Excalibur

Świetna, bardzo profesjonalna obsługa, wprowadzenie ciekawe. Od samego wejścia czarujący klimat, ewidentnie włożony ogrom pracy w ten escape room. Zagadki na wysokim poziomie, dla nas, wówczas świeżaków, bardzo trudne, teraz po przejściu większej ilości pokoi nadal oceniamy ich poziom na bardzo wysoki. Brak kłódek, dużo niestandardowych rozwiązań, łamigłówki niekoniecznie liniowe. Bez podpowiedzi zdecydowanie nie dalibyśmy rady. Całość zrobiła na nas ogromne wrażenie, także polecamy wszystkim.

Pokój bez żadnej kłódki, co raz na jakiś czas jest miłą odmianą, pełen fajnych mechanizmów [choć czasem zawodzą ;)]. Zagadki były dla nas momentami mało intuicyjne, ale to kwestia indywidualna, a kilka podpowiedzi szybko załatwiło sprawę :)
Na pewno warto odwiedzić, zwłaszcza na początku swojej przygody z ER.
Warto przywiązać uwagę do instrukcji dotyczącej obuwia, z tego samego powodu pokój nie jest dla osób, które mają trudności z przemieszczaniem się, no chyba, że dla nich obsługa ma przewidziane inne rozwiązania.

Legend o Królu Arturze jest wiele i zapewne każdy zna choć jedną z nich. Syn Uthera udowodnił, że zasługuje na bycie władcą wyciągając miecz ze skały, jednak przed śmiercią nie widząc żadnego godnego zastępcy wbił Excalibura z powrotem w skałę by ten czekał, aż znajdzie się ktoś ze szlachetnym sercem i uda mu się go wyjąć. To było właśnie naszą misją. Znajdujemy się w lochach zamku, miecz jest na wyciągnięcie ręki, lecz zadanie nie jest proste. Trzeba rozwiązać na prawdę dużą ilość skomplikowanych zagadek by udowodnić, że zasługuje się na wyjęcie miecza.
Już samo wejście mega zaskakuje i wtedy pierwszy raz trzeba zbierać szczękę z podłogi. Wystrój idealnie odzwierciedla ruiny zamku. Im dalej się zagłębiamy tym jest coraz lepiej. W tym pokoju trzeba dokładnie przeszukać wszystkie zakamarki, współpracować ze sobą i przede wszystkim logicznie myśleć. Nie znajdziemy tu żadnej kłódki, za to na prawdę rewelacyjne mechanizmy i rozwiązania z którymi spotkaliśmy się pierwszy raz. Wszystko to, w połączeniu z jak zwykle rewelacyjną obsługą sprawia, że mając już prawie 70 pokoi zaliczonych to właśnie Excalibur jest jednym z moich ulubionych.
Polecamy szczerze i czekamy na więcej.

Na taki pokój warto było czekać. Wystrój genialny, każdy detal dopracowany do perfekcji. Klimat i zagadki zaskakiwały nas od początku do samego końca. Jest do pokój, z którego nie chce się wychodzić. Wydawał nam się bardzo trudny, ale jak udało się przebrnąć przez pierwsze zadania, było już lepiej. Pokój zasługuje na wysokie miejsca w rankingu, gdyż jest jedyny i niepowtarzalny. Jakby można było, to dałabym więcej niż 10 punktów ;-)
Polecamy odwiedzić to miejsca i przekonać się czy jest się godnym zdobycia miecza.

Jestem na tak od samego wejścia! ;) inaczej niż zwykle :D
Położenie pokoju i wszelkie dźwięki jakie do nas dochodziły, zdecydowanie potęgują wrażenie i sprawiają, że klimat jest jeszcze fajniejszy. Zagadki do łatwych nie należą, trzeba myśleć trochę "szerzej", zdecydowanie ważna jest też spostrzegawczość. Bardzo fajne mechanizmy, niektóre dość zaskakujące. Bez podpowiedzi z pewnością nie dałybyśmy rady.
Obsługa super jak zawsze :) Fajny wstęp do zabawy, troszkę historii i przede wszystkim czy jesteśmy odpowiednimi osobami by dobyć miecza?
Taak! Miecz supeeeer! :D
Jak najbardziej polecam odwiedzić ten pokój.

Tak naprawdę nikt nie wie, czy Excalibur istnieje, choć wielu nadal szuka i wierzy, że człowiek o czystym sercu go odnajdzie. Czy król Artur żył naprawdę? Też trudno powiedzieć. Jednak uwielbiamy legendy i mity, bo jakże ekscytujące jest to, co owiane wielką tajemnicą.

Jedno jest pewne, lochy zamku Camelot, słynny miecz, a nawet dusze króla Artura i Rycerzy Okrągłego Stołu są w pokoju Excalibur.

Zarówno wystrój jak i zagadki oraz innowacyjne mechanizmy, zresztą ręcznie wykonane (w pokoju nie ma ani jednej kłódki) zasługują na spore uznanie. Perfekcja w każdym calu. Widać ogrom pracy i czystego :) serca włożony w stworzenie tego miejsca.
Mam nadzieję, że pokój szybko poszybuje w rankingu na jedno z pierwszych miejsc, bo naprawdę na to zasługuje.

Kilka ER mamy juz za sobą. Passa bardzo dobra bo 7 ER praktycznie bez podpowiedzi.
Mówimy sobie BUUUUM wpadamy tu wyjaśniamy temat i wychodzimy...

Wyszlismy ale podpowiedzi byly potrzbne ( i to nie jedna). Pokój trudny. Po głębszym przeanalizowaniu naszych błędów to spokojnie można bylo to wszystko zrobić bez podpowiedzi.

Czasem tak mamy ze zlekcewazymy przeciwnika a on wtedy wyprowadza cios i sprowadza nas na ziemie :)

Pokój wart odwiedzenia. Tak jak poprzednicy napisali kwetsią czasu jest az wejdzie na szczyt w LockMe ! :)

Wybrałam się do pokoju tego ER w moje urodziny. Wiedziałam, że dobra zabawa będzie gwarantowana i spędzę ten dzień wspaniale. Byłam już w 2 innych pokojach tej firmy, jak zwykle potrafią zaskoczyć. Pokój od samego początku robi wrażenie. Wszystko utrzymane w klimacie, zagadki zróżnicowane i baaaardzo ciekawe. Wspaniale wykonane elementy, które mają skrywać tajemnice. Obsługa jak zwykle przemiła! Polecam tej pokój i całe Key to be free.

Swietny pokoj ,idealny dla 3 osob . Fajny klimat,ciekawe zagadki :) zdecydowanie polecam zgranym grupom :)

Klimatyczny, ciekawy, zaskakujący, pełen niespotykanych mechanizmów i zagadek, które doskonale pasują do legendy, fabuły i atmosfery pokoju. Jeden z najlepszych w jakich byłem (a odwiedziłem ok. 2/3 escape room w Poznaniu) :)