Grota Mocy

Pokój na początku wydawał się klasyczny, jednak z każdym kolejnym krokiem nabierał smaczku.
Zagadki niebanalne, stosunkowo trudne, napewno trzeba baardzo dużo szukać i "gmerać", żeby znaleźć.

Jedyny minus to taki, że czasami nie wiadomo co spowodowało jakąś Reakcje, przez co łatwo się pogubić, ale całość klaruje się niezwykle dobrze.

Wystrój pokoju zdecydowanie oddaje klimat historii.

Troszkę brakowało mi fajnego wprowadzenia nastrajającego już na grę, jednak mogę podejrzewać, że niedziela to i również zmęczenie:)

Ogólnie dobry pokój :)

Grota mocy jest pokojem dość mocno monotonnym jeśli mówić o wystroju. Jest lekko mrocznie,klimatycznie, ale bez szału. Wszystko działa poprawnie, ale brakuje kilku smaczków ;)
To czego zdecydowanie brakuje to zakończenie. Wyjście wydaje się być w "losowym" momencie. Brakuje spinajacej klamry.
Fabuła jest - ale zbędna... Nic nie odnosi się do fabuły i jej aspektów, a szkoda.

Grota Mocy byla dla mnie pierwszym ER w tym roku, i niestety nie mam dobrych wspomnień.
Wybrałem ten ER ze względu na lokalizację. W sąsiednim pokoju debiutowałem bawiąc się świetnie mimo że był to moj pierwszy raz. Tak w tym zachęcony wczesniejszymi dobrymi wrażenieniami bawiłem się mocno średnio. Na plus - znajomi który debiutowali w Grocie mocno się wciągneli (mimo że było średnio).
A teraz dlaczego moje doświadczenie jest takie a nie inne?:
- Pokój nie jest nowy to widać, ale myślę, że w gestii właściciela obiektu powinno zależeć aby raz na jakiś czas odnowić pokój. Mam na myśli delikatne zaklejenie dziur czy też danie sprawnych latarek. Skutecznie zniechęcało to mnie do gry kiedy widziałem odchodzący sufit z dziurą która mówiła: o włóż tu rękę! haha nic tu nie ma właścielowi po prostu nie chce się tego zakleić!
- zagadka z niedziałającą kłódką! Świetna zabawa siedzieć i myśleć nad kodem, wstukiwać do kłódki która nie działa! koniec końców GM musiał wejść do pokoju i jemu samemu też się nie udało otworzyć tej kłódki za pierwszym razem xD!
- no i wspomniany już game master. Najgorszy jakiego miałem przyjemność spotkać, brak jakiegokolwiek zaangażowania w to co robi. Czułem się jakbym temu panu po prostu przeszkadzał zadając pytanie...

Na plus?:
- ciekawa tematyka, pokój poza wymienionymi minusami był w porządku.