LockMe

Nie! Takiego pytania tu nie zadamy. I to nie tylko dlatego, że klimat opuszczonego miejsca napawa powagą, to... No właśnie - biblioteka jest opuszczona i nie ma kogo zapytać :)

Bardzo przypadł nam do gustu dopracowany wystrój tego pokoju, jak i zagadki świetnie osadzone w klimacie biblioteki, książek i... Więcej zdradzić nie możemy.

Zadania w środku są liczne i niebanalne - nowicjusze mogę łatwo zagmatwać się w ich gąszczu. Dlatego zdecydowanie ten pokój polecamy drużynom, które zwiedziły już kilka escape roomów.

W tym laboratorium wyraźnie od dawna nie ma już profesora, a nieliczne sprzęty, które pozostały, są jedyną wskazówką do efektu jego pracy. Każdy bierze udział w grze i buduje atmosferę odszukiwania zaginionego odkrycia. Pokój zdecydowanie należy do łatwych.

"Ale gdzie jest babcia? Poszukam w jej pokoju..." - i zaczynamy. Pierwsze wrażenie zdradza doskonale zrealizowany zamysł zwykłego, babcinego pomieszczenia. I choć detali w nim nie brak - zbędne elementy w najmniejszym stopniu nie będą przeszkadzać rozgarniętym ekipom.

Zagadki sprawiają, że czas leci jak w dzieciństwie na zabawie w chowanego, czy podchodach. Zdecydowanie polecamy każdego rodzaju ekipie taką sentymentalną podróż do dzieciństwa!

Otwierasz oczy w gabinecie i wiesz, że nie czekasz na znieczulenie, ale zniewolenie... Klimat pokoju budziłby grozę wśród dzieci bojących się wizyt lekarskich - taki jest realizm tego miejsca.

Kilka różnorodnych zagadek i zadań w środku pozwala szybko zapomnieć o miejscu "pobudki" i oddać się zabawie w ucieczkę. Pokój nie należy do najłatwiejszych, ale nie wymaga też ogromnego doświadczenia.

Prosektorium to już czwarty pokój od ekipy Secret Room. Tym razem zgodnie z zapowiedziami przygotowali pokój przeznaczony dla grup początkujących. Pomimo brutalnego klimatu zagadki są przyjemne i miło się je rozwiązuje.

Pokój ten idealnie pokazuje na czym polegają Escape Roomy, dlatego też jeśli jeszcze nigdy nie byliście w żadnym pokoju warto od niego zaczać.

The Grand Escape przygotowało dla nas bardzo ciekawą historie i solidnie wykonany pokój. Ma on w sobie to co powinien zawierać każdy Escape Room. Są ciekawe rozwiązania techniczne, zwroty akcji, oraz przyjemna fabuła w tle.

Pokój jest dla grup początkujących. Jednak i eksperci będą się dobrze bawić. Polecamy każdemu kto chce poznać tajemnicę złotego pociągu.

Znajdziecie się w skarbcu - w nim znajdziecie tajemniczą przesyłkę, ale drzwi za Wami zostaną zamknięte. Czy zdołacie wydostać się, nim zabraknie tlenu?

Pomieszczenie wydaje się puste, ale skrywa tajemnice, które dopiero po połączeniu pozwolą Wam się wydostać. Mocnym punktem tego pokoju jest z pewnością świetne wkomponowanie elementów escape'a do prostego wystroju - my mieliśmy szerokie uśmiechy na twarzy, gdy docieraliśmy do każdego kolejnego elementu układanki.

Warto więc na pewno odwiedzić ten pokój i sprawdzić swoją spostrzegawczość. Z pewnością nadaje się dla każdej ekipy.

Prawdziwy bunkier, prawdziwe biuro, magazyn... I historia, która z każdą otwartą kłódką staje się coraz dziwniejsza... Poznanie jej w pełni to świetna próba dla doświadczonych ekip. Nie trzeba chyba wspominać, że w takim miejscu wystrój odwzorowuje warunki opowiadanej historii bezbłędnie. I choć z początku pokój wydaje się trudny i nudny, to z czasem jest tylko lepiej! Dodatkowe efekty towarzyszące rozwiązywaniu zadań dodają dreszczyk emocji.

Polecamy ten pokój drużynom, które pierwsze kroki w świecie escape roomów mają już za sobą. Warto bowiem wczuć się w narrację, nie tracąc zbędzie czasu na inne elementy :)

Trzeba uczciwie powiedzieć, że załapaliśmy się prawdopodobnie na końcówkę żywota tego pokoju. Był tworzony dawno temu i odnoszenie się do niego jak do nowych pokoi nie miałoby sensu. Z całą pewnością na czasy, w których był otwierany ma bardzo dopracowany wystrój oraz klimat zbudowany wokół historii, którą opowiada. Dla nas było to ciekawe wspomnienie starszych pokoi :)

W tym pomieszczeniu w oryginalny sposób przetestowana została nasza zdolność współpracy. Jeśli zamiast kooperacji wolicie krzyczeń na siebie i brać sprawy "we własne łapki", to ten pokój nie jest dla Was. Za to na pewno świetnie nadaje się do "team buildingu", czy wszelkiego rodzaju wyjść integracyjnych. A może i na randkę? Czy potraficie się tak dobrze porozumieć w parze, aby wydostać się przed upływem czasu...?