Hiro

Po bardzo udanym Niepokoju i bardzo nieudanym Horrorze nie wiedziałem czego się mogę spodziewać gdy postanowiliśmy odwiedzić kolejny pokój tej firmy. Na szczęście zaskoczyłem się bardzo pozytywnie, pokój ma genialny klimat, świetną fabułę i bardzo przemyślane zagadki. Liczyłem na to, że przestraszę się co najmniej kilka razy i nie zawiodłem się, jak ktoś lubi horrorowe klimaty to zdecydowanie pokój godny polecenia, a nawet jeśli ktoś nie za bardzo lubi się bać to i tak uważam, że warto to przezwyciężyć, bo jestem pewien, że każdy wyjdzie z tego pokoju zadowolony

P.S. Dużo mniej brudu i kurzu niż w Niepokoju i Horrorze co też jest dużym plusem

Zacznijmy od tego o czym wspomniałem w tytule - zdecydowanie warto brać dłuższą wersję, przy krótkiej odpadają według mnie bardzo ciekawe elementy. Jeśli chodzi o sam pokój to zdecydowanie był on świetny - genialny klimat, ciekawe i często nietypowe zagadki, które swoją drogą są całkiem trudne momentami więc jeśli ktoś lubi trochę pogłówkować to polecam. Spotkaliśmy tutaj również najmilszych i najbardziej otwartych ludzi z jakimi mieliśmy kiedykolwiek do czynienia podczas naszej całej przygody escape roomowej. Na rozmowie z właścicielami po wyjściu z escape roomu spędziliśmy prawie tyle samo czasu co na przejście całego pokoju, było to niesamowicie miłe doświadczenie móc się powymieniać doświadczeniami i porozmawiać na temat branży z ludźmi, którzy tworzą escape roomy i po których widać, że robią to z pasją, pozdrawiamy serdecznie i czekamy na kolejne pokoje!

Odkąd dałem opuszczonemu hotelowi ocenę 10, to myślałem, że długo nie znajdę pokoju, który również na nią zasłuży, tutaj jednak nawet przez moment się nie wachałem nad tą oceną. Niesamowity pokój, zdecydowany top 1 w Warszawie.

Zacznę od tego, że ZDECYDOWANIE polecam wzięcie wersji z aktorem. Udział aktora jest tu według mnie poprowadzony najlepiej w Polsce, zdecydowanie dodaje klimatu i no po prostu robi robotę. My wybraliśmy się do tego pokoju o godzinie 22 co również dołożyło cegiełkę do zbudowania genialnego klimatu i zdecydowanie polecam wybrać się tam w godzinach wieczornych. Czy zagadki w tym pokoju były dobre? Nie wiem, wydaje mi się, że tak, ale klimat, aktorstwo, emocje i sam fakt uczucia przeżywania scenariusza tego pokoju i solidnej immersji sprawiły, że zagadki odeszły trochę na drugi plan i nawet już ich dobrze nie pamiętam. Czy to dobrze? Powiem tak, dla ekipy która nigdy nie była w escape roomie, albo była w kilku polecam najpierw pochodzić trochę po "zwykłych" escape roomach, wtedy będzie można zdecydowanie bardziej docenić "inność" tego pokoju. Dla grup które jak my, mają już kilkanaście/kilkadziesiąt pokoi na koncie to ślepa furia jest wręcz punktem obowiązkowym, gdyż daje takie świetne odświeżenie i możliwość wyjścia z rutyny escape roomowej, która chcąc nie chcąć jest często odczuwalna nawet w pokojach które są wysoko w rankingach. Strasznie nie lubię gdy w pokoju system podpowiedzi wygląda w sposób - macie tu krótkofalówkę i jak się zgubicie to pytajcie. Doceniam gdy w pokoju prosi się o pomoc w jakiś nieszablonowy sposób i tu muszę przyznać, że mechanizm udzielania podpowiedzi jest najlepszy jaki kiedykolwiek widziałem, ale nie mam zamiaru spojlerować, po prostu musicie koniecznie się tam wybrać i zobaczyć na własne oczy. Na koniec jeszcze dodam, że nie można mieć kija w tyłku idąc się do tego pokoju, wybierając wersję z aktorem, a dlaczego to już mam nadzieję przekonacie się sami :D

