas w klimat, a po grze wymienił się spostrzeżeniami na temat pokoju, bardzo chętny do rozmowy. Podsumowując, jeśli jeszcze nie mieliście okazji odwiedzić tego wyjątkowego pokoju hotelowego, to nadróbcie to jak najszybciej😁

Skromny wystrój, zagadki też raczej bez żadnych skomplikowanych mechanizmów, logiczne i nieprzekombinowane.
Bardzo popularny motyw więzienia, gdy ER jeszcze raczkowały na polskim rynku, niestety pokojowi trochę brakuje do najnowszych standardów. Po prostu widać, że jest to pokój niskobudżetowy, ale od czegoś trzeba zacząć.

Jak na rynek rzeszowski, który ma mało pokoi, to poziom całkiem okej, ale na pewno na dzień dzisiejszy ocena jest mocno zawyżona.

Myślę ze nie ma co opowiadać. Warto odwiedzić. Dobry test na spostrzegawczość. Mnie jedna zagadka doprowadziła do szału. Dzięki czemu na długo zapamiętam ten pokój. Pozdrawiam serdecznie właściciela i Mistrzynie gry.

Pokoj bardzo przyjemny, dostarcza duzo frajdy i trzyma bardzo solidny poziom.

Weszliśmy do pokoju z niemałymi oczekiwaniami, którym już od samego początku sprostała Rezydencja Zagadek - nowa na mapie Rzeszowa. Poczucie humoru i profesjonalizm MG wprowadziły nas w jeszcze lepszy nastrój. Już od samego wejścia do pokoju można wczuć się w tematykę. Zagadki bardzo tematyczne i ciekawe. Jednak osobom, które rozpoczynają swoją przygodę mogą sprawić delikatne trudności, ale forma i sposób podpowiedzi pomagają naprowadzić na dobre tory. Ogólnie rzecz biorąc pokój warty polecenia i czekamy z niecierpliwością na kolejne od Rezydencji Zagadek.

Zamknięci w celach więziennych nie możecie ze sobą rozmawiać, ale musicie współpracować, aby się wydostać. Koncepcja ciekawa, choć przy mieszanym poziomie/doświadczeniu grupy może trochę utrudniać wydostanie się, dodatkowo nie ma możliwości, aby każdy zajął się tym, co jest jego mocną stroną - tutaj każdy z góry (w pierwszym etapie) ma przydzielone swoje zagadki. Wystrój prosty - jak na więzienie przystało, ale wszystko się tu zgadzało. Obsługa przemiła i zaangażowana ;)

Mam natomiast jedno "ale". Kojarzycie, jak w prawie każdym escape roomie mówią Wam, że nic na siłę? I jak coś nie idzie, to znaczy, że nie trzeba tego ruszać? Tu jest inaczej - krążyłam według tej zagadki z 5-10 min, niestety zarówno trzeba tam zrobić coś na siłę, jak i sam wygląd przypomina rzecz techniczną. Skoro już zdecydowano się na rodzaj takiej zagadki, to warto, jakby wspomniano o tym we wprowadzeniu, żeby człowiek nie bał się, że coś uszkodzi.

Podsumowując, pokój i obsługa zdecydowanie na plus. Fajnie, że otwierają się w Rzeszowie nowe miejsca i mimo malutkich niedociągnięć w mojej opinii, to z niecierpliwością czekam na drugi pokój tej lokalizacji - na pewno odwiedzę :)

Moja grupa ma na swoim koncie praktycznie wszystkie pokoje w Rzeszowie. A ten był jednym z najlepszych! Odnajdą się tu młode osoby jak i dorosłe lubiące smak kryminału.

Trzymamy kciuki za otwarcie nowych pokoi.
Kulka team

W Rzeszowie mam zrobione wszystkie pokoje i ten pokój będzie jednym z moich ulubionych pokoii. Czy był dopracowany? Był, a przestrzeń pokoju była dobrze zagospodarowana. Fajnie, że pokój był innym względem pokoii rzeszowskich, bo był mocno nastawiony na współpracę. Czy bym poleciła komuś ten pokój? Zdecydowanie tak! Zagadki spójne i logiczne, nowoczesne zastosowania i pojawiły się zagadki, które mnie zaskoczyły, a to na plus zdecydowanie!