Kamila L.

Klimat i historia stworzone w pokoju są super. Zagadki są raczej łatwe, choć nad niektórymi trzeba się chwilę zatrzymać. Nie wiem czy to takie przyzwyczajenie, ale zawsze szukamy drugiego dna zamiast zrozumieć zagadkę i znaleźć najprostsze rozwiązanie. Ale taki nasz urok :) Obsługa rewelacyjna. Żałuję, że nie mogę dać więcej niż 5 bo pani zasługuje co najmniej na 100 :) Pokój polecam każdemu, ale ze wszystkich 3 zdecydowanie najłatwiejszy.

Nie wiem czy mieliśmy aż takiego pecha, ale za dużo rzeczy nas tam rozczarowało. Kiedy weszliśmy do pokoju poczuliśmy, że to będzie fajna zabawa. Niestety się zawiedliśmy. Wystrój i pomysł na pokój na prawdę fantastyczny. Jednak mankamenty techniczne- słabo. Zacięliśmy się na sejfie i przyznajemy się- zablokowaliśmy sejf, bo wpisaliśmy zły kod, ok. Ale odczekaliśmy narzucone kilka minut i potem przez 20 minut sejf był tak zblokowany, że pomimo prawidłowego kodu (na co wskazywała sekwencja zapalonych lampeczek w sejfie) nie chciał się otworzyć. 20 minutach postanowiliśmy wezwać pomoc techniczną. I tak. Za pierwszym razem odpowiedziała nam cisza. Zero odpowiedzi od pracownika, za drugim razem próba się powiodła, ale pani powiedziała "Pewnie macie zły kod. Spróbujcie znaleźć dobry" No tak, skąd miała to wiedzieć, skoro kamera umieszczona w pokoju- nie działała. Kiedy cudem otworzyliśmy sejf i ruszyliśmy dalej atmosfera w pokoju była taka, że po raz pierwszy odechciało nam się grać dalej (a jesteśmy dość doświadczoną grupą). Potem okazało się, że w kuferku odkleiła się przydatna do wyjścia cyferka i po prostu jej nie było, więc kod został nam podany przez krótkofalówkę. Kiedy udało nam się wyjść, obsługa nawet tego nie zauważyła i mijając nas poszła do pokoju, kiedy my czekaliśmy w korytarzu. Może trafiliśmy na taki dzień, może mieliśmy pecha, ale nikt z nas niestety nie był zadowolony z wizyty. Po raz pierwszy w naszej historii. A szkoda, bo wystrój, historia, jak i same zagadki miały olbrzymi potencjał.

Ciężko ocenia się pokój z perspektywy czasu, kiedy po nim było się już w kilku/nastu innych. Byliśmy w nim jako drużyna raczej zaczynająca przygodę i wtedy kilka rzeczy sprawiło nam trudność. Myślę, że teraz udałoby nam się z niego wyjść w czasie. Wtedy zabrakło zaledwie kilka minut. Klimat jest rewelacyjny. Zbudowany idealnie i w każdym calu. Przeraził mnie trochę na początku brak kłódek do których przyzwyczajają inne ER, bo człowiek nie wie za co się zabrać :) Ale daliśmy radę. No prawie :) Mimo wszystko zabawa była na prawdę rewelacyjna. Pani, która nas obsługiwała także zasługuje na pochwałę, więc doceniamy i dziękujemy za miłą obsługę. Pokój jest fantastycznie logiczny, wszystko ma sens i wiadomo co i dlaczego. Uważam, że właśnie to jest trudność tworzenia takich ER: żeby były logiczne i spójne. Tutaj jak najbardziej jest to zachowane. Niestety nie jesteśmy z Łodzi, ale przejazdem bardzo chętnie odwiedzimy inne pokoje :)

Pokój pod względem wystroju, niektórych pomysłów i patentów jest fantastyczny. Na prawdę robi dobre wrażenie. Zagadki nie są bardzo trudne, nad niektórymi trzeba troszkę pogłówkować. I teraz ogromny minus za to w jaki sposób odbywają się podpowiedzi. ( O ile przez 2 miesiące od wizyty nie uległo to zmianie) Nie ma telewizora/tabletu czy nawet krótkofalówki. Jest przycisk, a po jego wciśnięciu... wchodzi pan i podpowiada. Dlatego duży minus za klimat. W dużym stopniu psuje to zabawę. Szczególnie, że nie wzywaliśmy podpowiedzi tylko pan przyszedł ostrzec, że robimy coś "niedozwolonego" i przy okazji powiedział nam jak rozwiązać 2 zagadki, co zdecydowanie obniżyło w naszych oczach poziom obsługi i popsuło nieco klimat. Poza tym nie mam zastrzeżeń, a co do systemu podpowiedzi- mam nadzieję, że został on zmieniony, a jeśli nie, to że prędko zostanie.

