The Dragon’s Curse

Na ten moment jest to najnowsza pozycja, jaką oferuje Gamescape. Trzeba przyznać, że tematyka orientalna jest bardzo oryginalna, co może wpłynąć na ciekawość graczy, którzy będą chcieli się tutaj wybrać. Klimat Dalekiego Wschodu jest tu wyczuwalny i zachowany w każdym etapie gry.

Scenariusz jest logicznie poukładany - od razu wiadomo, czego trzeba szukać. Gorzej, jak którejś grupie słabo idzie szukanie samo w sobie - na przykład u nas :) Niemniej jednak czasu na wykonanie zadań jest sporo, więc kilka minut przeznaczonych na szukanie nie stanowi problemu. A zagadki? Jest ich wiele i są z naprawdę wielu dziedzin.

Wystrój jest ciekawą sprawą - momentami kolorowy i dynamiczny, czasami mocno surowy, co wpływa na różnorodność rozgrywki. Wszystkie zakamarki wpisują się jednak w orientalny vibe.

Bardzo ciekawa oprawa “okołorozrywkowa” z indywidualnym podejściem do każdego gracza.

Nie jest to ER wysokich lotów, zagadki ciekawe, klimat ok, ale nie przeniosłam się mentalnie do jakby innego świata co często się dzieje przy wizytach w ER. Przeszkadzały mi dobiegające głosy i dźwięki z pokoju obok. Ilość zagadek dobrze dobrana, dla 2 osób był czas na pomyślenie nad ich rozwiązaniem. Nie trzeba było działać ich w szybkim tempie.

Ogólnie rzecz biorąc pokój mega klimatyczny, świetnie wykonany zarówno rekwizyty jak i cały wystrój. Fabularnie też bez zarzutu.

Obsługa całego punktu bardzo miła i pomocna.

Jedyną wadą pokoju były dźwięki, które przebijały się momentami z innych pokojów ale ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z wizyty i na pewno odwiedzimy jeszcze jakiś inny pokój :)

Super klimat, w takim pokoju jeszcze nie byłam! Zagadki różnorodne, współpraca wymagana, a i pogłówkować trochę trzeba. :) polecam poznać Klątwę Smoka!

Cywilizacja Dalekiego Wschodu jest na skraju zagłady. Aby przełamać klątwę musimy uwolnić starożytnych strażników i zdobyć legendarny róg!

Klimat Wschodu gra tu pierwsze skrzypce. Od samego początku przygody czuliśmy przeniesienie w czasie I przestrzeni. Świetne elementy wystroju budowały niepowtarzalną immersję.

Zagadki bardzo intuicyjne, bez większych przeszkód płynęliśmy przez pokój, ciesząc się atmosferą i kolejnymi zmyślnymi mechanizmami. Bawiliśmy się przednio odkrywajac je😁

Jeśli lubicie smoki i kulturę azjatycką, to koniecznie musicie odwiedzić ten pokój🥰

Kilka pokoi już za mną, ale ten zdecydowanie pobił wszystkie, jeżeli chodzi o klimat!
Zdecydowanie mogłam się przenieść do starożytnych Chin każdym możliwym zmysłem :)
Zagadki logiczne, ale faktycznie trzeba było nad nimi pogłówkować, ale również wpasowywały się w klimat pokoju!
Obsługa pomocna i bardzo miła :)
Uważam, że pokój zasługuje na bycie wyżej w krakowskim rankingu ;)

Tematyka pokoju naprawdę oryginalna, a jego wystrój zdecydowanie na plus. Tutaj dużo ze sobą współgra - kolory, rekwizyty i muzyka. Zagadki - moim zdaniem - na poziomie średnim, także raczej nie jest to pokój dla początkujących grup. Wrażenie robi sporo przejść do kolejnych pomieszczeń, a jest ich niemało. Ale teraz kilka uwag, które zaważyły na niższej ocenie. Pierwsza sprawa - niestety obsługa. Nie czuliśmy się obserwowani i "zaopiekowani" przez mistrzów gry. Nieraz po drugiej stronie krótkofalówki nie odzywał się nikt. Po przejściu już jakiejś liczby pokoi i po zetknięciu się z różnymi mistrzami gry można wyczuć, kiedy ktoś robi to... z pasją? Tutaj troszkę tego zabrakło, ta rola mistrzów gry była nieco bez emocji.
No i druga sprawa - wiele elementów pokoju wymaga konserwacji. Widać, że część przedmiotów jest podniszczona, złamana. Jedna z zagadek już na samym początku nam nie zadziałała, przez co konieczne było wejście mistrzyni gry i otwarcie jej manualnie. Dalej przy kontakcie ze skrzynią okazało się, że większość gałek w niej odpada po lekkim szturchnięciu, na szczęście to tylko kwestia dokręcenia.
I trochę szkoda, bo pokój ma ogromny potencjał, jednak jego stan techniczny nie pozwala ocenić go wyżej.
A do mistrzów gry - śmiało, więcej pasji. Każdy fan escape roomów wie, że mnóstwo zależy od waszego podejścia.

Na wejściu dostajemy własną torbę, stroje co bardzo buduje klimat. Od samego początku pojawiają się zagadki, których nigdy wcześniej nie widzieliśmy. Przechodziliśmy przez kolejne etapy naszej misji z zaskoczeniem i dobrym humorem.

Wybraliśmy ten pokój na nasz escape roomowy weekend jako ostatni, tak trochę jako "zapchaj-dziurę" i jakie było nasze zaskoczenie! Tak bardzo podobał mi się wystrój i klimat pokoju, że chętnie bym tam wróciła. Zagadki bardzo fajne, logiczne, ale nie za łatwe, zróżnicowane. Byliśmy w dwie osoby i dobrze sobie poradziliśmy, myślę że przy 4-5 osobach trochę ciasno w niektórych miejscach. Miła odmiana, bo pokój ze sporą ilością światła, bo dobrze wiecie, że większość pokoi to półmrok jak nie gorzej ;) Miła pani z obsługi, dobrze wszystko zorganizowane. Z całego 5 pokojowego wypadu ten pokój naprawdę ląduje wysoko na naszej liście :)
polecamy, czasami trzeba dać szanse fabule, która nie do końca do was przemawia, a rankingi i oceny nie zawsze są miarodajne !

Pokój bardzo ciekawy, dużo się dzieje, fajny klimat Chin. Gdy już myśleliśmy, że jesteśmy przy końcu, okazało się że mamy jeszcze sporo zagadek do rozwiązania. Zdecydowanie najlepsi pomocni pracownicy escape roomu, dostępni w każdej chwili z podpowiedziami. Kilka razy zdarzyło się, że rozwiązaliśmy zagadki nie wiedzieć jak.