Juℓıteα

W pokoju Legenda miecza byłam dwa razy - po raz pierwszy w styczniu 2020 roku, po raz drugi w tym roku, w sierpniu 2023. Choć za pierwszym razem moim głównym celem było zdobycie doświadczenia i zabawa w kolejnym pokoju, tym razem było nim zarażenie pasją do przechodzenia escape room'ów nowe młode głowy - mojego młodszego brata i dwoje naszych kuzynów (przedział wiekowy 10-13 lat).
Choć ledwo, udało nam się wyjść z pokoju sekundy przed końcem czasu. Chłopcy na twarzy mieli uśmiechy od ucha do ucha. A jak wiemy, nikt nie jest tak szczery jak dzieci - a cała trójka była wniebowzięta. Jak na pierwszy ich pokój zrobione zostało na nich ogromne wrażenie - tak jak i na mnie te 3 lata temu i teraz po raz drugi. Przez te 3 lata pokój dalej robi wrażenie różnorodnością mechanizmów (nie jest to pokój na zasadzie "kłódki wszędzie kłódki") i aranżacją całego pokoju. Klimat jest jedyny w swoim rodzaju.
Mistrz gry był bardzo sympatyczny i uśmiechnięty. Uspokoił chłopców, którzy trochę stresowali się faktem, że nie wiedzieli czego się do końca spodziewać po takim escape roomie. dawał dobre wskazówki gdy były one nam potrzebne, naprowadzały zagubione myśli.
Zdecydowanie polecam firmę Wyjście Awaryjne i ten pokój, który super sprawdza się jako te "pierwsze koty za płoty". Zapewne wrócę jeszcze raz z kolejnymi nowymi twarzami gotowymi na wyzwanie.

Pokój ten odwiedziliśmy dość spontanicznie - byłam na kilka dni w Szczecinie i szukając sposobu na wykorzystanie ograniczonego czasu w pełni, pojawił się pomysł na odwiedzenie escape room'u. Gdy zobaczyłam ten inspirowany serią o wiedźminie, wiedziałam, że już nic mnie nie przekona do wybrania innego pokoju - jestem dużą fanką zarówno serii książek jak i gier.
Biały Wilk to mój pierwszy pokój w Szczecinie oraz pierwszy po prawie 2-letniej przerwie. Naszym Mistrzem Gry była Pani Sylwia, bardzo przesympatyczna i miła osóbka, która sprawnie przedstawiła czego możemy spodziewać się w pokoju. Pomimo drobnych obaw co do tego, czy nasza 3 osobowa ekipa (składająca się z 2 świeżaków i mojej osoby z wciąż niewielkim dorobkiem pokoi oraz po sporej przerwie) poradzi sobie z pokojem dla doświadczonych, szybko jednak złapaliśmy wspólny rytm i udało nam się opuścić pokój 7 minut przed końcem czasu, co uznaliśmy za w pełni satysfakcjonujący sukces. Zagadki, choć czasem sprawiały nam mniejszy lub większy problem, były dobrze przemyślane i zaaranżowane, a wskazówka od Mistrza Gry szybko stawiała nas z powrotem na właściwe tory. Kilka z zagadek urzekło mnie bardziej niż pozostałe, było też trochę takich, które mnie pozytywnie zaskoczyły. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Sam pokój zdecydowanie zaspokoił moje oczekiwania i głód przygody jako fanki wiedźmina. Zawiera on w sobie wiele smaczków ze świata wiedźmina, które powinny ucieszyć oko i serce każdego fana historii Geralta z Rivii.
Pokój wszystkim nam się spodobał - w "nowych" rozbudził nową pasję, we mnie ją ożywił. Zdecydowanie polecam ten pokój jak i również firmę ESC Room Szczecin. Na pewno wrócimy, żeby poznać wszystkie ich pokoje i ponownie spędzić miło czas.

Był to pierwszy escape room po chyba rocznej, covidowej przerwie skutkiem czego - a przynajmniej tak to sobie tłumaczymy- nie wyrobiliśmy się w czasie. 🥺
Sam pokój prezentował się na prawdę klimatycznie, wszystkie zagadki były super przemyślane i logiczne, niepotrzebnie komplikowaliśmy sobie czasami rozwiązania, które ostatecznie okazywały się wręcz banalnie proste przy tym co powstawało w naszych głowach. Niektóre mechaniki zastosowane w pokoju zapamiętamy na długo, tego jestem pewna. 😄
Pokój zdecydowanie warty polecenia zarówno dla fanów historii o naznaczonym chłopcu jak i po prostu dla fanów dobrych ER.

Pan z obsługi był przesympatyczny, rozmawiało się bardzo przyjemnie. Na każde nasze pytanie otrzymaliśmy wyczerpujące temat odpowiedzi. Dużym plusem były również przesłodkie kociaki które podniosły nam morale po nieudanej próbie przejścia pokoju.

