Z przykrością stwierdzam, że to jeden z najgorszych escape roomów, w których grałam.
Pokój jest okropnie zniszczony- elementy zagadek są połamane, wygniecione, a i samo wnętrze wymaga gruntownego remontu- od odklejonej tapety, po zrywający się dywan. Zdecydowanie pokój wymaga też posprzątania, bo sądzę, że warstwa kurzu pokrywająca elementy dekoracyjne nie stanowi tu elementu klimatu. Kable wystające z zagadek oraz cała masa elektroniki nieudolnie "schowana" w kącie pokoju również sytuacji nie ratuje.System podpowiedzi to jeden wielki dramat i, o ile w ogóle jakikolwiek klimat świąt poczuliśmy, to został on definitywnie zniszczony w momencie poproszenia o wskazówkę. Jako, że pokój to raczej misja, a nie samo wydostanie się z pokoju- mieliśmy na koniec wątpliwości czy to już,czy może jednak nie. Zwykle w takich momentach Obsługa czeka na nas po wyjściu i dylemat się rozstrzyga, tu jednak wyszliśmy aż do recepcji i czekaliśmy ładnych kilka minut aż Mistrz Gry się pojawił. Rozumiem, że do obsłużenia była jednocześnie inna gra w innym pokoju i odpowiadała za to zaledwie ta jedna jedyna osoba, natomiast może gdyby w pokoju był monitoring (!) byłoby to łatwiejsze organizacyjnie, a i system podpowiedzi mógłby wtedy funkcjonować w jakiś znośny sposób.
Moim skromnym zdaniem-w obecnej formie pokój nie powinien przyjmować graczy, gdyż w mojej opinii psuje wizerunek zarówno samej firmy, jak i całego rynku escape roomów.
Overall rating:
2/10
Customer service:
5/10
Interior:
2/10
Difficulty:
Easy