Narnia Opowieści

Przyjemny, prosty pokój - fajny dla początkujących ekip lub na rodzinny wypad :) Zaawansowani gracze raczej szybko go ukończą.
Wystrój bez zastrzeżeń, obsługa także :)

Niesamowita podróż w świata przenikającej się zimy i wiosny. Zagadki w pokoju są naprawdę fajne i wymagające rozruszania zwojów mózgowych.

Przyjemny pokój w klimacie Narnii, dość łatwy, sądze, że zyskuje więcej w grupie z dzieckiem :) zagadki fajne, dość logiczne. Są też interaktywne :) polecam

Do Narnii poszliśmy z dzieckiem. Na nas pokój ten nie zrobił większego wrażenia - ot taki, do zrobienia. Natomiast w przypadku wizyty z dzieckiem - super. Wystrój całkiem w porządku, zagadki logiczne i w miarę łatwe. Widać jednak, że pokój już trochę wysłużony. Obsługa - ok :)

Byliśmy w 5 osób. Zagadek zdecydowanie za mało na tyle osób więc polecam iść w mniejszych grupach.

Pokój prosty. Dla początkujących uciekinierów myślę, że się spodoba. Średniozaawansowanym raczej nie polecam.

Pokój bardzo w porządku, klimat całkiem niezły, ciekawe zagadki, przyjemny, spokojnie nada się dla 2-3 osób, zagadki liniowe, więc wtedy wszystkie osoby będą zaangażowane przez cały czas. Ogólnie wrażenie pozytywne, możemy polecić.

Ogólnie lekka tandeta. Pokój był bylejaki i popsuty. Obsługa bylejaka. Nie polecam. Słabo.

Ogólne wrażenie po Narni całkiem spoko. Wystrój nienajgorzej trzymał się historii jaką znamy z magicznego świata. Ale żeby nie było, że wszystko było super, to pozwólcie, że trochę ponarzekam:
- jestem prawie pewny, że jedna zagadka nie otworzyła nam się wtedy kiedy powinna (jedyna, którą dało się ominąć)
- elementy, które nie brały udziału w zabawie oznaczone wielkim X z czarnej taśmy - można było to zaznaczyć w jakiś ciekawszy sposób, jeśli już w ogóle trzeba było
- straciliśmy jakieś 30 min na jednej zagadce, tylko dlatego, że element, który trzeba było gdzieś wsadzić, wsadziliśmy za słabo/krzywo - no kurcze, zawsze jest powtarzane, że w ER nic na siłę, więc siłą tego nie wsadzałem
- spory minus za brak izolacji pomiędzy pokojami - bardzo wybija z rytmu, gdy słyszy się grające inne grupy
- pani, która wprowadzała nas do pokoju była jakby myślami lekko w innym świecie, zamyślona, zmęczona... no sam nie wiem, ale zarówno wprowadzenie, jak i wyprowadzenie z pokoju było takie mało zachęcające. Więcej entuzjazmu!

Czy pokój mi się podobał? Tak. Czy poleciłbym go znajomym? Tak.

Powiem tak pokój łatwy, dla dzieci ciekawy., dla dorosłych może być zbyt łatwy. Wszystko działało jak trzeba, mile spędzony czas.

Bawiliśmy się średnio. Zachęciła nas tematyka pokoju i pochlebne opinie, a wyszliśmy z mocnym niedosytem i lekkim zażenowaniem, że daliśmy się namówić na ten pokój. Pozostawiło nas w lekkim zdziwieniu, że to już wszystko.

Pierwszy zgrzyt pojawił się jeszcze przed samym zamówieniem pokoju, gdy pytałam o charakter zagadek. Pani z obsługi zapewniała mnie, że to nie jest pokój bazujący na kłódkach i jest sporo zagadek opartych o elektromagnesy. Problem w tym, że sprowadzały się one do tego, by dostać kod do tych nieszczęsnych kłódek, które co chwilę się przewijały...

Na samym początku gry nie zostaliśmy wprowadzeni w klimat pokoju przez MG, zamiast tego dostaliśmy zwięzłą instrukcję techniczną i krótki filmik. Pokoje nie zachwycały wystrojem, często wyposażenie było obdrapane lub uszkodzone. Mieliśmy problem z rozwiązaniem jednej zagadki, bo założyliśmy, że jeden z jej elementów jest zepsuty, przez co nie chcieliśmy go ruszać bardziej w obawie przed uszkodzeniem go. Niektóre przedmioty były zrobione bez przywiązywania się do szczegółów (zielone śnieżki, czarne kulki jako orzechy), co mocno psuło nam immersję. Zdecydowanie nie czuliśmy tego, że jesteśmy w magicznej krainie.

Zagadki były liniowe i dość proste do rozwiązania, chociaż słabo nawiązywały do klimatu pokoju. Wskazówki pojawiały się zdecydowanie za często i wtedy, gdy o nie nie prosiliśmy ale na szczęście to nie popsuło nam gry, bo nie wiedzieliśmy, że dźwięk, który czasem słyszeliśmy był sygnałem podpowiedzi i nie patrzyliśmy na ekran. Oprócz tego w pokoju było wiele podpowiedzi a nawet informacji mówiących wprost, co należy zrobić, więc pewnie takie podejście sprawdzi się przy dzieciach. Dla dorosłych z małym doświadczeniem, a tym bardziej dla częstych bywalców ER ten pokój nie powinien stanowić żadnego problemu.