Reversed Gravity

Kto nie marzył o możliwości kontrolowania grawitacji? Chodzenia po ścianach, sufitach...? No właśnie! W odwróconej grawitacji możemy zasmakować choć części tych możliwości i spojrzeć na świat... Z sufitu! To otworzyło autorom niespotykane możliwości tworzenia zagadek w środku i budowania narracji. Ten powiew świeżości i oryginalności sprawił, że bawiliśmy się wybornie!

Poziom trudności pokoju jest tak wyśrodkowany, że ekipa na każdym poziomie doświadczenia powinna świetnie się bawić.

Ten pokój był dla nas nowym doświadczeniem. Poza naszą dwójka były z nami jeszcze 4 osoby, które o ER tylko słyszały.
Dla "neofitów" było to fenomenalne doświadczenie. Mogę powiedzieć, że zostali zainfekowani wirusem szczepu E1R1.
Dla nas pokój ten wyglądał zupełnie inaczej niż poprzednie. Mieliśmy czas na chwilę odpoczynku. Przy dwuosobowym zespole nie ma na to szans. Zauważyliśmy też, że pewnie zagadki rozwiązują się same - bez naszego udziału.
Jest to zupełnie nowe doświadczenie.

Sam pokój zrobiony wg bardzo ciekawej koncepcji. Kilka gadżetów piłkarskich, kilka ikon polskiej kultury masowej.
I ten żyrandol typu z podłogi. Niezapomniane wrażenie wizualne!

Najważniejsza informacja o pokoju to taka, że nie jest on liniowy. To w mojej ocenie siłą rzeczy kwalifikuje go do pokoi na średnim poziomie. Zagadki nie są trudne. Wymagają jednak spostrzegawczości i logicznego myślenia. Uchwycenia pewnych niuansów liczbowych, powiązania faktów nieoczywistych.
Pokój jest zdecydowanie na średnim poziomie.
Zdecydowanie też nadaje się dla każdego rodzaju ekip. Zarówno początkujący gracze, jak i zaawansowani będą mieli tu dużo uciechy.

Wskazówka dla nowicjuszy do tego i wszystkich innych pokoi: patrzcie w górę! :)

Szczególne pozdrowienia dla Pana z obsługi, który uśmiechem i radością towarzyszył nam w zabawie.

Bardzo oryginalny pomysł na aranżacje pokoju. Elementy wyposażenia sprawiały jakbyśmy chodzili po suficie, co na pewno jest niecodziennym doświadczeniem. Zagadki nie są zbyt trudne, aczkolwiek absorbujące. Duża ilość kłódek + kilka innych fajnych łamigłówek, a do ich rozwiązania trzeba było "stanąć na głowie" ;) Dzięki zgraniu i czujności naszego teamu wyszlismy dosłownie w ostatniej sekundzie!
Obsługa rzecz jasna trzymająca wysoki poziom - co do udzielania nam wskazówek jak i wzajemnej wymianie zdań po rozgrywce.

Polecamy!

Ciekawy, wesoły, inny... Tak mogę ocenić pokój.

Klimat troszkę chaotyczny. Może akurat nas nie zachwycił. Zagadki średnie - sądzę, że każdy powinien sobie dać z nimi radę.

"Można sobie pograć" :)

Wchodząc do pokoju odczuliśmy miłe zaskoczenie. Pokój bardzo klimatyczny, świetnie przygotowany, dopracowane nawet najmniejsze elementy wystroju. Zagadki średnio trudne, niektóre wymagają większego skupienia, ale nam, grupie dopiero rozpoczynającej przygodę z ER, udało się wyjść. Bardzo miła i pomocna obsługa.

Świat stanął na głowie, a Teo zaginął... trzeba go odnaleźć, żeby wszystko wróciło do normy. Szybko, szybko bo czas nas goni...

Pokój ciekawie przygotowany. Sporo zagadek, choć raczej jednorodne.

Obsługa bardzo miła i chętna do pomocy. Dziękujemy na przełożenie rezerwacji

Ciekawy, niektóre zagadki nieszablonowe. Polecam! Może nie jako pierwszy pokój w "karierze", ale jako któryś z kolei jak najbardziej ;)

Pokój nie z tej bajki... Choć typowo kłódkowy to nie liniowy i klimatyczny. Element zaskoczenia ma przebłysk horroru! Dużo zagadek tworzących logiczną całość! Szkoda że to ostatnie chwile z Teo... Polecam!!!

"Odwrócona grawitacja" daje okazję do spojrzenia na ER z innej perspektywy. I łódzkie kamienice- w bloku coś takiego nie miałoby szansy powstać. Bawiłem się dobrze, ale zabrakło wisienki na torcie. Olbrzymia przestrzeń wg mnie prosiła się o jakąś zagadkę zręcznościowo-wysokościową. Wielki plus za prowadzącego który wnikliwie śledził grę i cały czas wiedział dokładnie co zrobiliśmy, a co jeszcze przed nami i jak nas naprowadzić gdy używaliśmy krótkofalówki.

Rezultat- wyszliśmy 15 sekund po czasie
Ocena końcowa: Pokój z potencjałem, nie polecam na pierwszy raz z ER, ale 2-3 i dalej jak najbardziej.
Przy Kilińskiego będzie funkcjonował do końca kwietnia - warto odwiedzić zanim zniknie z mapy Łodzi.

Nigdy nie zastanawialiśmy się jak wygląda świat widziany do góry nogami. Teraz już wiemy :) Pokój przyzwoicie wykonany chociaż osobiście uważam że można było pokusić się o dużo więcej jeśli chodzi o aranżację wnętrza. Pokój bardzo duży i można go było urządzić genialnie a niestety jest urządzony tylko poprawnie. Zagadki ciekawe ale dość przewidywalne i niczym nas nie zaskoczyły. Pokój bardziej dla początkujących grup.