Szczerze tragedia. Aktor jest teraz dodany jako dodatkowa atrakcja a jest jedyną pozytywną rzeczą w tym pokoju(no i klimat też całkiem spoko), choć i tak średnio straszy. Bez aktora uznałbym, że totalna strata czasu i pieniędzy, zagadki tragiczne, opierające się głównie na znajdywaniu rzeczy w dziwnych miejscach - jak akurat nie podniesiesz odpowiedniego elementu to nie ma szans, żeby przejść dalej. Żadnych zagadek w których trzebaby pogłówkować a nie tylko przeszukać dobrze pokój . Nazwa pokoju to "horror" więc oczekiwaliśmy, że chociaż trochę się przestraszymy, niestety przestraszyć się można tylko ceny po wybraniu opcji z aktorem. Obsługa przed wejściem pokazywała najbardziej podstawowe kłódki, które każdy zna, a nie pokazała jednej kłódki której moja ekipa nie widziała jeszcze nigdy, przez co byliśmy pewni, że to jest kłódka dla obsługi, której nie możemy otwierać i straciliśmy na tym dużo czasu. Jeśli ktoś ma plan jechać do Chorzowa to zdecydowanie lepiej wybrać "Niepokój" - dużo lepiej zrealizowany, zdecydowanie straszniejszy, ciekawsze zagadki, a klimatycznie bardzo podobny. Trochę szkoda, bo potencjał ogromny, a ta firma jest w stanie dobrze wykorzystać taki potencjał, patrząc na przykład na "Niepokój" właśnie. Tu jednak niestety zdecydowanie za dużo rzeczy nie wyszło, przez co nie polecam tego pokoju

Ocena za obsługę jest średnią 2 składników: aktor i pomoc podczas gry - 9, wprowadzenie - 3 za brak przedstawienia nietypowych kłódek

W końcu pokój w którym mogliśmy się popisać. Dużo ciekawych, trudnych zagadek, widać, że twórcy pokoju głównie na to stawiali, choć inne elementy jak wystrój i klimat również na bardzo wysokim poziomie. Zdecydowanie nie polecam początkującym graczom, trzeba mieć łeb na karku i dobrą organizację zadań w zespole, żeby sobie poradzić z tym pokojem. Rozwiązanie każdej zagadki daje niesamowitą satysfakcję, szczególnie, że większość na pierwszy rzut oka wydaje się nie do rozwiązania. Przed wejściem do tego pokoju odwiedziliśmy Moriarty sp. z o.o. i uważam, że jest to bardzo ciekawe połączenie, także jeśli nie macie zrobionych obu pokoi to polecam zrobić oba zaraz po sobie

Pierwszy pokój jaki robiliśmy po zrobieniu opuszczonego hotelu, więc poprzeczka była niesamowicie wysoko. Oczekiwania były duże skoro 1 miejsce w kato i w sumie myślę śmiało można powiedzieć, że zostały spełnione. Bardzo przyjemny pokój, dużo ciekawych zagadek, klimacik taki jaki powinien być. Jako iż pokój ma kategorię średniozaawansowany to przyszliśmy tam z nastawieniem, że jest to rozgrzeweczka (zaraz po nim szliśmy do piekła hazardzisty), jednak całkiem nas zaskoczył trudnością. Oczywiście udało się wyjść przed czasem, ale mieliśmy momentami całkiem spore problemy. Pokój myślę spodoba się każdemu, jednak polecam mieć już na koncie kilka innych pokoi, bo ten do najprostszych nie należy

