Sekret Profesora Lipnitzkiego

Profesor zostawił w swoim pokoju wiele ciekawych zagadek. Poznanie jego sekretu nie okazało się proste i choć mknęliśmy jak burza pokonując kolejne zagadki pokój zabrał nam 50 minut intensywnej pracy zespołowej.
Klimat zachowany odpowiednio a zagadki adekwatne do tematyki za co duży plus.
Kolejny świetny pokój na mapie Krakowa.
Oczywiście polecamy !

Jeżeli szukacie pokoju, w którym przechodzicie od zagadki do zagadki jak po sznurku - to to nie jest pokój dla Was.
Mnóstwo różnych łamigłówek: przeliczanie w pamięci, powtórka z kilku podstawowych przedmiotów ze szkoły, zmyłki, szyfry, kryptex i wiele, wiele innych spraw.
Świetny pokój - polecam raczej dla bardziej doświadczonych graczy.

Dla 2 osób jest trudno i to od razu zaznaczam, bo przydałyby nam się dodatkowe ręce. Przez większą część zagadek szliśmy jak burza, ale jest [spoiler] potem drobne potknięcie czy dwa i leci czas. [spoiler]

Klimat świetny, choć każda część jest zupełnie inna.
W pierwszej części [spoiler] Wszystko zgodne z fabułą i widać było, że taka zagadka do takiej kłódki czy innego elementu i z czym się łączy. Aż wydawało się to za proste miejscami, a przecież wcale takie nie było. Pokombinować też trzeba było.

Druga część to już [spoiler]. Oczywiście zagadki są jak najbardziej logiczne i widać, co jest do zrobienia, tylko [spoiler] gra uczestnikom na emocjach. Super!

Tak trzymać!

Dodam tylko minus, żeby jednak pamiętać o trzymaniu poziomu. Ostatnia kłódka się zacięła i sprawiła, że nie mogłam jej otworzyć, co dało efekt, jakby nie pasował klucz. Była potem naoliwiona, ale został mini niesmak z tej samej końcówki.

Pokój Profesora Lipnitzkiego okazał się większy niż się mogło wydawać. Zagadek jest bardzo dużo, tym razem poszliśmy w 5 osób i rzeczywiście każdy miał co robić.
Klimat z początku nie powala, dopiero z czasem wszystko się rozkręca i dopiero końcówka daje porządnego kopa. Na koniec rzeczywiście jest upiornie i nawet obrzydliwie.
Zagadki są różne, jest kilka kłódek oraz różne inne rozwiązania. Części nie widziałam w innych escape roomach. Pojawiają się też dystraktory, jeden był wyjątkowo uciążliwy i bardziej mnie zdenerwował niż zachęcił do dalszego rozwiązywania zagadek. Gdyby go odjąć, byłoby dużo przyjemniej. Warto dobrze przeszukać pokój, my przeoczyliśmy kilka oczywistych rzeczy, przez co dosyć długo staliśmy w miejscu.
Obsługa była w porządku. Fajna fabuła, która towarzyszyła nam przez cały pokój.
Niestety, nie udało nam się wyjść w czasie, zagadki są bardzo trudne i przede wszystkim - jest ich ogromna ilość. Warto brać podpowiedzi, jeśli za długo tkwi się w miejscu.
Polecam głównie doświadczonym uciekinierom i warto dotrzeć do samego końca pokoju. Minusy za nierównomierność klimatu i niepotrzebne dystraktory.

Oryginalne zagadki, świetny klimat, dużo dobrej zabawy, miła obsługa, polecamy w 100 %

Pokój świetnie zaplanowany, wszyscy uczestnicy zaangażowani do rozwiązywania zagadek. Fajny klimat. W końcu pokój gdzie można nie tylko wykorzystać spryt i logiczne myślenie ale i podstawową wiedzę ze szkoły co zarazem jest zabawne. Najważniejsza kwestia- WSPANIAŁA obsługa, chyba najlepsza ze wszystkich pokoi w których byliśmy, a nie ukrywam że często chodzimy po tego typu rozrywkach. Polecam bardzo!!!

Świetny pokój, tajemniczy, z mnóstwem zagadek.
Idealny dla 4 osób - dla każdego jest jest zagadka.
Naprawdę polecamy!! 10+

Po pobycie w tym pokoju okazało się, że Profesor Lipnitzki nie tylko na Uniwersytecie wzbudzał skrajne emocje i kontrowersje. Podczas pobytu w tym ERze w nas też pojawiały się różne odczucia. Wiązało się to głównie z niektórymi zadaniami, które dla nas wymagały przekroczenia pewnych barier. Niezaprzeczalnie pokój ma logiczne i intuicyjne zagadki, które pozwalają od samego początku rozhulać się w ich rozwiązywaniu i aż do samego końca nie stracić tempa. Zadania są różnorodne i wymagają nie tylko główkowania, ale też zręczności. Wystrój nawiązuje do tematyki ukrytego, laboratorium gdzieś w czeluściach piwnicy, w którym można odkryć wiele mrocznych tajemnic.

Wizyta w tym pokoju dostarczyła mi nie lada emocji . Trzeba sie niezle uwijać , zeby zdążyć na czas ponieważ zadań do wykonania jest całkiem sporo . No i to działanie wbrew własnej woli ...

Od kiedy ten pokój pojawił się na stronie lockme, mieliśmy zamiar go odwiedzić, jednak widząc jak szybko pnie się do góry i jakie są o nim opinie, stwierdziliśmy, że przyda nam się trochę więcej doświadczenia. W końcu przyszedł czas, aby poznać Sekret Profesora Lipnitzkiego.
Pokój trzeba niestety podzielić na dwie części, gdyż początkowo klimat jest średnio wyczuwalny, jednak z biegiem gry się poprawia. Zagadki zróżnicowane, ciekawe i jest ich sporo na wysokim poziomie. Element końcowy zdecydowanie na plus. Polecam grupom do 4 osób, które już mają jakieś doświadczenie.
Obsługa pomocna i mocno zaangażowana w grę.
Moim zdaniem pokój wart odwiedzenia, ale oczekiwałam czegoś więcej po ER z czołówki. Może warto by było popracować jeszcze nad klimatem w początkowej fazie gry.