Ekspedycja na Marsa

Z tego pokoju wyszłam z mieszanymi uczuciami. Już sam początek nie przypadł mi do gustu. Wraz z resztą drużyny kompletnie nie mogłyśmy się skupić; zaczęły mnie boleć oczy i miałam już tego pokoju dosyć. Później było lepiej, powiedzmy, że zagadki „prowadziły” nas przez grę - całkiem mi się to podobało. Na plus również zagadka zręcznościowa. Niestety później było gorzej. Gdy zobaczyłam zagadkę logiczną, nad którą naprawdę trzeba było pomyśleć, bardzo się ucieszyłam, ale to wcale nie było logiczne. Niektóre „pytania” miały więcej niż jedno możliwe rozwiązanie, więc zamiast myśleć, musiałyśmy w końcu zgadywać. Rozwiązanie do ostatniej zagadki pojawiło nam się przez przypadek wcześniej, więc ostatnią kłódkę otworzyłyśmy jeszcze przed rozwiązaniem poprzednich zagadek.
Jako że pokój był w promocji, nie żałuję, ale gdybym miała za niego zapłacić zwykłą cenę, byłabym dużo bardziej niezadowolona.

Wybraliśmy się do ekspedycji głównie ze względu na tematykę i promocje. Pokój niewielki i ciasny (do 5 osób?!), zagadki mało intuicyjne, miałam wrażenie, że nie działają całkiem poprawnie. Gdyby poprawić błędy o których wspominają już inni w starszych opiniach to napewno pokój zyskałby na jakości, ale trzeba cos zadziałać. Pokój naprawde mógłby być bardzo ciekawy, tematyka aż się prosi! Obsługa ok.

Ciekawa lokalizacja - centrum handlowe - bardzo fajna odskocznia na zakupach czy alternatywa dla popularnej rozrywki jaką jest kino. Sam pokój nie jest duży, więc nie widziałabym tam sensu wchodzenia w maksymalnym składzie - my byliśmy we dwójkę i to był dla nas optymalny skład. Zagadki zróżnicowane - trochę matematyki, trochę logiki, trochę umiejętności obchodzenia się z instrukcjami i wykonywanie zaleconych czynności w towarzystwie kłódek. Pokój całkiem fajny, ciekawy i stwarzający klimat wystrój. Rozczarowały nas dwie rzeczy - rozwiązanie jednej z ostatnich zagadek na samym początku (przypadek, który w rozmowie z obsługą okazał się często powtarzalny) oraz problem z jednym kluczem.

Wybraliśmy się w 3 osoby i faktycznie taka ilość to max na ten pokój z uwagi na brak przestrzeni. W sumie pokój nie należy też do trudnych co stanowi kolejny powód aby nie wybierać się z większym towarzystwem. Według mnie poprawnie skonstruowany, zagadki logiczne chociaż nie jest ich wiele. Minus za jedną zagadkę, która zajmuje zbyt dużo czasu i jest irytująca. Drugi minus za brak oprawy muzycznej. Według mnie ciche dźwięki czy plumkanie może urozmaicić klimat. Wystrój pokoju godny z tematem. Ogólnie szału nie ma ale w sumie dobrze się bawiliśmy.

Troche podobnie do Saloonu w tej samej lokalizacji: zupelnie przyzwoity wystroj, calkiem fajne lamiglowki. I podobnie jak Saloon, ten tez przypominal mi szeregiem elementow inny warszawski pokoj o podobnej tematyce. Ale to pewnie przeklenstwo "zrobienia" 170 pokoi.
Kilka mechanizmow niestety nie dzialalo tak jak powinno, podobnie jak w Saloonie potrzebna byla interwencja obslugi w srodku pokoju do jednego z nich, co zawsze psuje nieco zabawe.
Bardzo fajnie, ze pozwolono zostac nam nieco dluzej zeby zakonczyc rozgrywke.
Reasumujac - spokojnie mozna sie wybrac i pobawic.

Ten pokój na pewno zaskakuje - trochę pozytywnie, trochę negatywnie. Jak na możliwość zabawy w 6 osób ten pokój jest zdecydowanie za mały - my byliśmy w 4 i było za ciasno, czasami były momenty, w których ktoś nie miał możliwość posuwać historii do przodu. Wystrój pokoju - duży plus, fajnie oddany klimat. Nie jest to typowy escape room, bo poza typowymi kłódkami znajduje się tutaj dużo elektronicznych zagadek. Jedna zagadka jest bardzo myląca na podstawie podanego opisu - jak dla mnie kilka różnych liczb pasowało do odpowiedzi i niestety obsługa nie była w stanie dobrze tego wyjaśnić. Poza tym jednym elementem pokój oceniam pozytywnie. Obsługa - miła i przyjazna, podawali podpowiedzi jedynie na życzenie.

Byliśmy w tym pokoju w 4 osoby. Szczerze to pokój bardzo mały przez co można czuć się nieprzyjemnie. Na dzień dobry czeka zagadka i pytanie co tu robić i od czego zacząć. My przez pierwsze 10 min krecilismy się bo nie można było znaleźć początku. Strasznie dziwne zagadki, mało zrozumiałe komendy(polecenia). Trzeba używać głowy i liczenia. Jeśli nudzil bym się w domu to spoko ale fanem tego pokoju nie zostanę

Pokój jest maly. 6 osob to zdecydowanie za duzo. U nas kilka osob nie mialo co robic.
Max 3 osoby.

Przed wejsciem do pokoju prosilismy, zeby nas wczesniej pytano czy chcemy podpowiedz. Niestety nie pytano, tylko rzucano podpowiedzi. W jednej zgadce nie mielismy nawet czasu sie zastanowic, bo podpowiedz padla niemalze od razu.

Jedna zagadka nie zadzialala. Obsluga musiala wejsc do pokoju.

Jeden klucz pasowal do 2 zamkow.

Spodziewalam sie czego wiecej po tym pokoju. Cena jest dosc wysoka jak za tak maly pokoj. Chcialam odwiedzic pozostale pokoje, ale sie zniechecilam. Za taka cene bylam w duzo wiekszych pokojach, z wieksza iloscia zagadek.