HexIT

Do pokoju wybrałam się z 2 osobami, którym tak jak mi nie jest obce programowanie (wśród nas byli 2 studenci informatyki). Według opisu pokoju powinno nam jakoś pójść, w końcu mamy też trochę doświadczenia z różnymi ER. Otóż niet.
Pokój wymaga nie tylko pewnej wiedzy programistycznej, ale również znajomości z zakresu sieci komputerowych, systemu binarnego i szesnastkowego (choć to w niewielkim stopniu, bardziej chodzi o fakt zauważenia pewnych kwestii).
Dodatkowym i znaczącym minusem pokoju było to, że zwyczajnie się zepsuł kiedy byliśmy w środku. Część zagadki nie zadziałała i niestety wymagała resetu sporej części rozwiązanych przez nas zadań... po około 50 minutach gry. Nie daliśmy rady już tego nadrobić.

Obiektywnie oceniam pokój na bardzo ładny i klimatyczny, wszystko jest dopracowane i sprawia dobre wrażenie. Jednak nie jest to pokój dla ludzi o podstawowej wiedzy programistycznej, raczej dla osób po technikum/ studiach informatycznych ze względu na mocno techniczne aspekty zagadek.

Nie sądziłem, że można zrobić dobry escape room specjalnie dla programistów. Ale można i to nawet świetny. Byliśmy w 4 (3 programistów) i 3/4 z nas bawiło się wybornie, ta jedna nieprogramistyczna osoba niestety mniej :)
Najlepiej iść w 3 osoby

Zagadki były przemyślane, związane z informatyką i tematyką pokoju. Raz czy dwa poczuliśmy się jak hakerzy na filmach ;)

Myślę że poziom jest dla studentów 1 roku informatyki - czyli jakieś podstawy trzeba znać. Dla osób z poza IT może być sporym wyzwaniem. Nas miło zaskoczył.

Myślę że pokój najlepiej nadaje się dla 3 osób. 4 osoba miała już problem by coś znaleźć dla siebie.

Byłem tuż po premierze wraz z dwoma kolegami, poczuliśmy się jak hakerzy na filmach. Bardzo fajny pokój, programistom nie powinien przysporzyć żadnych problemów, dla osób z poza IT może być bardzo trudny. Idealny dla 2-3 osób. Zagadki przyjemnie się rozwiązuje, fabuła wciągająca, nieliniowy. Jeżeli interesujesz się choć trochę programowaniem i masz kilka pokoi już za sobą, to jest to odpowiedni pokój dla Ciebie.

"Escape room dla programistów" - to hasło albo natychmiastowo przykuwa Twoją uwagę, albo zupełnie do Ciebie nie trafia. Jeśli jesteś w tej pierwszej grupie to koniecznie odwiedź HexIT.

Niesamowicie cieszy mnie fakt, że escape roomy robią się coraz ciekawsze, twórcy przerzucają się pomysłami, jest w czym wybierać, a HexIt to chyba najlepszy przykład tego, że warto kombinować z formą.

Trzeba zacząć od tego, że jeśli nie ma się choćby podstawowej wiedzy z dziedzin informatycznych to lepiej nie porywać się z motyką na słońce. Natomiast jeśli uwielbiasz escape roomy, a do tego jesteś programistą, to nawet się nie zastanawiaj - ten pokój naprawdę warto odwiedzić!

HexIT odwiedziłam wraz z trójką chłopaków, z którymi studiuję informatykę. Wszyscy uwielbiamy escape roomy, byliśmy więc niesamowicie ciekawi co zobaczymy po zamknięciu w pokoju. Wraz z ekscytacją pojawiły się również oczekiwania, a nawet wątpliwości - "czy to na pewno może być dobrze zrobione?".
Tak, jak najbardziej.

Od samego wejścia do pokoju byliśmy pod wrażeniem. Wystrój genialny, wszystko wygląda autentycznie i jest solidne. Widać, że zajął się tym ktoś, komu zależało na efekcie końcowym. Tak samo jak wystrój, a może nawet bardziej podobał nam się sposób w jaki poprowadzona była gra - wszystko zrobione z niesamowitą rzetelnością. Przy tej ilości elektroniki to aż zaskakujące, że nic się nie sypnęło ;)

Fabuła nie jest skomplikowana. Cel jest jasny, wiadomo do czego dążyć, wszystko jest logicznie połączone. Rozwiązywanie zagadek było przyjemnością, nie były one szczególnie łatwe, ale na szczęście daliśmy radę i nie potrzebowaliśmy żadnej podpowiedzi. Należy jednak pamiętać, że escape room, nawet ten programistyczny to nadal escape room - do rozwiązania zagadek nie wystarczy samo klepanie w klawiaturę. Potrzebna jest kreatywność, a pomocne z pewnością okaże się także jakieś doświadczenie z innych pokoi.

Szczerze polecam!

Trzeba sprawdzić bo jest to totalnie nowe podejście do escape roomu!