Betrayal in Breslau

Miałam przyjemność testować ten duży i wykonany z troską o szczegóły pokój z trójką znajomych.
Miejsca wystarczy nawet dla pięcioosobowych grup, a nieliniowość zadań nikomu nie pozwoli się nudzić. W pokoju wręcz brakuje kilku minut na to, żeby zatrzymać się i podziwiać wszystkie elementy wystroju z przedwojennego Wrocławia. Nawet na osobach niezainteresowanych historią (jak ja) to podziemne mieszkanie robi niesamowite wrażenie.

Zagadki nie były ani łatwe ale też nie najtrudniejsze, ale bardzo niecodzienne, a satysfakcja z ich rozwiązywania była zdecydowanie największa- jeżeli zdecydujecie się odwiedzić to miejsce i rozwiązać zagadkę Breslau zrozumiecie o co mi chodzi :)

To był nasz pierwszy pokój i w sumie byłam sceptycznie nastawiona do tego rodzaju rozrywki, jednak zostałam oczarowana klimatem i wspaniałymi zagadkami, co prawda ciężko mi ocenić poziom trudności, jednak uważam zagadki za rozwiązywalne. Obsługa byłą wspaniała, zamierzamy kontynuować naszą przygodę z escape room'ami. :)

Pokoj w standardzie Warszawskim z ciekawymi zagadkami ale przedstawienie tematu niestety mnie nie ujelo. Chociaz klimat byl odwzorowany to brakowalo mi historii, ktora zawarta byla w tytule. Kilka elementow zaskoczenia na + Obsluga sympatyczna.

Po wyjściu z pokoju nie mogłyśmy przestać o nim gadać. Zagadki bardzo, bardzo pomysłowe, efekty specjalne miazga.
Cudowna obsługa.
POLECAM !!!

Wspaniała przygoda i niesamowita satysfakcja. Od początku do końca - spójna, wciągająca historia, dopracowane zagadki, wymyślne mechanizmy, pokazujące zaangażowanie twórców tego wyśmienitego pokoju. Gratulujemy (7-osobowa ekipa) organizatorom doskonałego przygotowania i czekamy na kolejne pokoje. Do zobaczenia wkrótce!

Byłam już w wielu wrocławskich pokojach i kilka bardzo mi się podobało ale ten bije je wszystkie na głowę. Wchodząc do pokoju przenosimy się w czasie. Same zagadki są zupełnie inne niż to z czym spotkałam się w innych pokojach. Można rozwiązywać je równolegle. Jest kilka takich momentów, że "szczęka opada". Osobiście skakałam z radości jak zaskoczył mnie jeden z efektów, a na koniec pędziłam z kluczem do drzwi, bo udało nam się wyjść jakieś 30 sekund przed końcem.
Do tego ten klimat pokoju .... ekipa z Exit19 bardzo starannie przyłożyła się do wystroju tego miejsca. Meble, bibeloty, to chyba wszystko rzeczy z okresu międzywojennego tworzą niesamowity klimat. Jeszcze długo po wyjściu z pokoju o nim rozmawialiśmy. Podsumowując - To trzeba zobaczyć na własne oczy!

Wszystko jak najbardziej dopracowane i ciekawe.

- za niezbyt przemyślane rozmieszczenie ról
- obsługę (jakoś drętwo)

+ ładna recepcja

Zaczynam wystawiać recenzję po wizycie w większości wrocławskich escape roomów podczas mojej rocznej przygody ucieczkowej. Przy konkurencji rosnącej w ilość niczym grzyby po deszczu równolegle proporcjonalnie wzrastają wymagania. Ten pokój po dziesiątce innych deklasuje pozostałe z łatwością. Przede wszystkim klimat i wkład włożony w wystrój - to nie jest pokoik z kanapą, gdzie szukamy układanek na półkach. Nie chcąc wchodzić w szczegóły zdradzające zbyt wiele - miłość od pierwszego odzyskania spojrzenia. Rozwiązania techniczne i wielotorowość zagadek (możliwość rozwiązywania równocześnie zagadek przez kilka podgrup/samotników) dają tony frajdy. Ilość zagadek na metr kwadratowy (a metraż spory) jest nie lada wyzwaniem. Moje, wraz ze mną czterosowobowe towarzystwo, choć połowa była nowicjuszami, było bardzo zgraną grupą analitycznych umysłów i z pokoju udało nam się wyjść w piskach radości (no, jak to baby) w przewidzianym czasie. Kluczem do wyjścia z pokoju jest dobra koordynacja, zgranie i stała komunikacja. Fabuła rozwija się wraz z kolejnymi rozwiązaniami - doskonałe rozwiązanie. Obsługa jest przesympatyczna i na najwyższym escaperoomowym poziomie - moje 15minutzawcześnie było spędzone w świetnej atmosferze.
Póki co 10/10.

Byliśmy na testach tuż przed premierą i jesteśmy pod ogromnym wrażeniem! Tak precyzyjnej roboty nie widzieliśmy w żadnym pokoju - wystrój, dźwięki, zapach. Ten pokój działa na wszystkie zmysły i NAPRAWDĘ przenosi w czasie!
Świetna fabuła detektywistyczna z przedwojennego Breslau, genialne rozwiązania i "patenty", do tego ta przestrzeń! To jedyny wielopoziomowy escape room jaki dane było nam widzieć.
Absolutny szok, szacun, zasłużona najwyższa nota!

Jak dotąd najlepszy pokój w jakim byłam! Rozkład pomieszczenia, ilość zakamarków i nowo odkrywanych miejsc robił wrażenie. Zagadki były naprawdę niestandardowe i wywoływały u nas liczne okrzyki zachwytu i niedowierzania :) Historia opowiedziana w pokoju jest spójna i logiczna, bardzo zgrana z jego wystrojem i zagadkami. Naprawdę bardzo dobrze przygotowany pokój, który zaskakuje i sprawia mnóstwo przyjemności z zabawy. Zdecydowanie godny polecenia!

Tylko jedna uwaga dla przyszłych zespołów. W pokoju byliśmy w 6 osób, co według mnie w pewnych momentach powodowało tłok i małe zamieszanie. Myślę, że 4 osoby są optymalne dla tego pokoju (mniejsza liczba osób to zawsze większe wyzwanie :) ).

Gorąco polecam!