Escape DaVinci

Można się zapomnieć :) Świetny Escape, zróżnicowane zagadki, PIĘKNY wystrój i wciągający klimat. Historia opowiedziana w bardzo przyjemny sposób, każdy miał praktycznie cały czas coś do zrobienia. 75 minut to niby sporo czasu ale w środku przemija w mgnieniu oka.

Obsługa bardzo miła i pomocna.

Kilka miejsc juz odwiedzilam, czas zaczac w koncu spisywac gdzie co mi sie podobalo :)

Po pierwsze, na ten pokoj mielismy 75 min a nie standardowe 60, pozwolilo nam to na dokladniejsze ogladanie niektorych przedmiotow (I tak bysmy sie zmiescili w 60min). Poszlismy w 5 osob, mimo to dla kazdego znalazlo sie cos do robienia (bardziej to bylo wyjscie integracyjne). Na wstepie zostalismy poinformowani od razu, ze to nie jest pokoj z elektronicznymi bajerami, w koncu Leonardo byl genialny, ale komputery powstaly troszke pozniej :)
Polecam, nie jest to pokoj na pierwszy raz, ale juz poczatkujacy powinni sobie jakos poradzic w nim :)

Pokoj spełnił wszystkie moje oczekiwania. Swoj pobyt moge zaliczyć do bardzo udanych i z pewnością nie raz jeszcze odwiedzę to miejsce.

Bardzo fajny pokój, byliśmy pod ogromnym wrażeniem.
Ciekawie poprowadzona historia, wystrój pomieszczeń jest tak wiarygodny, że naprawdę można poczuć ducha Leonardo.
Nam najbardziej podobał się środek rozgrywki, lubimy być tak zaskakiwani !

Bardzo fajny pokój. W bardzo ciekawym klimacie. Wysoki poziom zagadek. Miejsce obowiązkowe do odwiedzenia dla miłośników tego typu zabawy.

Temat przewodni pokoju bardzo nas zainteresował i nie ukrywam, że mieliśmy w stosunku do niego duże oczekiwania.

Na pierwszy rzut oka widać, że nie ma tutaj miejsca na przypadek. Zagadki są bardzo pomysłowe, a wystrój buduje niepowtarzalny klimat miejsca.

Bawiliśmy się fantastycznie i bez większych problemów udało nam się wyjść o czasie. Obsługa bardzo miła.

W pojedynkę nie ma szans, ale 5 głów da radę.

Super klimat, naprawdę czuliśmy się jak w pracowni z czasów renesansu. Zagadki spójne i ciekawe. Każdy miał coś to zrobienia.
Ogromne wrażenie zrobiła na nas zwłaszcza jedna z konstrukcji Leonarda, ale to trzeba po prostu zobaczyć ?

Ochy i achy na temat tego escape roomu są całkowicie uzasadnione. Fantastyczny, spójny klimat to coś co uderza nas od pierwszej minuty. Byłbym w stanie uwierzyć, ze gdzieś w kącie pokoju siedzi Leonardo i i tworzy "Ostatnią wieczerze 2.0". Frajda jaką daje rozwiązywanie kolejnych zagadek potegowana jest czystą ciekawością tego co będzie dalej - to już nie jest pokonywanie zagadek samo w sobie, to potrzeba poznania całości tej historii sprawia że wszystko chcemy zrobić jak najszybciej. Obsługa zasługuje na 11/10, pomocna, uśmiechnięta i widać ze pasjonującą sie tym co robi!
Z czystym sumieniem zostawiam 10/10!

Escape inny niż każdy poprzedni w którym byłam. Na plus zdecydowanie to, że autorzy odeszli od standardowego schematu grozy i wywierania na nas obawy, że za chwilę coś nam wyskoczy przed oczy i należy się bać. Nie ma tu sztucznego utrzymywania klimatu. Całe wnętrze jest doskonale dopracowane pod każdym względem, nie sposób nie pochwalić ich tutaj za ukrycie elektroniki czy przeszkód architektonicznych tak sprytnie, że przepięknie wpletli to do całej gry. Trudność zagadek idealna, nareszcie pokój w którym czas podany na wyjście jest realnym czasem, w którym rozwiązując wszystkie zagadki w miarę płynnie powinniśmy go opuścić. Stąd to 75 minut jest niejako wyzwaniem, co również mnie ucieszyło. Wszystko jest utrzymane w klimacie czasów DaVinci, naprawdę możemy się poczuć jak wybitni myśliciele i w fantastycznej atmosferze łamać kolejne kody prowadzące nas do wyjścia. Dwoma słowami - jestem zachwycona! Obsługa chętnie rozmawia po całej rozgrywce, jest otwarta na wszelkie uwagi czy komentarze z naszej strony, co jest niezmiernie miłe z ich strony. Dodam, że jest to nowinka na krakowskim rynku, także daję im parę tygodni i niewątpliwie będzie można ich zobaczyć w ścisłej czołówce escape roomów. Ukłony dla wielkich myślicieli, tutaj wszystko zależy od nieszablonowego myślenia.