sadek22b

Pokój został przygotowany na najwyższym poziomie. Pomieszczenie i rekwizyty pozwalają zatonąć w klimacie historii i zapomnieć jakie jest nasze zadanie! Zagadki są dość wymagające (byliśmy tylko we dwoje, więc mieliśmy co robić), jednak z czasem można się rozpędzić. Mechanizmy potrafią miło zaskoczyć niejednego weterana ER! Zdecydowanie polecam osobom doświadczonym i zgranym grupom.

Zdecydowanie 10/10! Tego właśnie oczekuję od dobrego pokoju! Zagadki są bardzo satysfakcjonujące i zgodne z fabułą. Zadania dobrze nagradzają współpracę, jednocześnie zmuszając do chwili zastanowienia. Wprowadzenie było tak autentyczne, że daliśmy się nabrać. ;) Zdecydowanie polecam wszystkim, a szczególnie fanom Pogromców i klimatu lat 80-tych!

Świetnie przygotowany pokój, wciągająca historia, satysfakcjonujące zagadki, czyli wszystko co najlepsze. Miłym akcentem są zadania nastawione na współpracę grupy i spostrzegawczość. Zdecydowanie polecam!

Rzetelnie zbudowany pokój z tradycyjnymi ale nadal bardzo satysfakcjonującymi zagadkami. Klimat pokoju podkreślają sprytnie wykorzystane mechanizmy oraz bardzo konsekwentna zabudowa - każdy element podkreśla "techniczną" naturę pokoju. Przed zabawą odbyliśmy oczywiście odprawę oraz wytyczne misji, więc wiedzieliśmy czego się od nas oczekuje.
W rozgrywkę wpada się dość szybko. Jest wiele informacji do uporządkowania czy dopasowania. Wiemy, które narzędzia musimy sobie odblokować do dalszej zabawy, znajdujemy pierwsze podpowiedzi i mechanizmy. Na starcie można działać wielowątkowo, każdy znalazł miejsce dla siebie do zbadania i rozpoznania, szybka wymiana spostrzeżeń i pierwsze efekty mieliśmy w garści. Kolejne zagadki były bardzo przyjemne i równomiernie nagradzały pomysłowość, wytrwałość czy spostrzegawczość. Mimo mocno zróżnicowanego zespołu, każdy z nas bawił się świetnie i wziął czynny udział w pokonaniu wyzwania. Współpraca pozwala na swobodne rozbrojenie pokoju w rozsądnym czasie. Osobiście, nieco więcej spodziewałem się po finalnych zagadkach i włazie opisanym jako "przestrzeń kosmiczna". Sądzę, że ten element warto odrobinę dopracować. Osobom, które odwiedziły wcześniej "Dextera" polecam odrobinę dystansu. ;)
Obsługa również stoi na bardzo wysokim poziomie - dane są szanowane, było wprowadzenie, było również zamknięcie zabawy. Udało nam się podyskutować o innych odwiedzonych i polecanych pokojach w sympatycznej atmosferze.
Podsumowując, pokój zdecydowanie polecam wszystkim. Początkujący będą mogli świetnie się bawić i zarazić zabawą w ER, doświadczeni mogą powalczyć o rekordowy czas i wyjście bez podpowiedzi. To dobrze spędzony czas!

