Pokój raczej "starszej generacji". Kłódki, kilka elektromagnesów i mocno wysłużony wystrój...
Nie przepadamy za pokojami gdzie coś otwierasz i w środku jest klucz do kolejnej rzeczy. Dla Graczy pokój raczej słaby, dla osób, które zaczynają zabawę z ER dobry na rozgrzewkę.
Jedna zagadka jest trochę niedokładna ze względu na małe rozmiary elementów (nie będę spoilerować).
Najgorsze w Warszawskich pokojach są niestety ceny... My na szczęście załapaliśmy się na fajną promocję, niestety uważamy, że jak za taką jakość pokój jest za drogi. W Warszawie jest mnóstwo pokoi z bardziej dopracowanym wystrojem i fajniejszymi zagadkami w takiej samej cenie.
Wybrałem się do ER "Szpital" wraz z kolegą, również lekarzem, w związku z odwiedzinami stolicy - odbywał się tu kurs do specjalizacji, a pokój wydał nam się wg Lockme jednym z ciekawszych w okolicy, związany z branżą i zarazem odpowiedni dla dwóch osób. "Szpital" firmy Escape Plan nie mieści się już w dawnym budynku szpitala dziecięcego Omega (jak przeczytamy w poprzednich komentarzach na Lockme) - został przeniesiony do innego budynku nieopodal. Zabawa na tym chyba tylko zyskała, wydaje się że pokój został dopieszczony do perfekcji, na co wiele poprzednich komentarzy niekoniecznie wskazywało.
Pokój zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Dobrze zaaranżowana przestrzeń, zwroty akcji, wiele ciekawych łamigłówek. Dużo satysfakcji z kolejnych rozwiązanych zadań. Uważam, iż niezwykle trudno jest z niego wyjść bez jakiejkolwiek podpowiedzi. Z delikatnym wsparciem znacznie prościej.
Ogromny plus dla obsługi - pani prowadząca wiedziała dokładnie co robimy, wystarczyło tylko powiedzieć "utknęliśmy" i dostawaliśmy wskazówkę - bynajmniej nie podanie na tacy rozwiązania. Usłyszeliśmy też bardzo cenną wskazówkę techniczną spowodowaną naszymi nieudolnymi staraniami wykonania pewnej czynności.
Czysto branżowo: znajomość mianownictwa łacińskiego przyspieszyła odrobinę rozwiązanie jednej zagadki, użycie natomiast nazwy tablica Snellena wywołało pewną konsternację ze strony obsługi - zapomnieliśmy się odrobinę.
Rezultat- wyszliśmy około 5 minut przed czasem (+/- 2min, nie spojrzeliśmy na czas). Podpowiedzi - za pomocą krótkofalówek - potrzebowaliśmy ich sporo - około pięciu, plus malutkie podpowiedzi techniczne
Ocena końcowa: Mucha nie siada! Fabuła jest. Szukanie, dużo różnorodnych zagadek, zagadka wieloetapowa, zagadka zręcznościowa- jest. Pełna satysfakcja, mogę z ręka na sercu polecić każdemu. Cena za dwie osoby w promocji Tanie Poranki (a obejmowała nawet wejście o 15:00) 70 złotych! Uważam że to naprawdę tanio.
Masz pociąg z Centralnego dopiero za 2 godziny - idź do Escape Roomu na Nowogrodzkiej!!!
Wystarczy przekroczyć próg starego szpitala, aby poczuć na sobie oddech przeszłości. Rewelacyjna historia, z jaką łączy się rozgrywka, również pozwala na wczucie się w klimat tego miejsca. Łuszcząca się farba i skrzypiące drzwi stają się elementem gry i spisują się rewelacyjnie! Same zagadki są niezwykle rozbudowane, przyprawiające o zawroty głowy i palpitacje serca, ale adrenalina z tym związana doprowadza do niesamowitej euforii, gdy uda się uciec przed czasem. Wiele elementów rozgrywki sprawi mnóstwo frajdy i nie pozwoli o sobie zapomnieć. Rewelacyjne miejsce z duszą!