Paweł J. 5

Oczywiście największym atutem rozgrywki jest teren po starym muzeum lotnictwa, przy odpowiednim dobraniu pory gry może być na prawdę klimatycznie (podobnie jak w innych terenowych typu Forest Escape). Co do zagadek to faktycznie, nie można przekombinować, rozwiązania są tam, gdzie zagadka (co jest dobrym zabiegiem, dzięki temu nie trzeba biegać do poprzednich lokacji i szukać przeoczonych drobiazgów - przy tak dużym terenie byłby to problem). Szczególnie przypadło nam do gustu laboratorium zorganizowane w starej hali ze stanowiskami do pakowania narkotyków - wyszło świetnie! Jako minus wskazałbym natomiast ostatnią zagadkę - jest moim zdaniem ciut przekombinowana, przydałoby się może jakieś lekkie naprowadzenie, bo zdjęcia spadochroniarzy na szafkach wskazują na inny niż zamierzony trop?

I na koniec przestroga dla wszystkich grup. Jeżeli w gdzieś natkniecie się na bombę, to nie majstrujcie przy niej na oślep. U nas w grupie niestety mniej doświadczony kolega podszedł i wcisnął sobie coś losowo. W związku z tym mimo 15 minut do końca nasza rozgrywka skończyła się na ostatnim etapie przed rozwiązaniem tej ostatniej łamigłówki.

Pokoje w Łodzi są coraz lepsze i na szczęście "Za kulisami Hollywood" podtrzymuje ten trend :) ogromnym plusem jest tutaj poprowadzenie fabuły w taki sposób, że wszystko łączy się z rozwiązywanymi zagadkami - dzięki temu nie mamy poczucia, że historia jest gdzieś z boku i lekko na siłę - co niestety jest bolączką wielu escape roomów. Już na początku mamy fajne wprowadzenie, a wystrój w samym pokoju jest starannie wykonany i dopracowany, na tyle zresztą dobrze, że właścicielom udało się nas zaskoczyć z pewną kwestią :) prowadzący pokój bardzo mili i zaangażowani, widać że pasjonują się escape roomami. Słowem: zdecydowanie polecamy.

Po pewnej liczbie odwiedzonych pokojów trudno jest nas czymś zaskoczyć... a tutaj zdecydowanie się udało. Jest bardzo oryginalnie, konstrukcja pokoju wymusza współpracę, przez co zabawa jest na prawdę przednia. Zagadki są logiczne, dobrze pomyślane i sprawiają dużo satysfakcji przy rozwiązywaniu. Co do wystroju to może i jest stosunkowo minimalistyczny, ale w pomieszczeniu znajduje się wszystko co powinno, żeby utrzymać dobry klimat. Na plus też bardzo oryginalne zakończenie. Co do obsługi, to taka powinna być w każdym escape roomie - zaangażowana w temat, widać pasję. Zdecydowanie polecamy :)

Bardzo nam się podobał klimat pokoju - szczególnie świetna jest muzyka, tak jak w przypadku Doktora Dżumy do gry wprowadza nas świetny filmik, ale ostrzegam - jest bardzo prosty, także polecam głównie grupom początkującym. Nam zajął 26 minut ;) zagadek jest mało, ale każda jest logiczna, a niektóre są bardzo pomysłowe.

W pokoju został zrobiony bardzo fajny wystrój, widać że właściciele się bardzo postarali. Niemniej jednak do tego świetnego wykonania przydałoby się położyć troszkę większy nacisk na kwestię fabularną - np. jakieś notatki prowadzące od zagadki do zagadki :) wtedy może udałoby się też naprowadzić trochę na zasady jednej z zagadek w początkowej fazie gry, bo jest faktycznie bardzo pomysłowa, ale powiązanie niektórych jej elementów może być problematyczne (w naszym wypadku było). Niemniej jednak jest to pokój na wyższym poziomie, niż wiele innych łódzkich escape roomów i w związku z tym warto go odwiedzić :)

Plusy pokoju to z całą pewnością klimat, fajny wystrój i pomysłowe zagadki. Jest dość sporo elektroniki, co ogólnie jest dużym plusem, ale nam dwie instalacje puściły same - niemniej jednak byliśmy w nim zaraz po otwarciu, więc pewnie jeszcze nie wszystko się "dotarło" :) jeżeli miałbym wskazać na jakiś w moim odczuciu minus, to byłyby to kwestie zręcznościowe - po prostu uważam je za zbędne, ale jeżeli ktoś lubi dla odmiany pomęczyć coś innego niż szare komórki to zapewne uzna to za plus (ale tak obiektywnie - ta zręcznościówka obecna w ocenianym pokoju jest na prawdę trudna! :D).

Po przejściu takiego "pokoju" można w sumie powiedzieć tyle - do takiego poziomu powinni dążyć właściciele i twórcy escape roomów :) jest tu klimat - drewniana chatka w której toczy się rozgrywka stoi na osobno ogrodzonej działce, która jest do naszej dyspozycji, jest wspaniały wystrój - w tejże chatce np. płonie ogień, zadbano nawet o odpowiedni zapach, nie mówiąc już o ta kichsprzętach, jak oryginalny starodawny wystrój myśliwski. Jest wiele pomieszczeń , a wreszcie co najważniejsze - są pomysłowe i logiczne zagadki. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że Hunter jest lepszy nawet od Prologu :) Poziom trudności oceniam natomiast na średni - grę ukończyliśmy w godzinę piętnaście minut i nie braliśmy podpowiedzi. Zagadki są jak wspomniałem wyżej logiczne, także rozwikłanie ich to czysta przyjemność. Obsługa też na wielki plus - widać, że żyją swoim pomysłem, a zawsze miło zobaczyć kogoś na prawdę zaangażowanego w idee ER. Podsumowując - w Łodzi pozycja obowiązkowa do odwiedzenia.

Pokój tak dopracowany, że z czystym sercem można przyznać 10. Zagadek jest dużo, kilka jest pomysłowych - to zawsze fajnie zobaczyć coś nowego. Jest trochę elektroniki, trochę kłódek - wszystko jest odpowiednio wyważone. Najmocniejszym punktem pokoju jest natomiast zdecydowanie fabuła - bardzo podoba nam się to, że właściciele robią wstęp fabularny i podczas rozwiązywania zagadek wiadomo, po co i dlaczego to robimy :) jedyne co nam się troszkę mniej podobało to często gasnące światło, ale i to ma swoje uzasadnienie w historii, więc nie jest to jakiś wielki minus. Zdecydowanie polecamy i zdecydowanie zasługuje na wysokie miejsce w rankingu :)!

Fajny pokój, ma w sobie kilka bardzo ciekawych rozwiązań :) ogólnie raczej łatwy, faktycznie jedną zagadkę można rozwiązać bez wskazówki, ale z drugiej strony nie zaszkodzi to przecież w rozwiązaniu wszystkich łamigłówek. Na plus jak w przypadku groty bardzo miła obsługa! Wystrój uboższy niż w Grocie.

Bardzo fajny pokój, ciekawe zagadki i przemili prowadzący :) Jego ogromnym atutem jest to, że jest to zupełnie nowa tematyka. Poziom trudności oceniamy jako dość łatwy, chociaż zagadek wcale nie jest mało a pokój nie ogranicza się do jednego pomieszczenia. My wyszliśmy w 23 minuty. Wystrój też jest zrobiony z ogromną starannością, zawsze miło się patrzy na tak fajne pomysły. Widać, że ktoś chciał (i udało mu się!) odwzorować klimat kopalni. W związku z tym zdecydowanie polecamy :)