Brytyjska Służba Specjalna MI6, która szkoli najlepszych agentów w służbie Jej Królewskiej Mości, poszukuje nowych agentów. Niestety James Bond gdzieś przep...
[more]
1-4 people
75' minutes
Action
intermediate
106 reviews
Poland: 292nd place
Chorzow: 9th place
7
.7
7.7/10
Customer service:
9/10
Interior:
8.6/10
Difficulty according to players:
Hard
Number of reviews:
106
Mieliśmy w tym pokoju niesamowity fun - liczy się w nim bowiem misja, którą wypadałoby zakończyć powodzeniem. Znajdziemy tutaj mieszankę klimatów spójnie połączonych ze sobą motywem przewodnim. Na agentów czeka dużo prostych zagadek, ale to nie znaczy, że będzie łatwo, bo zdecydowanie jest co robić w środku.
Zabawa zaczyna się już od samego wprowadzenia, które jest nietypowe i tym samym pozwala pozytywnie nastawić się na resztę rozgrywki. Prawdą jest, że fragmentarycznie pokój bazuje na nieczynnym już pokoju z Gdyni, nie umniejsza to jednak rozrywce - nawet nam jako osobom, które wcześniej grały w tym pokoju.
Nie trzeba znać historii Bonda, jednak można dzięki temu wyłapać drobne smaczki, których jest całkiem sporo w samym pokoju.
To był nasz drugi escape room tego dnia, akurat było miejsce na 17 to korzystając z okazji, że byliśmy już w Chorzowie bez większego namysłu zdecydowaliśmy się na ten pokój. Początek był fajny, chociaż brakowało swoistego klimatu miejsca. Tu wleci spoiler. W pierwszym pokoju była zagadka z ustawianiem fali radiowych na radiu- spędziliśmy na nią z 20 minut i to nie dlatego, że była jakaś strasznie trudna, ale jak się później okazało nasze starania były bezsensowne, bo radio nie działało jak trzeba ze względu na źle przekręconą korbkę. Jedna z nich działała i była przeznaczona do ustawienia odpowiedniej długości fali, a druga była w gruncie rzeczy po nic ale z technicznego punktu widzenia jak się okazało była bardzo ważna. No i owa korbka nie była ustawiona w dobrej pozycji przez co cała zagadka nie działała. Dwukrotnie zwróciliśmy się o pomoc do obsługi, ale usłyszeliśmy tylko, że no trudno musicie próbować aż wam zadziała no dzięki za pomoc XD Pierwszy pokój był łatwy, drugi trudniejszy, a trzeci odstrzelony w kosmos, dosłownie. Nikt z nas nie zrozumiał w zasadzie dlaczego skoro fabuła pokoju opierała się na zdawaniu testu na agenta specjalnego ostatecznie wylądowaliśmy na statku kosmicznym.
Wiele zagadek było przekombinowanych, część z nich otwierała się tak, że można było tego nie zauważyć (szafki). Podsumowując z początkowej ekscytacji wyszliśmy po prostu rozczarowani i zdenerwowani, bo zamiast fajnej zabawy został ogromny niesmak. Niestety, ale obsługa mimo, że uśmiechnięta, to nie bardzo interesowało ją co działo się z nami w pokoju tu przykład - kolega poprosił o podpowiedź i usłyszał, że mamy wykorzystać szybkę- gdyby nas obserwowała wiedziałaby, że nie otwarliśmy tej szafki z szybką bo nie zauważyliśmy, że się otwarła :) Po rozgrywce zwróciliśmy uwagę o radio na co usłyszeliśmy tylko " no, mogło tak być". Uważamy że skoro nawet korbka w tym radiu zostałaby przekręcona przez nas jakoś źle a nie powinno się jej ruszać, to przydałoby się ją jakoś zabezpieczyć lub napisać nie ruszać. Jednym słowem jesteśmy rozczarowani i niestety pokój ląduje na dolnej liście naszych odwiedzonych pokoi.