kaeveris

Wystrój był dość skromny, ale fajnie tworzył klimat chatki leśniczego użyciem przeróżnych rekwizytów i dekoracji.

Zagadki spójne i logiczne, przy kilku potrzebowaliśmy lekkiej podpowiedzi głównie przez nasze gapiostwo :) Sporo kłódek, ale jedna zagadka pod koniec zaskoczyła nas pozytywnie swoją oryginalnością.

Pokój starszy i klasyczny, ale cieszę się, że udało nam się załapać na ten pokój dosłownie kilka dni przed zamknięciem :) Wielkie dzięki dla Oli za wprowadzenie do pokoju i sympatyczną rozmowę po :)

Wystrój pokoju budował fajny klimat, nie był może straszny, ale lekko niepokojący. Dość skromnie urządzony pokój, ale też starannie, może trochę w dalszej części przydałoby się więcej dekoracji.

Zagadki różnorodne i ciekawe, na początku potrzebowaliśmy lekkiego naprowadzenia, później szło sprawnie. Mieliśmy wrażenie, że przy jednej zagadce zabrakło feedbacku, że coś zostało zrobione, ale większość zagadek była bardzo logiczna, sporo kłódek, ale też trochę elektroniki.

Martyna po raz kolejny zrobiła nam świetnie wprowadzenie i super się rozmawiało po grze :)

Pokój wyglądał cudownie! Dbałość o każdy szczegół, mnóstwo rekwizytów od podłogi po sufit tworzących niezapomniany klimat. Pokój zajmował sporą przestrzeń i ta przestrzeń została wykorzystana wręcz genialnie, moja szczęka z czasem opadała coraz bliżej podłogi :)

Zagadki były przemyślane i bardzo logiczne, wszystko do siebie pasowało i było bardzo spójne. W dwie osoby udało nam się przejść pokój bez podpowiedzi z zapasem około 20 minut. Wiedzieliśmy dokładnie czego szukaliśmy w grobowcu i gdy już udało nam się to zdobyć, wręcz żałowałam, że musimy opuścić to piękne miejsce :)

Obsługa była cudowna, Martyna zrobiła nam świetne wprowadzenie i spędziła dużo czasu na super rozmowie :)

Pokój miał świetny wystrój, rekwizyty i dekoracje tworzyły klimat Dzikiego Zachodu, miałam wrażenie, że aż pachniał drewnem, do tego pasująca ścieżka dźwiękowa :) Pokój zajmował dość niewiele miejsca, ale to miejsce było świetnie wykorzystane!

Zagadek było bardzo dużo, w dwie osoby mieliśmy co robić. Nie obyło się bez kilku podpowiedzi głównie spowodowanych naszym brakiem spostrzegawczości :) Zagadki pasowały do klimatu, były bardzo logiczne, niektóre wręcz wielopołączeniowe i trzeba było trochę wysilić mózgownicę :)

Obsługa super, Ola nas świetnie wprowadziła do pokoju i spędziła z nami sporo czasu po grze na przemiłej rozmowie. Podobało mi się też przy wprowadzeniu do pokoju napomknięcie o pociągu nocnym jakim się dostaliśmy na Dziki Zachód, czyli takie lekkie nawiązanie do tego, by ustawić się jedna osoba za drugą i zamknąć oczy :)

Już poczekalnia wyglądała świetnie, a sam pokój robił mega wrażenie! Każda część pokoju miała trochę inny wystrój, z czasem budzący większy niepokój i z czasem lekko się zmieniający. Klimat niepokoju był świetnie stworzony przez elementy dekoracji. Dosłownie od podłogi po sufit mieliśmy genialnie kreowany klimat lat 70. Można było spędzić sporo czasu rozglądając się dookoła i doceniając ile pracy zostało włożone w wystrój.

Zagadki były różnorodne i pozwalały odkrywać fabułę, były bardzo pomysłowe, trochę nam brakowało konkretnego feedbacku, że coś zostało zrobione. Podpowiedzi zostały fajnie wplecione w klimat, może mogłyby być trochę głośniejsze. Mieliśmy wrażenie, że chwilami trochę za często dostawaliśmy podpowiedzi, przykładowo o tym, że dana rzecz została otwarta albo żeby coś sprawdzić, ale pod koniec sami często o nie prosiliśmy. Wybraliśmy wersję 180 minut i końcówka miała pewne problemy techniczne, które spowodowały częste korzystanie z podpowiedzi, a także wejście obsługi do pokoju, by pomóc rozwiązać zagadkę.

