karolinag

W pokoju byliśmy grupą 5-osobową, rodzinnym gronem. Pokój nam się spodobał, jest bardzo dobrym pokojem dla tych, co dopiero zaczynają przygodę z escape-roomami. Zagadki nie były trudne. W tym pokoju, bardzo ważne było rozglądanie się i dokładne przeszukanie pokoju (dokładne ;)!), a potem wszystko już leciało po kolei. Koniec końców wyszliśmy 10min przed czasem z wypełnionym zadaniem dodatkowym. Nie było elementów, które mogłyby zaskoczyć - tutaj po prostu trzeba było używać głowy. Dobry pokój na spędzenie czasu z rodziną.

Joker to naprawdę świetnie przygotowany, ciekawy pokój. Wchodząc do niego może nie zrobił idealnego pierwszego wrażenia, ale z czasem zaczęliśmy się coraz bardziej wciągać w zagadki. Potrzebowaliśmy kilku podpowiedzi, ale ogólnie pokój, mimo że z niego nie wyszliśmy (zabrakło nam niewiele), bardzo pozytywnie nas zaskoczył. Zagadki były zróżnicowane i dość trudne, ale nie przesadzone, idealne dla doświadczonych escape-roomowiczów. Klimat w nieco łagodniejszej wersji, niż by można było się spodziewać. Dodatkowo przemiła obsługa sprawiła, że nie czuliśmy się zawiedzeni wychodząc po minionym czasie.

Pokój naprawdę mnie zaskoczył. Zagadki bardzo trudne, trzeba było dużo główkować. Wydaje mi się, że niektóre, jak poprzednik wspomniał, faktycznie przesadzone.
Nie został nam wytłumaczony mechanizm otwierania kłódek, a to jest kwestia techniczna, więc nie ważne czy dla początkujących, czy dla ekspertów - sprawy techniczne powinny być wyjaśnione tak, aby nie tracić czasu na niepotrzebne denerwowanie się, bo nie wiadomo, w którą stronę trzeba ustawić kod.
Kolejną kwestią jest niezgodność czasu tutaj na stronie, jaki mieliśmy dostępny do wydostania się pokoju, z czasem chociażby na ulotce z Escape Room'u i teraz sama nie wiem, czy byłam tam zamknięta na 60 czy 70min :)
Sam mechanizm w pokoju mocno mnie zaskoczył, a szczególnie to... że sam pokój się zmieniał. Jednak zagadki nie były jasne, a wręcz abstrakcyjne. Myślałam, że pokój będzie ciekawszy, ale i tak nie było źle, no ale co kto lubi. Mimo dużej ilości podpowiedzi, wyjście było po prostu niemożliwe :)

Odwiedzenie tego pokoju było dla mnie niespodzianką - mój chłopak wraz ze znajomymi zabrali mnie tam w formie niespodzianki. Dopiero na miejscu dowiedziałam się, że właśnie będziemy musieli się zmierzyć z pokojem zagadek.
Przechodząc do rzeczy - pokój, jak na pierwszą styczność ze światem escape room'ów, bardzo mi się spodobał. Wnętrze zostało dopracowane z najmniejszym szczegółem, by uczestnik mógł poczuć się faktycznie jak w piramidzie. Zagadki, co prawda, nie sprawiały nam specjalnych trudności - wymagały odrobinę czasu, trochę liczenia i wiadomo myślenia.
Koniec końców moja grupą wyszła bez żadnej podpowiedzi niecałe 10 min przed czasem, ale bardzo dobrze się bawiliśmy! Super spędzony czas!
Na pewno odwiedzimy również inne pokoje Domu Zagadek!