sassa

Od samego wejścia do ostatniego trzaśnięcia drzwiami wszystko grało i buczało tak jak to powinno być. Każdy aspekt gry dopracowany, zagadki zrobione w jedną logiczną całość, by szaleni uczestnicy mogli poczuć się trochę wariatami!
Chwile grozy tez można przeżyć. I ten szept...

Disney wypełniał moje dzieciństwo w znacznym stopniu, a powrót do pokoju jak z bajki Walta przypomniał o wielu godzinach spędzonych przed telewizorem.
Cała zabawa przemyślana w 100%, a niektóre zagadki zaskoczyły przede wszystkim brakiem ich odpowiedników w innych ER, co w tym przypadku na bardzo duży plus.
Wprowadzenie do pokoju również nietypowe, co również podziałało na wyobraźnię.
Polecam gorąco, małe jak i duże dzieci będą mieli frajdę

Proste wprowadzenie do pokoju, może trochę za proste, lecz sam pokój, może bardziej las, wykonany bardzo szczegółowo, poczułem się trochę jak za czasów dzieciństwa i biegania przez las nad zalew.
Zagadki trzymały klimat lasu i jego okolic, dzięki czemu wszystkie trybiki przechodzenia przez pokój działały właściwie.
A i też po samym pokoju, wymiana zdań z osobą wprowadzająca miała swój urok, gdyż pasjonaci ER mogliby przegadać niejedną godzinę na temat odwiedzonych przez nich pokoi.

Ledwo mijając próg, czuć było napięta atmosferę i unoszącą się w powietrzu grozę. Osoba wprowadzająca do pokoju, już od momentu wejścia do poczekalni, niesamowicie położyła nacisk na wrażenie i zbudowanie napięcia przy wejściu do pokoju, a takie elementy jak akcent, intonacja i przerywanie wypowiedzi w kluczowych momentach na 6+.
Klimat thrillera oddany niesamowicie, dobry film hoolywodzki mógłby z tym pokojem konkurować. Dodatkowo utrudnienia w grze powodują, że przez pokój nie można przejść w stylu "a to już kolejny pokój na moim koncie".

Odwiedzając już sporą liczbę pokoi, nie tylko w samym Poznaniu, rzadko się zdarza, że jak grupie kończy się czas, to rozgrywka jest przerywana, a jeszcze rzadziej nie są omawiane zagadki do końca. Obsługa (lub strona internetowa) powinna uprzedzić o tym fakcie, bo niesmak pozostaje. Nawet z tych ER, z których nie udało nam się wyjść, zawsze pozostawało dobre wrażenie, gdyż przynajmniej kończyliśmy rozgrywkę (albo z wprowadzającym albo sami).

Sam pokój bardzo oddany klimatowi Alchemii, zagadki dosyć złożone, lecz logiczne. Znaczny minus za błąd w jednej z zagadek, poprzez co zastopowaliśmy się pod koniec rozgrywki. Dodatkowo otrzymaliśmy podpowiedź do zagadki, którą rozwiązaliśmy (sic!) kilkanaście minut wcześniej!