To jedna z trudniejszych opinii jakie wystawiam. Z jednej strony pokój ma bardzo ciekawy zamysł i oryginalną realizację, z drugiej brak tu spójności i motywu przewodniego. W naszym przypadku zabawa skończyła się jedynie frustracją i chęcią jak najszybszego wyjścia bez względu na wynik końcowy.
Przygotowanie pokoju jak i wprowadzenie jest bardzo obiecujące - każdy z Was dostaje supermoc/strój, jednego z uczestników należy uratować, pozostali powinni mieć się na baczności z powodu wszechobecnej "zarazy". Zwarci i gotowi startujemy do wyzwania. Po otwarciu drzwi wita nas znajomy klimat bliski "Po drugiej stronie...", więc nadal radość jest pełna.
Po rozpoznaniu zagadek zaczyna panować jednak lekki chaos - niby widzimy co należy wykonać, jednak jakoś trudno jest nam rozpocząć. Staramy się ruszyć na wiele frontów - w końcu jest nas czworo - jednak po chwili okazuje się, że możemy skupić się ledwie na dwóch zagadkach. Włączamy supermoce i... opanowanie, pewna ręka, może spryt pozwala nam ruszyć z miejsca. Mozolnie powtarzamy kolejne niezdarne ruchy, żeby dotrzeć do czegoś ciekawszego - na czym ucierpiała jedna z mocy, szczęśliwie dalej już zbędna. Tak niestety toczy się dalsza część rozgrywki - liniowo, z ogromną niejasnością co i jak wykonać oraz zmuszaniem do komunikowania się na ślepo. Fakt, bez współpracy nie da się stąd wyjść - sądzę, że konieczne są trzy osoby, jednak czwarta i kolejne będą musiały zająć się w tym czasie co najwyżej rozpoznawaniem kolejnych mechanizmów, no chyba że ktoś woli przeciskać się za plecami pozostałych graczy próbując coś dostrzec z rozgrywki. Jedna z zagadek została źle przygotowana, przez co nie mogliśmy rozpoznać jak się do niej zabrać - obsługa rozwiązała problem ingerując w rozgrywkę.
Finał był mroczny. Korzystając z kilku podpowiedzi, zmuszając niektóre mechanizmy do poprawnego działania oraz prawdopodobnie nadwyrężając czas rozgrywki udało nam się wyjść. Z aparatury pomiarowej nie wynika nic, nie zniszczyliśmy zarazy, świat nie został uratowany. Trochę smutno jak na superbohaterów.
Podsumowując, pokój w mojej ocenie wymaga dopracowania - poprawy kilku zacinających się mechanizmów, jaśniejszym przedstawieniu zadania, upewnieniu się, że gracze nie będą tracili 15 minut na losowy wynik ich manualnych poczynań. Cała historia niestety nie klei się z postawionymi przed uczestnikami zadaniami, a te same w sobie są wyłącznie manualne i wymagają często precyzji chirurga oraz opanowania sapera. To niestety niszczy zbudowany rzetelnie klimat. W kategorii ER trudno mi wystawić wyższą ocenę. Jeśli powstanie kategoria pokoi "Activity Room", to z pewnością jeden z pionierów! Jeśli więc chcecie sprawdzić swoje umiejętności manualne, sprawność i wytrwałość, polecam serdecznie!

Takiego pokoju brakowało mi od dłuższego czasu! Pełne zaangażowanie całej ekipy, niebanalne rozwiązania, spójna i rozbudowana fabuła, a klimat i rekwizyty na poziomie kina akcji!
Pokój oczywiście posiada wprowadzenie, więc startujecie do zadania wyposażeni w podstawową wiedzę i narzędzia. Od pierwszej chwili wpadniecie jednak w wir następujących po sobie zdarzeń. Tu z każdej strony dostajecie jakiś komunikat, odbywa się jakaś aktywność i coś Was angażuje. Najlepsze jest to, że każda z tych rzeczy faktycznie bierze udział w rozgrywce i trzeba zorientować się jak ją wykorzystać.
Klimat pokoju jest rewelacyjny. Kropka.
Zagadki są dość trudne (w mojej ocenie). Trzeba przywyknąć do wszechobecnej technologii a momentami odważyć się, żeby ją wykorzystać. Po kwadransie powinniście już mieć opanowane zależności laboratorium i działać bez wahania.
Zdecydowanie polecam pokój wszystkim ekipom. Początkujący z pewnością złapią bakcyla, zaawansowani będą mieli okazję świetnie się bawić. Na mapie Gliwic jest to miejsce obowiązkowe!

Wspaniały pokój! Bardzo rozbudowany i dopracowany, z ogromną ilością rekwizytów i bardzo zmyślnymi zagadkami.
Klimatem przesiąknięte jest tu dosłownie wszystko, a rekwizyty są w 100% oryginalne. Jest oczywiście wprowadzenie, więc nie będziecie zaskoczeni czekającym Was wyzwaniem. Miejsca jest pod dostatkiem, każdy będzie mógł skupić się na swoim zadaniu, jednak polecam współpracę i wzajemne informowanie się o kolejnych odkryciach. Zagadki nie są banalnie proste - choć to zdecydowanie nie był mój dzień ;) Kilka mechanizmów jest bardzo interesujących i obsługiwanie ich samo w sobie da wiele frajdy. Fani technologii z pewnością poczują się tutaj dobrze, ale pozostali również nie mają się czego obawiać.
Podsumowując, zdecydowanie polecam pokój wszystkim ekipom. Tak właśnie powinno się budować ER i bardzo cieszy mnie fakt, że Sosnowiec również może pochwalić się taką jakością! Polecam przyjść wcześniej na miejsce, żeby poznać szalenie miłą obsługę i pobawić się udostępnionymi łamigłówkami.

