Chata Wiedźmy

Odwiedziliśmy pokój w 4 osoby. Udało nam się wyjść bez żadnej podpowiedzi 18 minut przed czasem. Zagadki na początku nie były łatwe, ale odnieśliśmy wrażenie, że niektóre z nich są przypadkowe i mogłyby lepiej nawiązywać do motywu przewodniego. Stopień trudności maleje wraz z upływającym czasem, przez co mieliśmy lekki niedosyt. Oświetlenie z pewnością stanowi dodatkowe utrudnienie w tym pokoju. Brakowało nam lepszego wprowadzenia do historii, za to ogromny plus za wystrój i klimat panujący w środku!

Postanowiliśmy spontanicznie pójść z mężem do Chaty Wiedźmy. Patrzymy a tu tylko jedna wolna godzina tego dnia i to akurat idealnie nam pasująca :D Przypadek? Nie sądzę ;) To był znak że powinniśmy się tam znaleźć :) Było warto. Nie obyło się bez podpowiedzi, ale część z tego powodu, że było tam dość ciemno i dlatego wiele rzeczy było ciężko zauważyć. Wyszliśmy parę min przed czasem. Zagadki bardzo ciekawe i klimat bardzo pasujący do tematu :) Bardzo polecam ten pokój i nie mogę się doczekać wizyty w innych pokojach :) Pozdrawiamy przemiłą i zaangażowaną obsługę :)

Budujący napięcie pokój, od ciekawego początku do bombowego końca. Już od wejścia do chatki wiemy, że nie do końca o takiej chatce teraz marzyliśmy. Zagadki nietypowe, nie były dla nas łatwe. Obsługa miła.

Klimat rzeczywiście fantastyczny, obsługa przesympatyczna i skora do wyjaśnienia całości gry po fakcie. Niestety, sam sposób, w jaki zagadki były zbudowane, zupełnie nam nie odpowiadał; gra polegała głównie na wielokrotnym przeszukiwaniu pomieszczenia, co w połączeniu z półmrokiem dawało sporo frustracji, zwłaszcza że większość zagadek była dość prosta. Czasami wiedzieliśmy od razu, o co chodzi w danej zagadce, i jedyną przeszkodą było właśnie poszukiwanie elementów, a zdecydowanie bardziej lubimy kminić i kombinować niż rozglądać się w półmroku i obmacywać półki. Ogólnie patrząc nie jest to źle zrobiony pokój, ale kompletnie nie w naszym guście.

Fajny, przestronny pokój. Oczywiście jest nutka dreszczyku, można się w niektórych momentach wystraszyć! Ciekawie zaaranżowany, naprawdę poczujecie się jak w prawdziwej chatce wiedźmy. Księgi, niliczne symbole, no ekstra! Robi wrażenie! A obsługa na 5+! Polecam!!!

Świetny wystrój, klimatyczny. Zagadki przyjemne, logiczne. Świetna zabawa !

Planowałam wypad do Chaty Wiedźmy już jakiś czas temu i w końcu się udało! Miała być groza, ale jednak nie przygotowałam się na nią zbyt dobrze. Klimat super, efekty czasem aż za dobre :D Przy dźwiękach w tle i pośród tych wszystkich dodatków, szybciej bije serce, a w głowach sami tworzymy swoje, straszne scenariusze. Niektóre dodatki nie są potrzebne, więc nie polecam zbierać łapczywie wszystkich rzeczy. Prowadząca jak zwykle bardzo zaangażowana i pomocna!! :)

W chacie jest jednak trochę za ciemno, przydałaby się chociaż latarka, albo jakaś dodatkowa lampka... Kilka zagadek wydawało się trudnych ale raczej przez formę jaką przyjęto do jej przedstawienia. W jednej z nich zmieniłabym wskazówkę na coś konkretniejszego, bo do tej pory uważam, że nie jest ona dobrze dobrana i przez to musieliśmy ze znajomymi poprosić o małą podpowiedź. :(

Mimo wszystko warto zabłądzić w lesie i poczuć odrobinę dreszczyku. :)

To nasz pierwsza wizyta w tej lokacji. Byliśmy we troje i już był momentami tłok, więc nie polecamy chaty dla czterech osób :) Zagadki są ciekawe, klimat zachowany, pojawia się też sporo niecodziennych rozwiązań. Udało nam się wyjść pięć minut przed czasem, więc na plus. Chociaz naszego osobistego rekordu nie pobiliśmy. Minusem jest tylko brak klimy, więc trzeba się przygotować na gorącą atmosferę.

Ciemno, zimno, strasznie i burczy w brzuszku, a Ty bujasz się po zabójczo pachnącym lasku i natrafiasz na chatę. Co robisz? Oczywiście, że wchodzę, może mają tam jedzenie! Tylko jak tam się dostać...? ;-)
Chatka już na pierwszy rzut oka nie wydaje się zbyt normalna - okultystyczne księgi, dziwne symbole; wystrój wyraźnie sugeruje, kto jest gospodarzem tego domu i raczej nie jest to Zębowa wróżka.

Goście natykają się na średnią ilość różnych zagadek, warto zajrzeć w każdy zaciemniony kąt. Zagadki są przyjemne i nieskomplikowane, wszystko działało, ale można mieć poczucie niedosytu, w szczególności przy większych grupach. Ogólnie raczej jest łatwo, bo o ile towarzyszy nam poczucie niepokoju, tak raczej nie dzieją się rzeczy niespodziewane. Pokój jest na tyle przyjemny, że śmiało można do niego wpaść w dwie osoby i się nieźle bawić.

Pani z obsługi nas bardzo miło ugościła i cały czas dbała o nasz komfort przed grą, w trakcie gry i po grze.

Nie jest to pokój najwyższych lotów, ale starannie zadbano o klimat, nawet przed wejściem do pokoju (te jabłuszka i toaleta!), a obsłudze absolutnie niczego nie mogę zarzucić. Warto odwiedzić.

Kolejne wyzwanie czekało nas na Majdańskiej.
W jednej chwili z Warszawy przenieśliśmy się do cudnie pachnącego lasu. Wszystko byłoby super, gdyby nie fakt, że dość szybko zrobiło się ciemno i zimno, a na dodatek zaczął padać deszcz. Bez namysłu otworzyliśmy drzwi chatki i dopiero w środku zaczęliśmy się zastanawiać, czy na pewno chcieliśmy tutaj wejść...

Pokój to klimatyczny domek wiedźmy. Są [spojler] i inne dziwne rzeczy, jak to w takich miejscach bywa. Zagadki nie są zbyt trudne, ale przemyślane, ciekawe i wciągające.

Pani z obsługi (w przeciwieństwie do właścicielki leśnej chatki) bardzo uśmiechnięta, przyjazna i pomocna :)