Ciężko opisać słowami to doświadczenie. Zdecydowanie najlepszy pokój w jakim byłem. Od samego wejścia aż do końca emocje trzymają non stop. Poczucie pełnej immersji w środku jest tak silne, że po skończeniu jeszcze przez pewien moment mój mózg nie był w stanie się zorientować, że już jestem w prawdziwym świecie a nie w opuszczonym hotelu. Zagadki, mimo iż całkiem proste (udało się nam wyjść pół godziny przed czasem) to były genialne, trzymające się fabuły i po prostu ciekawe. Przygoda przeżyta w tym pokoju na pewno pozostanie w mojej pamięci przez bardzo długi czas. Hotel wnosi escape roomy na zupełnie nowy poziom, także życzę sobie i nam wszystkim aby stało się to trendem i jak najwięcej nowych pokojów brało przykład z tego i również tworzyło coś tak niesamowitego, bo tak głebokich emocji i poczucia pełnego zanurzenia się w fabułę nie czułem jeszcze nigdy i na pewno będzie mi tego brakowało

Bardzo ciekawy pokój - świetny klimacik, na co składa się przede wszystkim genialny wystrój. Bardzo ciekawe i nietypowe zagadki i mechanizmy. Niestety nie udało nam się wybrać tam w poniedziałek, przez co brak aktora spowodował, że nie było aż tak strasznie jak byśmy oczekiwali, także myślę, że raczej warto się wybrać w poniedziałki. Trudność zagadek, raczej średnia, udało nam się wyjść pół godziny przed czasem i to bez szczególnego pośpiechu, także myślę nawet początkujące grupy dadzą radę ukończyć ten pokój w czasie. Ogólnie pokój godny polecenia, warto się wybrać, szczególnie jeśli ktoś lubi takie horrorowe/thrillerowe klimaty

Świetny klimat, genialny wystrój i rzeczywiście dosyć trudne zagadki - z ekpią zwykle wychodzimy z pokojów 20/30 minut przed czasem, tutaj udało nam się tylko 10 minut i były miejsca gdzie trzeba było się rzeczywiście mocno zastanowić, albo skorzystać z podpowiedzi (jeden z lepszych sposóbów na uzyskiwanie popowiedzi z jakim miałem do czynienia). Po wyjściu mózg paruje ale uśmiech na twarzy pozostaje, pokój zdecydowanie godny polecenia, szczególnie dla osób, które zwykle wychodzą z pokojów dużo przed końcem czasu - tu nie będzie tak łatwo

Bardzo dobry pokój. Od wejścia można było czuć tytułowy niepokój. Początek przygody jest doświadczeniem niesamowitym, bardzo surowy ton mistrzyni gry sprawia, że czujesz narastający stres, worki na głowie i prowadzenie pojedynczo powoduje, że serce zaczyna szybciej być a oddech staje się niespojokny co przez ogłuszający worek jest głównym dźwiękiem, który dochodzi do uszu . Środkowa część gry rzeczywiście spokojniejsza, jednak nie zmienia to faktu, że surowy klimat pokoju trzyma w napięciu. (Zawsze byłem zdania, że nie da się zrobić dobrego pokoju bez dużej ilości interaktywnych, elektronicznych elementów, ojjj jak bardzo się myliłem. Tutaj wręcz elektronika popsuła by ogólne wrażenia i wytrącała z klimatu ). Fakt, że przez pewien moment człowiek powoli zapomina o towarzyszącym uczuci strachu i nabiera odwagi jeszcze bardziej potęguje wszystkie odczucia związane z końcowym elementem gry. Serce zaczęło bić w podobnym tempie co na początku przygody a może i jeszcze mocniej, niesamowite przeżycie. Pokój udało nam się ukończyć w nieco ponad godzinę także trudność na średnim poziomie zgodnie z opisem. Na pewno ciekawa opcja dla osób przyzwyczajonych do "nowoczesnych" zagadek, ponieważ było tutaj dużo miejsc, które nie przypominały znanych nam mechanizmów z innych pokojów. Polecam ubrać rzeczy których nie będzie szkoda lekko zbrudzić oraz wzięcie jakiejś bluzy ( w samym T-shircie było dosyć zimno)