Jeszcze przed samym wejściem widzimy przedsmak tego co się święci. A po wejściu to już bajka. Wnętrze było tak piękne i tak klimatyczne że rozglądanie się nie było tylko koniecznością ale również przyjemnością. Zadbano tutaj o każdy szczegół aby gracze poczuli się jak w prawdziwym grobowcu i ja osobiście rzeczywiście czułam ten oddech bogów na karku, a z bogami nikt nie chce mieć na pieńku. Tym bardziej z tymi rozgniewanymi! Ostatecznie nie wiesz komu możesz ufać i czy kolejny krok nie zakończy Twojego żywota.
Zagadki były na wysokim ale to bardzo wysokim poziomie. Wszystko na prawdę wyglądało jakby działo się za sprawą mocy nie z tego świata. Na prawdę miało się wrażenie że już nie jesteśmy w budynku w środku miasta, a w prawdziwej piramidzie. Na prawdę na prawdę nawet zagrożenie życia było 'realne'. Sam sposób komunikacji z graczami był wspaniały.
Pani z obsługi była przemiła, a jej uśmiech dodawał odwagi że pomimo małego doświadczenia może jednak damy radę.
Tego pokoju się nie przechodzi a przeżywa całym sobą.

Mój drugi pokój z gatunku thriller i ta kategoria tutaj jest jak najbardziej słuszna.
Cały czas czuć ten dreszczyk emocji, że zaraz coś może wyskoczyć, czy zaraz nie pojawi się jakiś dźwięk, krzyk albo od razu jakaś postać. I w tym pokoju zdecydowanie rozglądanie się regularne może spowodować nie mały zawał serca ;)
Cały pokój ma swój unikatowy klimat i sprawił że mimo iż przed wejściem myślałam jak oni zmieszczą cyrk w pokoju to później kopara opadała co chwila. Zadbano o każdy szczegół i widać że w ten pokój włożono wiele wysiłku i serca. Ja jako okropna panikara oczywiście raz krzyknęłam gdy pewna zagadka mnie zaskoczyła.
Zagadki były wspaniale wkomponowane w tematykę pokoju. Niektóre tak oczywiste że człowiek sam sobie życie utrudnia kombinując na siłę. Już pierwsze zagadki pokazują że pokój jest na wysokim poziomie.
Obsługa również na najwyższym poziomie. Wiedzieliśmy wszystko co trzeba i od razu mogliśmy śmigać na cudne przeżycie. Po przejściu pokoju mogliśmy się z Panią pośmiać z naszych głupot ale też grup przed nami.
Jednym słowem cudo!

Do samego końca nie bardzo wiedziałam czego się spodziewać po tym pokoju. Ostatecznie zostałam zaskoczona w 100%.
Wszystkie zagadki były super powiązane z historią, dreszczyk emocji nieugięcie podążał za nami przez całe 60 minut. Już samo specyficzne wejście do pokoju budziło adrenalinę!
Moim zdaniem po raz kolejny pokój jak i obsługa były bez zarzutu.

Drugi pokój, drugi zachwyt.
Pomieszczenie było na prawdę pięknie zaaranżowane, wręcz czuło się jak na statku (dobrze że pomijając brak bujającego się pokładu, uff). Wszystko ślicznie dopieszczone. Zagadki również nie odstępowały kroku pięknu pokoju. To jak niektóre zagadki były kreatywne sprawiało że kopara opada. Samo wprowadzenie do pokoju było już nad wyraz ciekawe (kto zainteresowany o co mi chodzi niech sam się przekona :P).
Obsługa ponownie wspaniała - opowiedziano pokrótce jaka historia kryję się za drzwiami, jakie trudności i kłódki możemy napotkać i co nam grozi jeśli nie uda nam się uciec na czas (na szczęście żadne z nas nie ucierpiało gdyż uciekliśmy w porę). Każda rozmowa z Panem jest na prawdę przyjemna :).
Nie traćcie już czasu na czytanie opinii tylko śmigajcie się przekonać na własnej skórze jak super są wszystkie pokoje!

Może nie jestem potterhead ale świat magii i czarodziejów zawsze mnie do siebie przyciągał. Był to mój pierwszy escape room i to do niego będę porównywać w głowie wszystkie kolejne - poprzeczka jest dość wysoko postawiona.
Aranżacja wnętrza tworzy niepowtarzalny klimat, wręcz zaczyna się wierzyć że to wszystko jest prawdziwe. Pokój jest na prawdę dopieszczony, historia w wir której zostajemy wrzuceni również dodaje magii i uroku. Zagadki są ciekawie połączone z realiami przedstawionymi w książce i bardzo zgrabnie nawiązują do wydarzeń w niej przedstawionych.
Obsługa również jest super. Zapoznano nas z jakimi trudnościami możemy się spotkać, czego możemy się spodziewać i przedstawiono historię, której lada moment uczestnikami mieliśmy zostać. Pomoc uzyskiwaliśmy wtedy kiedy była potrzebna. No i przede wszystkim pan był przesympatyczny.
Ten pokój zdecydowanie rozpoczyna moją przygodę z escape roomami i szczerze liczę na to że kiedyś wszystko zapomnę i będę mogła do niego wrócić by jeszcze raz to przeżyć.
Szczerze polecam!