Problemy techniczne to był największy minus pokoju, drugim minusem była dość wysoka cena, ale poza tym pokój zrobił świetne wrażenie. Spójne zagadki, ciekawa fabuła, super wystrój, do tego cudowna obsługa, z którą można by rozmawiać godzinami :) Myślę, że to pokój dobry również dla osób strachliwych, sama się mocno stresowałam co trochę utrudniało skupienie na zagadkach, ale było warto :)

Pokój miał bardzo ładny wystrój, wszystkie elementy pasowały do klimatu, dobrze zrobiona ścieżka dźwiękowa. Nie jest to duży pokój, ale przestrzeń jest świetnie zagospodarowana, dla mnie byłoby lepiej gdyby dodać trochę więcej światła. Pokój jest bardzo przyjemny i niestraszny, chociaż trafił mi się pewien jump scare :)

Zagadki dla nas były dość proste i logiczne, udało nam się wyjść w niecałe 40 minut bez podpowiedzi w dwie osoby. Aż żałowaliśmy, że to już koniec, bo pokój bardzo dobry i chciałoby się w nim spędzić więcej czasu :)

Obsługa była super, z Patrykiem można by gadać i gadać :)

Wystrój pokoju był świetny, czuliśmy się jak w domu bogatego jegomościa wypełnionym starymi meblami i różnymi elementami, które budowały klimat. W dalszej części pokoju wystrój się zmieniał, zrobiło się trochę bardziej mroczno i niepokojąco.

Zagadki bardzo dobre i różnorodne, związane z fabułą a nawet z gośćmi, którzy odwiedzają bogacza. Mam wrażenie, że zagadki w pierwszej części bardziej nam podeszły, były dość łatwe i logiczne, a pod koniec korzystaliśmy kilkakrotnie z podpowiedzi, ale to pewnie też wina zmieniającego się, trochę gęstszego klimatu. Bardzo ciekawa i zaskakująca końcówka, będąc w dwie osoby tym bardziej odczuwa się to zaskoczenie :)

Cudowna obsługa, pozdrawiamy Ulę i Oliwię :)

Wystrój jest super, wszystkie elementy pasowały do koncepcji mrocznego strychu, dekoracje były dopracowane i bardzo szczegółowe. Odgłosy i oświetlenie również robiły super klimat. Jako strachliwa osoba czułam niepokój przez większość czasu, pokój był mroczny tak jak i historia, którą opowiada, zdarzył się też jump scare, ale wydaje mi się, że nawet wrażliwe osoby poradzą sobie w tym pokoju :)

Pokój robi wrażenie już od pierwszej zagadki, samo wejście do głównej części escape roomu jest zagadką i to bardzo oryginalną. Jest całe mnóstwo zagadek, w dwie osoby mieliśmy dużo roboty, wyszliśmy trochę po czasie, korzystając nie raz z podpowiedzi. Zagadki były różnorodne, jedne łatwiejsze, inne bardziej skomplikowane lub wymagające spostrzegawczości, czego nie ułatwiał dość gęsty klimat :)

Po raz kolejny dziękujemy MG Uli, która wspierała nas podpowiedziami i z którą mogliśmy sobie uciąć długą pogawędkę o ER :)

Uwielbiam klimaty zamków oraz rycerzy i tutaj nie zawiodłam się, klimat zamczyska a raczej zamkowych lochów był świetnie odtworzony. Dekoracje i rekwizyty oddawały wrażenie bycia w zamku. Panował tu dość duży półmrok, klimat był lekko mroczny, ale nie był straszny, strachliwe osoby mogą spokojnie odwiedzić ten pokój :)

Zagadki były różnorodne, z użyciem zarówno elektroniki, mechanizmów jak i kłódek. Potrzebowaliśmy lekkiego naprowadzenia na początku, ale w większości zagadki były dość łatwe i logiczne, pasujące do zamkowych klimatów, udało nam się wyjść przed czasem w dwie osoby.

Obsługa była mega, Ula się nami super zaopiekowała :)

Pokój miał bardzo fajny wystrój, porządnie zrobiony i wciągający w klimat. Wystrój zmieniał się razem z przechodzeniem pokoju co dodatkowo budowało nastrój. Sam klimat był niepokojący i dość mroczny zwłaszcza w dalszej części, ale jako osoba o słabych nerwach mogę spokojnie polecić pokój również osobom bardziej strachliwym :)

Sporo zagadek wymagających współpracy w szczególności na początku. W dalszej części potrzebowaliśmy trochę wskazówek, ale obsługa szybko wsparła i naprowadziła na właściwe tory. Trzeba się sporo rozglądać, może czasami włożyć nieco więcej siły, w dwie osoby jest co robić :)

Obsługa mega, świetnie wprowadziła w klimat i super się rozmawiało po przejściu pokoju :)