Zdebu

Wioska smerfów to bardzo ciekawy, tematyczny pokój. Nie robi może wrażenia wielkością, za to wykonanie wnętrza stoi na wysokim poziomie. Charakterystyczne elementy wioski smerfów od razu budzą wspomnienia z bajką z dzieciństwa.

Zagadki nie należą do najłatwiejszych, a sugerując się tematyką pokoju mogłoby się tak wydawać. Wszystkie jednak są logiczne. Polecam raczej drużynom minimum średnio zaawansowanym.

Obsługa profesjonalna, na wysokim poziomie.

Strzeżcie się Gargamela!

Wulkan, lemur, kuna, posążek... Czy z tych słów da się stworzyć fabułę? Da się! Twórcy pokoju stanęli na wysokości zadania zarówno pod względem historii jak i wykonania.

Opowieść jest komiczna, wciągająca i ciekawa. Jak podaje opis pokoju, można wyczuć humor Króla Juliana, choć fabuła nie jest powiązana z filmem Madagaskar.

Klimat budują starannie wykonane dekoracje oraz towarzyszący nam Duch Wulkanu. Zdecydowanym plusem i zaskoczeniem jest techno w dżungli, impreza na całego :D

Zagadki na średnim poziomie, jest nad czym pomyśleć, choć dla doświadczonych nie powinny sprawiać problemu.

Obsługa na bardzo wysokim poziomie, mistrz gry zabawny i ciekawie nas wprowadził.

Polecam początkującym oraz średnio doświadczonym graczom, a także tym, którzy lubią Escape Roomy "dla fabuły".

Klątwa Skarbu Majów to bardzo dobrze wykonany pokój. Od razu budzi skojarzenia z filmami o najbardziej znanym archeologu i poszukiwaczu przygód - Indianie Jonesie. Immersji pomagają też rekwizyty, które można otrzymać na czas gry.

Starannie wykonane dekoracje oraz dobrze dopasowane oświetlenie budują klimat, pozwalając wciągnąć się w przygodę bardzo mocno.

Zagadki są raczej łatwe, ale wykonane ze starannością. Wszystkie zadziałały bez problemu, a rozwiązanie ich budzi satysfakcję.

Obsługa bardzo miła i na najwyższym poziomie, mistrzyni gry opowiedziała ciekawie całe wprowadzenie.

Pokój polecam raczej osobom z małym doświadczeniem oraz tym, którzy lubią Escape Roomy niezależnie od poziomu trudności. Nam przejście zajęło 37 minut (10. Pokój)

Godzinę masz, więc poświęć ja,
By odzyskać własność swą.

Syreni Śpiew to najbardziej klimatyczny pokój, w jakim do tej pory byłem (w chwili pisania 9). Wykonany jest bardzo szczegółowo, plusem brak elementów technicznych, których nie wolno dotykać. Wystrój sprawił, że czułem się jakbym się znalazł w Potterverse. Obowiązkowy dla fanów Harrego Pottera!

Fabuła pokoju bardzo mocno nawiązuje do 4. części przygód o nastoletnim czarodzieju, jednak znajomość filmów czy książek nie jest niezbędna do rozwiązywania zagadek. Zdecydowanie jednak pomaga w budowaniu klimatu i w immersji.

Zagadki są logiczne, dla początkujących mogą wydawać się trudne, ale dla doświadczonych powinny być wyzwaniem, a nie problemem (był to pierwszy pokój, z którego wyszedłem z ekipą bez żadnej podpowiedzi).

Obsługa profesjonalna i na wysokim poziomie.

Niewielki, ale za to bardzo klimatyczny pokój. Zagadki raczej łatwe, chociaż wymagają chwili zastanowienia. Plusem na pewno podział obowiązków między członków grupy oraz konieczność współpracy. Wykonany bardzo starannie, elektronika działa bez zarzutu. Bardzo miła obsługa. Zdecydowanie polecam ten pokój dla mniej doświadczonych uczestników, jak i dla bardziej zaawansowanych, ponieważ zabawa jest przednia!

Czy wiesz, czemu wilk tak wyje w księżycową noc? Jeśli znasz to pytanie, to na pewno z tego escape room'u wyjdziesz zadowolony. Pokój jest bardzo klimatyczny - wystrój oraz fabuła bezpośrednio nawiązują do Pocahontas. Niewiele więcej mogę napisać, by nie spoilować zabawy.

Jeśli chodzi o zagadki to są one raczej łatwe, choć bez podpowiedzi się nie obyło - nasza 4-osobowa grupa nie miała wtedy jeszce zbyt dużego doświadczenia, więc nie wiedzieliśmy jak bardzo dosłowne niektóre łamigłówki potrafią być. Wymagają one zarówno pomyślunku, sprytu ale i też zręczności.

Zakończenie zaś osobiście uważam za bardzo satysfakcjonujące - czegoś takiego się nie spodziewałem!

Ciekawym rozwiązaniem jest też sposób kontaktowania się z obsługą - również niewiele mogę dodać, by nie psuć niespodzianki.

Pokój zdecydowanie polecam zarówno dla fanów przygodowych escape room'ów jak i tym, którzy lubią disneyowski film Pocahontas - czyli chyba wszystkim.

Prosektorium to idealne połączenie horroru oraz Escape Room'u, szczególnie jeśli wybierze się opcje "horrorowy wieczór". Zagadki w pokoju nie należą do najtrudniejszych, jednak "obecność"* która towarzyszy przez cały czas skutecznie podnosi poziom stresu, strachu i adrenaliny, co przekłada się na czas ich rozwiązywania. Ciężko się skupić, gdy wiesz że "coś" na ciebie czyha. Jeśli chodzi o klimat to robi wrażenie - osobiście nie jestem fanem horroru jako gatunku, ale pokój wykonany jest starannie i nasuwa oczywiste skojarzenia z seria filmów Piła. Jest strasznie, momentami śmiesznie, dlatego pokój polecam każdemu, kto chce poczuć trochę grozy.

* aktor grający "obecność" wykonuje super robotę, widać że dla niego też jest to frajda - jest straszny ale i zabawny!

Polecam pokój wszytkim fanom Escape Roomów, Sherlocka Holmesa oraz epoki wiktoriańskiej. Zwięzła i ciekawa fabuła nawiązująca do książek o nasłynniejszym detektywie świata nie wymaga absolutnie żadnej wiedzy z nich pochodzących. Zagadki wymagają pomyślunku, lecz nie są zbyt skomplikowane. Bardzo "przygodowy", myślę, że spodoba się każdemu.