Pokój zdecydowanie dla fanów przeszukiwania - wiele zagadek jest tu ukrytych dość mocno, w zakamarkach i ciemności. Zwracajcie uwagę na wszystko, najlepiej wielokrotnie. Można się pobrudzić, więc polecam ostrożność.
Klimat mnie osobiście kojarzy się z "legendami PRLu" a nie domostwem Jasona. Uzbrójcie się w cierpliwość, bo soundtrack z filmu będziecie słyszeli w głowie jeszcze przez wiele godzin. Byłoby zdrowiej, gdyby ścieżka dźwiękowa była tylko akcentem.
Trudno ocenić zagadki (dlatego ocena jest "średnia") ponieważ nie odnalazłem w nich zbyt wiele logiki. W większości przypadków po prostu widzicie wszystkie zamki i kłódki, które należy otworzyć. Jest tu kilka błędów: jedną z zagadek można bez wysiłku obejść, dwie kłódki tego samego typu umieszczono obok siebie więc kody będziecie dopasowywali wielokrotnie, wspomniana we wcześniejszym komentarzu skrzynka w skrzynce.
Niestety najgorzej wspominam obsługę pokoju. Całkowity brak wprowadzenia, błędy w podpowiedziach, zmiana osób obsługujących w czasie rozgrywki i tłumaczenie kolejny raz w którym miejscu jesteśmy, ponieważ obsługa nas nie widzi (!). Trudno mówić tu o przyjemnym doświadczeniu.
Ostatecznie pokój polecam wyłącznie wytrwałym zwiedzającym, którzy chcą zaliczyć wszystkie pokoje w okolicy. Początkujące grupy mogą zniechęcić się do dalszego odwiedzania ER, zaawansowane poczują rozczarowanie i zmarnowany czas.

Wino zdecydowanie polecam wypić dopiero po wyjściu z pokoju - wcześniej przyda Wam się pełne skupienie! Nie ukrywam, że nieodwiedzonych pokoi w Katowicach pozostała mi garstka, więc i oczekiwania mam nieco wyższe, niż choćby rok temu. Zwiedzając kolejne pokoje coraz trudniej trafić na świeży pomysł i nowe/ciekawe zagadki, co więcej po głowie chodzi pytanie, co ciekawego może być w winiarni? Odpowiedź jest prosta, wystarczy odwiedzić. ;)
Escape Room Katowice niezmiennie trzyma poziom! Pokój jest szalenie wciągający i posiada rozbudowaną fabułę. Zostaniecie przywitani wprowadzeniem, które nakreśli Wam cel całego przedsięwzięcia i pozwoli na start przygody. Dalej zagadka za zagadką będziecie się tylko rozpędzali, bo zwrotów akcji jest tu sporo - myślę, że wystarczyłoby na dwa średnie pokoje. Rekwizytów również jest w bród, więc przeszukiwać należy uważnie. Zagadki zmieniają swój charakter co chwilę, więc wyostrzcie zmysły i rozgrzejcie zwoje mózgowe, bo nie wszystko co zobaczycie będzie oczywiste, a rozwiązaniem może być nawet nic nieznaczący na pierwszy rzut oka przedmiot. Dalej już tylko trochę ćwiczeń fizycznych ( ;) ) i radość ze zwycięstwa.
Zdecydowanie polecam pokój wszystkim. Początkujący nawet jeśli nie wyjdą, poczują jak ER ma być zrobiony. Zaawansowane grupy z pewnością będą świetnie się bawiły i nie pożałują spędzonego tu czasu. Na mojej katowickiej liście jest to ER obowiązkowy!

Takie pokoje lubię! Świetny wystrój, duża różnorodność, wiele zadań pozwalających na zaangażowanie wszystkich członków ekipy, a co najważniejsze wszystko współgra jak należy. Pokój spodoba się wszystkim, zarówno szperaczom jak i myślicielom. Poziom trudności nie jest wysoki, jednak doświadczenie będzie bardzo pomocne - nie wszystko jest tu podane na tacy.
Ciekawie prezentują się mechanizmy zagadek, jeden z nich widziałem pierwszy raz właśnie tu. Polecam działania nieszablonowe i kreatywność!
Polecam zdecydowanie wszystkim ekipom - dla początkujących to będzie bardzo dobry start do ER, doświadczeni będą mogli powalczyć o rekordowy czas wyjścia. Satysfakcja gwarantowana, podobnie jak miało to miejsce w Morderstwie w Orient Expressie.