Prawdziwy Mikołaj

Po powrocie z upalnego Hiszpani wybraliśmy się z psiapsi do Mikołaja zachęceni jego dobrymi opiniami i tematyką. Pokój jest miejscami ładnie zrobiony, w niektórych dorobić można więcej rekwizytów/ zakryć jakieś techniczne rzeczy. Lokal wygląda tak, że "drzwiami" jest po prostu duża kotara, kojarzy się to z dawnymi czasami ER i wszystkimi nietypowymi miejscami. Jeśli dobrze pamiętam, to sufit był surowy i z tym można by coś zrobić. Zagadki są bardzo specyficzne... Nie mogę powiedzieć, że są nielogiczne, ale są niezgodne z moją własną intuicją. Czułem, że w większości z nich nie mam wystarczająco szczegółów lub nakierowań, żeby robić coś. Rodziło to niestety frustrację i ciągłe łącze z naszą cudowną i cierpliwą MG. Po kilku takich podpowiedziach już nie chciało mi się brnąć we wczuwanie się w rolę, ale sam pomysł na to dość ciekawy. Niech Was nie zmyli świąteczna tematyka i wbrew pozorom dziecięcy klimat pokoju - nie jest to łatwa przygoda. Zauważyłem też trochę rzeczy stworzonych przy pomocy AI w taki sposób, że było widać w tym AI, co osobiście mi się nie podoba. Pokój ma podobno zmienić lokalizację, może wtedy otrzyma lepszą oprawę wizualną i lekko zmienione zagadki, kto wie. :D