Klimat pokoju jest w porządku. Wiele rzeczy, kojarzących się z Japonią, ale już po samym wejściu czuć niedosyt. Wydaje mi się, że można by było ten klimat jeszcze troszeczkę "podkręcić", ale na prawdę nie jest źle. Miałam wrażenie, że jestem w pokoju wystylizowanym na Japonię, a wolałabym się czuć, że się na nią przeniosłam. Mimo to ładnie, przytulnie, miło. Trudność pokoju: trudności nie ma. Jest łatwość :) Pokój na prawdę chyba najłatwiejszy w jakim przyszło nam być. Dla nowych miłośników przygód z ER zdecydowanie idealny. Mogą się wybrać we 3-4 osoby i będzie miło. Jednak dla doświadczonych 2 osoby to max. Weszliśmy do pokoju czteroosobową grupą i połowa z nas się nudziła, a udało się wyjść w trzydzieści kilka minut bez podpowiedzi. Łatwy, przyjemny, polecam początkującym :)

Zacznijmy opis od początku. Miła atmosfera i pozytywne odczucia zaczęły się już od wejścia nie do pokoju, a do lokalu. Fantastyczne wprowadzenie z wykorzystaniem nie tylko technik, ale i historii pokoju. Fantastyczny jest fakt, że historia jest autentyczna. Po wejściu do pokoju szliśmy jak burza i szczerze byłam zdziwiona, że idzie nam za dobrze jak na pokój z tak wysokimi opiniami i statystykami jakie przedstawiał pracownik. To było tylko wrażenie, potem zaczęło się wszystko komplikować. Pojedyncze zagadki w większości nie mają bardzo wysokiego poziomu i jest kilka "kruczków" które mogą ułatwić, ale trzeba na nie wpaść, co nie zawsze jest oczywiste :) Po złożeniu wszystkich zagadek w całość, okazuje się, że pokój (choć mały rozmiarem) jest na prawdę trudny. Jesteśmy dość doświadczoną grupą, a to był chyba najtrudniejszy z pokoi w jakim zdarzyło nam się być. Pokój fantastyczny i gdybym mogła wymazać sobie pamięć, wracałabym do niego codziennie. Niestety nie udało się wyjść w czasie, dlatego za satysfakcję 0,5 w dół. Nie jest to wina pokoju, a tym bardziej fantastycznej obsługi (która po wyjściu z pokoju oczywiście nie szczędziła czasu na dłuuuugą rozmowę ), ale wyłącznie wina niespełnionych ambicji!

Zdecydowanie POLECAMY. Był to pierwszy escape room, który pokonywaliśmy sami z moim chłopakiem. Zawsze była nas 4. Bałam się nie tylko klimatu morderstw, a tego, czy w dwójkę sobie poradzimy. Wszystkie objawy były bezpodstawne. Pokój na prawdę nie straszy. Większego strachu może napędzić psychika niż to, co rzeczywiście można zastać wewnątrz. Pierwszy raz żałuję, że za obsługę można dać tylko 5. Zdecydowanie za serce i pasję należy się 100. Obsługiwała nas pani, która zdecydowanie wiedziała co tam robi i na prawdę fantastycznie zabawiała rozmową! Poziom zagadek nie jest trudny, a ich ilość zdecydowanie wystarcza dla dwóch osób. Obawiałam się też ciemności i tego, ze cały pokój pokonuje się wyłącznie z latarkami, ale pomieszczenia są tak małe, że dwie latarki mogą oświetlić niemal wszystko :) Wiele ciekawych i pomysłowych, a w tym oryginalnych zagadek, wartych uwagi i główkowania! Zdecydowanie polecam wszystkim którzy się wahają. Sama osobiście także długo się wahałam jednak teraz wiem, ze było warto. Zdecydowanie polecam :)

Obsługa zdecydowanie zasługuje na ogromny plus. Pokój i zagadki w nim ukryte naprawdę są trudne, trzeba być geniuszem wyszukiwania drobiazgów. Niestety klimat nas nie powalił i choć rzeczywiście pokój ucharakteryzowany był na wyspę, moim zdaniem była to wyspa rozczarowania wyglądem. Nie lubię porównań, ale to nieuniknione jeśli bywa się w innych pokojach o tej samej tematyce i ten niestety wypadł gorzej. Atmosfera rewelacyjna i zabawa, podobnie jak w każdym escape roomie- fenomenalna.

Kilka ciekawych rozwiązań i zagadek z którymi się nie spotkaliśmy, choć już kilka/naście pokoi mamy za sobą. Naszym zdaniem bardzo łatwy i zdecydowanie polecamy początkującym graczom. Choć wystrój się zgadzał z tematem, spodziewałam się czegoś więcej- prawdziwego laboratorium i tutaj niestety się zawiodłam. Klimat niestety nie powala :c Zazwyczaj po wyjściu z pokoju lubimy porozmawiać, wymienić kilka spostrzeżeń, a tutaj tego zabrakło. Jakieś takie zamknięcie na klienta. Przyszedł, zapłacił, wyszedł.

Pokój na prawdę klimatyczny. Niektóre zagadki trudne do rozszyfrowania i nie obyło się bez pomocy. Poza małym błędem matematycznym, który nieco marnuje czas, wszystko w porządku. Trzeba mieć oczy dookoła głowy, ale wszystko jest do przejścia! Ogromny element zaskoczenia zasługuje na uznanie. ( Nie będę zdradzać coby nie psuć niespodzianki :) ) Zdecydowanie odwiedzimy drugi pokój i zachęcamy do odwiedzenia tego, ponieważ WARTO :)